Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Witam
Zastanawiałem się nad zmianą samochodu, znalazłem coś takiego:
Nubira
Generalnie szukam samochodu z klimą, do jeżdzenia w trasach. Jednak ze względu na ograniczony budżet nie mogę do samochodu zbyt wiele dołożyć.
Proszę o pomoc, czy warto kupować ten samochód? Gdyż nie jestem znawcą.
Czesc:) Jaki masz budzet na auto? BO jak widzisz wlasciciel napisal co jest do zrobienia w aucie... Trzeba zrobic progi itd.. Ta klapa rdzewieje... Jesli chodzi o stan ogolny to mysle ze jest ok ale nie widzialem go na zywo nie wiem jak chodzi silnik... Hmm wlasciciel dodaje 4 opony letnie... wymienil butle lpg wiec troche zrobil w nim rorzad itd.... mysle ze jakbys troche jeszcze urwal z tej ceny to mysle ze sie oplaca kupic to auto... napisz na PW
grubyzzz
Auto: nubira 1.6
Imie: Robert Pomógł: 3 razy Wiek: 40 Dołączył: 18 Paź 2009 Posty: 276 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2011-09-06, 17:00
Według mnie nie warto na 100% bita klapa silnika krzywo leży a do tego deska rozdzielcza rozbierana zwłaszcza krzywo jest poskładana koło schowka a airbag pasażera też coś krzywo leży
krzemien [Usunięty]
Wysłany: 2011-09-06, 17:14
Właśnie do takich rzeczy mam słabe oko, dzięki wielkie.
Myślę, że i tak je zobaczę, kwestia raczej tego, na co się przygotować, czego szukać, no i (ewentualnie) jak negocjować.
Jednak czego może to wszystko być kwestią? Słabego ogólnie spasowania, użytkowania czy raczej na pewno świadczy o wypadkowej przeszłości auta?
grubyzzz
Auto: nubira 1.6
Imie: Robert Pomógł: 3 razy Wiek: 40 Dołączył: 18 Paź 2009 Posty: 276 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2011-09-06, 17:34
jeżeli okaże się że rzeczywiście poduszka pasażera jest krzywo założona tak jak na zdjęciu to na 100% wypadek kontrolka od airbagu powinna 7 razy mrugnąć po przekręceniu kluczyka
Kolego krzemien przep[raszam Cie ze nie zauwazylem tych krzywizn... jak sie teraz przyjzlaem to faktycznie tak jest takze Cie z gory przepraszam:) Dobrze ze ktos po mnie napisal i rozjasnil wszystko:) Jeszcze raz przepraszam za pomylke;)
krzemien [Usunięty]
Wysłany: 2011-09-06, 19:08
Ależ jestem wdzięczny za wszystkie opinie. Nie każdy wady zauważy, a te dobre opinie też są ważne.
Cóż, samochód obejrzę, ale prawdopodobnie póki co wciąż Fiacik pozostanie przy mnie (na pewno jeszcze będzie nie jedna interesująca oferta do wiosny, bo wtedy już zmiana praktycznie konieczna).
Jeszcze raz, dziękuje za wasze opinie, były bardzo pomocne.
kamykus [Usunięty]
Wysłany: 2011-09-06, 22:27
Zapewniam cię że igły nie kupisz. Ja szukałem 4 miesiące i nic. W tej cenie wszystkie Nubirki mają jakiś mankament. Polecam podczas zakupu zabrać auto na stację diagnostyczną (za usługę "z grubsza" biorą 30-40zł). Mi się w ten sposób udało zbić 700zł na aucie. Ale jak mówię na igłę w tej cenie nie licz.
Artur_jaw darewnoo thx za:
Auto: była nexia ,matiz teraz skoda
Imie: Artur Pomógł: 330 razy Wiek: 41 Dołączył: 28 Lip 2010 Posty: 4552 Skąd: SBE
Wysłany: 2011-09-07, 09:45
w sumie kiepsko widać ale coś ta kierownica jakoś łysa się zrobiła
mam porównanie bo mój matiz ma trochę więcej zrobione ale na kierownica jeszcze nie jest gładka jak kolano czyżby licznik kręcony
zresztą skoro po stronie pasażera jest taka fuszerka to ciekawe dlaczego nie pokazuje strony kierowcy jet gorzej??
pomogłem kliknij pomógł
gazniczek
Auto: Nubira I 2.0 LPG Pomógł: 84 razy Wiek: 51 Dołączył: 21 Lip 2009 Posty: 2479 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-09-07, 10:08
W urzędzie skarbowym tez ten rocznik wycenili na 5000zł. Progi już lub za rok do wymiany Jak on wymieniał filtr kabinowy gdy przed nim filtr gazu? Do przebiegu chyba należało by dodać 100 tys. km.
Jak na swoje lata to chyba warto się bujnąć i zobaczyć. No i przed zakupem diagnosta i sprężanie (jego stopień) silnika!!!!!
misiekposp
Auto: Nubira I 2,0 LPG
Imie: Michał Pomógł: 2 razy Wiek: 34 Dołączył: 02 Wrz 2010 Posty: 133 Skąd: Racibórz
Wysłany: 2011-09-07, 10:11
progi zaczyna już dość brać... silnik nie wiem czy nie był myty bo zbiorniczki z czystości mi oczy oślepiają 150000 w kombiku z 99 roku? hmmmm auto 12 letnie rzadko ma taki przebieg lampy z przodu jak nowe normalnie używane już są "zaparowane" - ciekawe czy dał do czyszczenia czy wymienił
***DAEWOO NUBIRA I 2,0 16V 133KM + LPG II GEN. LANDI RENZO***
aplam CWANIAK NA UKRYTYM
Auto: Niestety Seat Altea 1.6
Imie: Darek Pomógł: 26 razy Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 741 Skąd: DW....
Wysłany: 2011-09-07, 10:47
Hmmm dodam swoje ...Tak się zastanawiam czy kolor w komorze silnikowej nie powinien być taki sam jak na zewnątrz,a przynajmniej zbliżony. (W mojej nie ma takiej różnicy) Czyżby "odświeżany" ? .....
Na drodze Seat...w sercu Daewoo
krzemien [Usunięty]
Wysłany: 2011-09-07, 18:27
Zobaczyłem samochód, nie kupiłem, ale chyba mogę polecić komuś zainteresowanemu mieszkającemu w pobliżu, kto faktycznie zna się na rzeczy.
Samochód pewnie nie miał dzikiego przebiegu, a nawet jeśli, to na trasie (nie wysiedziane fotele).
Silnik nie wyglądał na myty (jak to powiedział kolega, stary brud było widać ;] )
Nakładka na airbagu leżała równo (niefortunnie zrobione zdjęcie), a raczej równomiernie odstawała (nie mam porównania z innymi Nubirami). Po przekręceniu kluczyka kontrolka faktycznie mrugnęła 7 razy.
W zwieszeniu drobne usterki z przodu (właściciel sam o tym mówił, potwierdzone na stacji).
Progi były wadą znaną wcześniej.
Zniechęciła mnie nierównomierna praca silnika na niskich obrotach (na luzie?) i świecąca się na niskich obrotach kontrolka check engine. Wiem, że to pewnie drobne sprawy (w Esperze ojca chyba też tak kiedyś było) jednak nie znam się na tym, nie miałem zielonego pojęcia co to może oznaczać i ile wyniosą koszty ewentualnej naprawy.
Generalnie, gdybym potrafił określić, co oznaczają te ostatnie rzeczy, o których napisałem, jeździł bym pewnie Nubirą. Jednak ponieważ już raz kupiłem samochód, co do którego stanu nie miałem pewności, nie chcę popełnić tego błędu po raz kolejny. Przynajmniej nie póki mam czym jeździć.