Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
witam .mam taki problem.odpalam auto na benzynie przygazowuje mu zeby przelaczyl na gaz ,slychac pstrykniecie zaworu i auto gasnie,zadnej reakcji na pedal gazu nic.przelacze na benzyne pojezdze chwile przelacze znow na gaz i dziala.co to moze byc??
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Pietro Weteran
Auto: Lanos Hatchback T-150 1.6, full SX, 92U
Imie: Piotr Pomógł: 341 razy Wiek: 43 Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 4665 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2008-03-25, 10:07
Jeżeli robisz tak na zimno, to się nie dziw... Samochód z lpg potrzebuje po odpaleniu, rozgrzania (przejechania min. 1km na benzynie), by ogrzał się płyn chłodniczy w układzie. Ciepły płyn chłodniczy przepływa przez parownik i rozpręża gaz.
Takie przełączanie na lpg, na zimno, może spowodować uszkodzenie membran w parowniku i prędzej czy później (a raczej prędzej) może skończyć się to regeneracją parownika, albo wymianą na nowy.
ale tonie ma roznicy czy silnik jest zimny czy cieply.a regeneracje robilem jakis miesiac temu.takze to nie to
łosiek
Auto: teraz bravo 2 Pomógł: 39 razy Wiek: 98 Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 932 Skąd: wejherowo
Wysłany: 2008-03-25, 11:20
miałem tak i był zatarty krokowy gazu,na zimno jakby gaz odcinało a na ciepło nie zawsze prawidłowo,wymiana i spoko,ale mozna sprobowac pasta scierna delikatnie grzybek po rozkreceniu krokowego-powinny byc slady przytarcia
poszedlem na podworko i odpiolem kable od krokowego odpalilem auto i to samo jak wtedy co sie zacina.podpiolem kable odpalilem auto i znow to samo.jeszcze raz odpalilem i spoko.takze mysle ze to chyba krokowy.ajesli chodzi o regeneracje silniczka to co gdzie i jak mam zrobic.prosze o pomoc.yo
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
łosiek
Auto: teraz bravo 2 Pomógł: 39 razy Wiek: 98 Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 932 Skąd: wejherowo
Wysłany: 2008-03-25, 12:34
raczej sie nie regeneruje,ja zobaczyłem juz po wymianie ,że po rozkręceniu na połowie (2 srubki) zobaczysz grzybek czyli koncowke ktora powinna byc gladka ,a ona pewnie bedzie miala slady przytarcia,wtedy ten grzybek pasta lekko scerną przejechac ,ale nie wiem czy da efekt,mozna probowac takiej reanimacji,u mnie skonczylo sie i tak na wymianie-teraz dalem autronica i spoko-przedtem byl elpigazowy-wg gazownika jest taki w srednim standardzie wykonania,sa lepsze-cena i gorsze -cena,pamietaj ze niekazdy pasuje jak leci,dowiedz sie jaki krokowiec bedzie najlepiej pracowal z kompem