Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2011-09-26, 17:34 [Nubira I] nuba pływa od około 120 km/h
Witam.Czy luz na krzyzaku tym który wychodzi od maglownicy może powodować że auto zaczyna pływać przy większych prędkościach?Mam właśnie tam luz(przynajmniej tam puka jak ruszam szybko kierownicą lewo prawo) .Tuleje wymienione na Sławojowe ,zbieżność ustawiona ,drążki i końcówki nowe ,łączniki stab. wszystkie nowe więc pozostaje mi ten krzyżak.Auto do około 120 prowadzi sie świetnie ,nie ściąga,nic nie stuka.
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Yoshi Weteran
Auto: Opel
Imie: Grzesiek Pomógł: 174 razy Dołączył: 27 Kwi 2007 Posty: 8448 Skąd: Chmurokukułkowo
Wysłany: 2011-09-26, 19:29
Ja mam lekki luz na krzyżaku, ale auto Mi nie pływa nawet przy dużo większych prędkościach.
W środę będę go wymieniał na nowy to Ci napiszę, czy coś się poprawiło w prowadzeniu auta.
Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. Na przykład , gdy idę do monopolowego boję się, że będzie zamknięty.
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2011-09-26, 21:08
Zobacz jeszcze, czy sworznie wahacza masz dobrze pozaciskane w zwrotnicy. Minimalny luz w tym miejscu może powodować takie "nieskoordynowane ruchy" przy większych prędkościach.
A Sławojowi nie ufam, nawet jeśli jestem jedynym.
grzes23492 [Usunięty]
Wysłany: 2011-09-27, 16:09
Dziś wracając z pracy przy prędkości 150-160 km/h zaczęła sie trząś deska rozdzielcza natomiast na kierownicy nie było specjalnie jakiś szarpań czy większych luzów.co jest w końcu grane??Dodam że opony zmieniam całymi felgami zima -lato od 5 lat i przez ten czas nie sprawdzałem ponownie czy są wyważone.może to być wina opon czy może zbieżność bo mialem 2 tyg temu wymieniane drążki +końcówki i robiona zbieżność i patrząc na opony jak koła są wyprostowane to z jednej strony idą w jednej linii a z drugiej przednie jest minimalnie jakby skręcone.i nie wiem czy tak ma być czy powinny byc idealnie proste z dwóch stron.
Często jadąc swoją Nubirą zastanawiam się dlaczego twórcy tego auta nadali mu taką nazwę
i dochodzę do wniosku, że był to dobry wybór.
W końcu nazwa oddaje charakter tego auta -
"Możliwość pójścia wszędzie" - bardzo trafione
A teraz w temacie
pływanie w tym samochodzie to powszechna dolegliwość i stawiałbym na tuleje przednie
Podzielam również zdanie Prezesa tj.
- sprawdz mocowanie swożnia
- z dystansem do tulejek od Sławoja
Sam mam teraz Sławojowe i mam wrażenie, że coś się już z nimi dzieje.
Przerabiałem już to z innymi tulejkami i te są napewno twardsze, ale zdaje się, że dostają luzu.
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
grzes23492 [Usunięty]
Wysłany: 2011-09-28, 19:18
Tuleje od Sławoja wymieniałem jakies 2-3 tyg temu więc jakie by one nie były to nie sądzę żeby były gorsze od oryginałów i już padły,poza tym bardzo ładnie pokonują nierówności i tłumią duzo lepiej niż oryginały.Nic w zawieszeniu po prostu nie stuka a do 120 a nawet 130 jedzie sie wrecz idealnie,dopiero powyżej zaczyna drgać deska rozdzielcza.Byłem dziś u magików którzy zakadali mi tuleje i drążki i robili zbiezność że mam takie objawy to powiedzieli że to typowe objawy pochodzące od kół.zamienili mi tył na przód i zobacze jak sie jedzie jutro powyzej 140.Mnie sie wydaje że może zbieżność źle ustawili albo faktycznie opony się kończą albo felga krzywa bądź źle wyważona a ostatnie wyważanie robiłem jakieś 5-6 lat temu więc może coś już jest nie tak.tego sworznia jeszcze nie sprawdziłem ale skoro oglądali mi zawieche i stwierdzili że tylko tuleje do wymiany i nic nie puka teraz to chyba sworzeń jest ok??
[ Dodano: 2011-09-28, 20:23 ]
tomas 102 .....a ile już na tych tulejach zrobiłeś??Najdłużej jakie mi wytrzymały to oryginały i około 20 tys. więc jeśli te by wytrzymały chociaż 40-50 tys to byłbym happy.
Teraz mam na nich przejechane ok. 5200 km. nic nie stuka i od założenia było dobrze.
Dopiero jakieś 500 km temu zaczęło się delikatne pływanie na koleinach.
Sprawa jest trochę dziwna bo ogólnie te tulejki są dobrze oceniane, a tu wygląda na to że zaczenają dostawać luzu.
W poniedziałek z rana wybieram się do mechanika, żeby to sprawdził.
Jak coś się dowiem to napiszę, chociaż według mnie to obiaw zużytych tulejek
grzes23492 [Usunięty]
Wysłany: 2011-09-29, 17:26
nie chce mi sie wierzyć żeby wytrzymały tylko 5 tys skoro oryginały wytrzymują około 20 tys a są gorsze.Dziś sprawdzali mi jeszcze raz geometrie i wyszło idealnie ,wczoraj zmieniali opony przód na tył i żadnej poprawy.Sprawdzili tuleje dla spokoju i są ok a nadal trzęsie deska powyżej 130km/h.w Sobote zmienię opony na zimowe już i sprawdzę czy na nich jest to samo.
grzes23492 [Usunięty]
Wysłany: 2011-10-03, 16:48
Zmieniłem opony i drgania minęły.Dziś jechałem 170 km/h i nic sie nie trzęsło.Zamykam temat