[Tico] Pompa wody

jaga123 · Wysłany: 2012-02-09, 17:04 **[Tico] Pompa wody**

Witam!
W autku ubywał płyn chłodzący. W warsztacie stwierdzili, że pompa jest OK, chłodnica też! Warsztat wymienił tylko uszczelkę pompy wody. Problem został. Niby w ramach reklamacji ma być poprawka. Mechanik stwierdził, że to chłodnica. Zamontował nową chłodnice, przy okazji stycznik świateł. Zapłaciłam 450,- . Po tym fakcie, płyn dosłownie tryskał jak z kranu przy odpalaniu auta. Plama pod pompą wody. Znów reklamacja. Gość stwierdził, to jednak pompa wody do wymiany! Wymienił lecz stary pasek rozrządu zostawił? Karze zapłacić kolejne 200,-. Czy to normalne? Jaki problem może pojawić się i jakie oznaki mogą być jako pierwsze, jeśli nie wymieniono paska rozrządu razem z nową pompą wody? Po tej naprawie, po krótkiej jeździe stwierdzam, że jadąc, gdy wyluzuję pedał gazu, samochód ewidentnie spowalnia.
Pomóżcie proszę! Co robić? Czy płacić te 200 zł? Bo przecież miała być to gwarancja na tę samą usterkę, Uważam, że zostałam oszukana?

snajki30 · Wysłany: 2012-02-09, 17:42

pierwsze co za "miszcza" znalazles, po drugie wymienia sie kompletem pompa pasek i napinacz.Jazda se stara pompa moze skonczyc sie wyciekami chuczeniem pompy(sam to mialem co prawda w espero) lub w najgorszym przypadku zacieciem sie pompy i przestawieniem/zerwaniem paska. Generalnie gosc naciaga cie na kase, co do spowalniania-wydaje mi sie ze rozrzad zle ustawil zabek w te lub we wte

Bourne · Wysłany: 2012-02-09, 19:03

Robaszek127 · Wysłany: 2012-02-09, 20:32

To nie zakład a zwykły naciągacz. U mnie przy przebiegu 150tys pompa wody jest fabryczna i płyn nie wyciekał nigdy. Tak samo wymieniałem pasek a co druga wymianę rolkę. Jesli zaś ciekła pompa wodna to czemu wymienił chłodnicę? I czemu taka cena 450zł skoro nowa chłodnica na allegro kosztuje niecałe 100zł a wymiana jest raczej niezbyt trudna. Radze poszukać kogoś kto nawet naprawia samochody po pracy niż dawać się kroić takim pseudo fachowcom w serwisach. Dla mnie taka naprawa to zlodziejstwo i bym mu grosza nie zapłacił bo skoro spaprał poprzednio to reklamacja go obowiązuje. I jeśli nie dal faktury na tamtą naprawę to bym go postraszył skarbówką. Mały donosik i ma już kontrolę

snajki30 · Wysłany: 2012-02-10, 23:04

jaga123, powiedz czy cos zmienilo sie ? tzn co dalej autko naprawione?

jaga123 · Wysłany: 2012-02-11, 12:14

dziękuje Wam za poradę! Pomogliście mi.
MISZCZOWI nie zapłaciłam, stawiał się i kazał abym jeszcze raz u niego dokonała poprawki, autko dałam w inne ręce. Wymienił nowy rozrząd w sumie 2 h naprawiał, teraz ładnie się prowadzi. Co prawda za całość ostatniej naprawy + części dałam 155 .- Niepotrzebnie wyrzuciłam kasę na chłodnicę - to fakt- .

[ Dodano: 2012-02-11, 12:16 ]
jeszcze jedno: ząbek w rozrządzie był przestawiony o 1,5 nie znam się na tym ale tak powiedział mechanik

jaga123 · Wysłany: 2012-02-13, 14:52

jestem b. zdenerwowana, MISZCZ kontaktował się ze mną tel. domaga się pieniędzy! powiedziałam, że zgłosiłam to do skarbówki (chociaż jeszcze tego nie zrobiłam), on na to: ze wystawi mi fakturę za robotę i kasa dla niego i tak musi być. co robić jak postąpić. Pomóżcie!!! Jadwiga

stifff · Wysłany: 2012-02-13, 15:00

Nic nie rób - nawet nie próbuj
nie kontaktuj się z nim , nic nie odbieraj (faktura) ,nawet telefonów. A jeśli przypadkiem odbierzesz telefon to powiedz że po kontakcie z rzeczoznawcą ten odradza Ci wszelki kontakt z tą firmą .

jaga123 · Wysłany: 2012-02-13, 17:01

dzięki, jak będzie się coś dalej działo, dam znać,

snajki30 · Wysłany: 2012-02-13, 17:59

Wystawi Ci fakture? A skad bedzie mial Twoje dane? No chyba ze mu je udostepnilas, poza tym wystawic to sobie moze "ptaka"