Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2012-02-15, 21:24 [Tico] lewarek zmiany biegów
witam. Zacznę od tego że lewarek zmiany biegów lata jak chce tzn nie jest wcale sztywny, biegi można wrzucić ale kiedy chce wrzucić 3 to ciężko znaleźć dobre położenie lewarka żeby weszło bez zgrzytu. Należy wymienić tylko poduchę lewara czy coś jeszcze ? jakieś tulejki ? Na razie nie mam czasu wjechać na podnośnik i tego sprawdzić.
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Pieki Ticers In Progres
Auto: Daewoo Tico
Imie: Mateusz Pomógł: 1 raz Wiek: 34 Dołączył: 28 Mar 2011 Posty: 404 Skąd: Nowy Sącz
to ze lata mu wajcha to tez wina tulejek na drązku
miodo
Auto: Tico
Dołączył: 12 Sie 2011 Posty: 119
Wysłany: 2012-02-16, 12:07
Dopiszę się do tematu; mi też drążek lata, ale tylko jak silnik pracuje nieregularnie na jałowym, czyli wtedy gdy zatankuję świetne paliwo z miejscowej stacji orlen. Na normalnym paliwie ten problem nie występuje. Szykuje mi się coś do wymiany w najbliższym czasie?
kelorth [Usunięty]
Wysłany: 2012-02-16, 22:09
Mi drązek też latał niedlugo przedtem jak ta guma co trzyma drązek pękła całkowicie. Z biegami też był problem. Osobiście nie widzę potrzeby jej wymiany - wystarczy kawałek sznurka i można wszystko zrobić nie wychodząc z samochodu Prowizorka, ale już tak jeżdze jakieś 3-4 miesiące i problemu nie ma
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Yoshi Weteran
Auto: Opel Insignia B , BMW R1100RT
Imie: Grzesiek Pomógł: 174 razy Dołączył: 27 Kwi 2007 Posty: 8447 Skąd: Chmurokukułkowo
Wysłany: 2012-02-16, 22:13
kelorth napisał/a:
wystarczy kawałek sznurka
to oczywiście twoja sprawa, twoje auto, ale ja nienawidzę takich prowizorek. Normalnie to moim zdaniem jest absolutnie niedopuszczalne.
Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. Na przykład , gdy idę do monopolowego boję się, że będzie zamknięty.
kelorth [Usunięty]
Wysłany: 2012-02-17, 18:14
Też nie jestem zwolennikiem prowizorek, ale w takim wypadku nie widzę przeszkód - ew zerwanie tego sznurka nie wpływa na bezpieczeństwo ani nawet na możliwość kontynuowanie jazdy. Co innego gdyby takie rozwiązania stosować np przy hamulcach...
Dziś wymieniłem śruby co są na drążku i jest o niebo lepiej, natomiast poduchy lewarka nie wymieniałem i uważam że na razie nie ma to sensu. Przy okazji wyregulowałem sobie sprzęgło i bardzo dobrze to wszystko działa
joanna.j23 [Usunięty]
Wysłany: 2013-04-29, 22:36
Witam
Przepraszam, że odgrzewam temat sprzed roku, ale właśnie takie coś mi się przytrafiło. W dodatku jest mały problem z dostaniem części tak "na szybko". Mam takie pytanie: czy jak pojeżdżę z tym z 300-400 kilometrów to bardzo ryzykuję? Bo kolega coś mówił, że w ten sposób można uszkodzić skrzynię biegów. Jeśli jutro nie uda się z "zestawem naprawczym", to może rzczywiście spróbuję metody ze sznurkiem :-)
Pozdrawiam