[Nubira I] Sonda lambda, a LPG

L0C7U5 · Wysłany: 2012-02-29, 13:54 **[Nubira I] Sonda lambda, a LPG**

Witam serdecznie dzisiaj mechanik wymieniając mi cały wydech zauważył, że w kolektorze wydechowym praktycznie nie ma sondy - po prostu się wypaliła została tylko pusta "rurka".

W związku z tym jak możliwe, że auto bez sondy jeździło i spalało racjonalne ilości LPG - miasto 14-15, trasa 9l.

Instalacja to druga generacja nie jestem pewny czy dawka regulowana jest na śrubę czy krokowiec - to sprawdzę jak odbiorę auto od mechanika po wymianie wydechu.

Moje pytania dotyczą więc czy jeśli jest śruba to auto mogło tak jeździć i nie powodowało to żadnych kłopotów?

Jeśli jest krokowiec to czy również było możliwe, że nie występowały wcześniej żadne kłopoty.

Dodam, że auto przerywało na beznynie po przejechaniu 100-200 metrów i spalało jej sporo za dużo, ale nie przykładałem do tego za dużej uwagi ze względu na to, iż na BP jeżdżę odcinki do 1km od odpalenia.

P.S. Zdarzają się strzały gazu (raz w miesiacu).

Co mam robić zostawić tak jak jest, czy konieczna wymiana sondy?

Pozdrawiam

Quattro · Wysłany: 2012-02-29, 14:00 **Re: Sonda lambda, a LPG**

L0C7U5 · Wysłany: 2012-02-29, 14:29

ok czyli uszkodzona sonda, a właściwie jej brak nie dotyczy strzałów na gazie?

jeśli zatem mam śrubę to, nie wstawianie sondy nie jest, aż tak potrzebne, a regulację dokonuje się poprzez analiztor spalin i umiejętne ustawienie śruby?!

a co jeśli okaze się, że jest krokowy i nie było sondy? jak to miało prawo działać

??

Quattro · Wysłany: 2012-02-29, 14:39

Jeśli masz śrubę od gazu to wymiana sondy jest potrzebna aby sprawnie działał na benzynie. Śrubą ustawisz dawkowanie gazu, ale ba benzynie będzie Ci szarpał, przerywał i za dużo jej wciągał jak jest teraz. Wymień, to naprawdę nie jest wielki koszt (sonda 40 zł), a przynajmniej będziesz miał sprawne.

Jeśli jest krokowy i znikła sonda to nie mam pojęcia, cytując klasyka są na tym świecie rzeczy które się fizjologom nie śniły. Ale miejmy nadzieję, że jest śruba i nie będzie zagadki.

L0C7U5 · Wysłany: 2012-02-29, 15:04

ok, dzięki za pomoc, pytanie troszkę poza tematem w przypadku gdyby była śruba to czy przy regulacji trzeba podpinać się pod komputer czy tylko regulować śrubą ? Swego czasu pojechałem na rutynową regulację i gość po podłączeniu do kompa powiedział, że nie czyta sondy i trzeba ją wymienić... teraz już wiem dlaczego nie czytał...

Quattro · Wysłany: 2012-02-29, 15:58

Śrubą reguluje się jakby przepustowość węża doprowadzającego gaz. Więc regulujesz nią tylko stały przepływ gazu. Śruba nie ma zmiennej przepustowości wraz z wciskaniem gazu, czym odróżnia się od krokowca, który teoretycznie nieco steruje dawką gazu.
Więc jeśli chodzi o regulację innych parametrów to trzeba podpiąć się pod komputer.

viper-gutek · Wysłany: 2012-02-29, 19:22

Jeśli podjechałeś na regulację i gazownik powiedzieł Ci że nie czyta sondy to prawdopodobnie masz krokowca a nie śrubę. Krokowiec robi tylko małe korekty w składzie mieszanki i bez sondy silnik będzie chodził normalnie. Jeśli sterownik nie na sygnału z sondy to ustawia krokowca w pozycji domyślnej i nic nie koryguje. Wtedy II gen zmienia sie na I gen i skład mieszanki w tej pozycji nie jest do końca idealny ale jeździć się da. To samo się dzieje gdy jedziesz na gazie na zimnej sondzie. Jeśli sonda padła to polecam wimienić. Samochód będzie lepiej chodził na benzynie i możliwe, że spalanie gazu lekko spadnie ale dużej różnicy na gazie raczej nie odczujesz...

L0C7U5 · Wysłany: 2012-02-29, 19:28

właśnie to mnie zastanawiało dlaczego podłączał się do kompa bo przecież to wskazywałoby na to, iż jest krokowy...

dalej możecie z własnego doświadczenia polecić jakiegoś taniego producenta sondy najlepiej z linkiem :wink:

aha i czy mogę sam wymienić sondę w sensie czy nie trzeba czegoś programować

? oczywiście po wymianie wizyta u gazownika na regulację, ale co z PB

[ Dodano: 2012-02-29, 20:52 ]
właśnie zamiast katalizatora wstawiam tłumik, nie będzie to kolidowało z dobrym wyregulowaniem mieszanki ?
stary tłumik końcowy na końcu okopcony był czarną sadzą - wskazuje to na ubogą czy bogatą mieszankę ?

viper-gutek · Wysłany: 2012-02-29, 21:22

Sondy polecam NGK bo z takimi miałem styczność poza fabrycznymi. Może są tańsze i tak samo dobrze działające...
Sondę wymienić możesz sobie sam bo to żadna filozofia. Po wykryciu sygnału ze sprawnej lambdy ecm sam dopasuje dawkowanie Pb bez Twojej ingeręcji. Po wymianie sondy podjedź na gazownika żeby sprawdził mieszankę, może się okazać że zmiana nastaw krokowca lpg będzie zbędna bo sterownik lpg sam sobie poradził...
To czy montaż rury/strumienicy/tłumnika zamiast katalizatora będzie miał wpływ na pracę silnika zależy od tego ile sond lambda masz w samochodzie. Jesli jest jedna to nie będzie to miało najmniejszego wpływu. Ja w nexii miałem tłumnik przelotowy zamiast kata i chodziła malina na Pb i LPG. Teraz w lanosie mam strumienicę i też działa prawidłowo.
Okopcona rura wydechowa to oczywiście objaw za bogatej mieszanki. Prawdopodobnie jakbyś teraz wykręcił świece zaplonowe to byłyby też czarne jak smoła. Jak wymienisz sondę to trochę paliwa oszczędzisz...

L0C7U5 · Wysłany: 2012-03-01, 22:23

i tak okazało się oczywiście, że jest krokowy, a więc naprawdę dziwna sprawa przez ponad rok jeżdziłem bez sondy i jakoś tam było tym bardziej, że spalanie też nie było jakieś zastraszające.

pytanie czy zbyt bogata mieszanka mogła powodować strzały na gazie bardzo sporadyczne co prawda, ale jednak??

viper-gutek · Wysłany: 2012-03-02, 17:31

L0C7U5 · Wysłany: 2012-03-02, 17:53

zobaczymy jak wyjdzie po zakupie sondy i regulacji. strzały były w filtr powietrza i tylko przy ruszaniu, także możliwe, że rzeczywiście na niskich obrotach była za uboga mieszanka, a na wyższych być może za bogata, wskazywałoby na to również spalanie. Póki co uzyskałem odpowiedzi na swoje pytania, dziękuje za pomoc, a sam temat polecam do zamknięcia. :piwo:

L0C7U5 · Wysłany: 2012-03-12, 18:27

dzisiaj kupiłem sondę ntk i zmieniłem, zaprogramowałem wolne obroty i nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Jedynie co zauważyłem to, że auto szybciej wkręca się na obroty (być może autosugestia), ze spalaniem trzeba poczekać. fundusze nie pozwalają na regulację u gazownika, ale w przyszłym miesiącu na pewno się udam

L0C7U5 · Wysłany: 2012-03-15, 15:49

mi po wczorajszej trasie tj. 420km (w tym 50km po mieście) spalił średnio 7,7l, także jestem zadowolony. Auto ma wyciety katalizator i zaślepiony egr. Zastanawia mnie tylko czy to spalanie nie jest za małe, co wiązałoby się ze zbyt ubogą mieszanką co w rezultacie może spowodować uszkodzenie silnika...

viper-gutek · Wysłany: 2012-03-15, 18:02

L0C7U5, teraz Ci za mało pali? To odepnij sondę i spalanie wróci do "normy"...

Ja lanosem po trasie potrafię zejść do 8-8,5 L lpg a mieszankę mam dobrą. Raczej nie masz się czym przejmować.