Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2012-03-15, 10:56 [Matiz] Czyszczenie wtryskiwaczy - by falq
Witam szanownych forumowiczy.
W jaki sposób mogę dokonać sprawdzenia (możliwie najmniej inwazyjną metodą) czy wtryskiwacze leja paliwo, zamiast rozpylać. Czytałem, że najlepiej wyjąć je z gniazd i jakoś podłączając pod napięcie z akumulatora sprawdzić czy cewki są sprawne...
W jaki sposób mogę to domowym sposobem zweryfikować?
Ostatnio spalanie w moim Matizie drastycznie wzrosło, świece po wykręceniu są okopcone na czarno, więc wnioskuję po przeczytaniu informacji w internecie o takich objawach,że to mogą być lejące wtryskiwacze.
Przeczyściłem je preparatem STP (dolanym do baku) ale to nie pomogło, wnioskuje więc, że nazbierało się tam jakiegoś kamienia czy czegoś grubszego, stąd potrzeba zajrzenia tam
Na tych wtryskach auto ma przejechane conajmniej 120 tys km...może się kończą...:(
Prosiłbym o instrukcje jak i co mam wyjąć i gdzie podłączyć, żeby sprawdzić te wtryskiwacze.
Ostatnio zmieniony przez falq 2012-03-17, 13:55, w całości zmieniany 2 razy
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Artur_jaw darewnoo thx za:
Auto: była nexia ,matiz teraz skoda
Imie: Artur Pomógł: 330 razy Wiek: 42 Dołączył: 28 Lip 2010 Posty: 4552 Skąd: SBE
Wysłany: 2012-03-15, 18:24
maciejkao napisał/a:
Wtryskiwacze mają filtry siatkowe na wejściu benzyny, warto je czasami wyczyścić - ww. metodą. Jeśli wtryskiwacz się przycina, to można nim delikatnie postukać z góry na dół o coś miękkiego, uważnie, może iglica ruszy to, co ją blokuje. Inaczej - wtryskiwacz jest do wymiany.
za przeproszeniem szanownego kolegi bredzisz moje wtryski dochodziły do siebie kilka dni ale nie było mowy o ich wymianie na nowe ... koszt czyszczenia 30zł za sztukę więc nie pieniądze,szczególnie w porównaniu do ceny wtrysków
falq, koledze proponował bym zmianę tematu zanim zieloni zobaczą że nie ma tu manuala a prośba o pomoc
Nazwa tematu zmieniona To nikt nie czyścił wtryskiwaczy domowym sposobem? Eee nie wierzę...
Bercik [Usunięty]
Wysłany: 2012-03-15, 23:15
Wymontuj wtryskiwacze i przez kilkanaście godzin trzymaj je zanurzone w nafcie, a potem delikatnie przetrzyj szczoteczką do zębów. Na pewno im to nie zaszkodzi a może pomóc, bo osady we wtryskiwaczach się przynajmniej częściowo rozpuszczą.
Wtryski wyjęte i moczą się w benzynie ekstrakcyjnej, bo nafty nie miałem akurat na stanie
Dzisiaj będę montował całość więc zrobię foty, co i jak podłączać.
Przy okazji wyczyściłem listwę wtryskową, silniczek krokowy, przepustnicę, wężyki, odmy, pojemnik filtra powietrza, sondę lambda, naciąg paska klinowego alternatora, oby pomogło zmniejszyć spalanie
No to pora na fotki, gdzie i co wpiąć i jak załączyć....
Listwa wtryskowa, po czyszczeniu wygląda tak:
Wtryskiwacze moczyły się dokładnie 16 godzin, zanurzone w benzynie ekstrakcyjnej, po tym czasie nagar ustąpił i wyglądają tak:
W międzyczasie (o ile istnieje ) wyczyściłem przepustnicę i udrożniłem dolot:
Tak wyglądają gniazda wtryskiwaczy po ich wyjęciu:
Wtryskiwacze wróciły na miejsce:
Teraz nakładanie listwy wtryskowej na oringi wtryskiwaczy (trzeba uważać, żeby się nie zsunęły):
Pozostało zabezpieczyć wtryskiwacze przed wysunięciem się z listwy wtryskowej, przez nasunięcie specjalnych wsuwek:
Tak wyglądają zabezpieczone wtryskiwacze:
Na koniec podłączamy wtyczki do wtryskiwaczy oraz zasilanie paliwa na listwę wtryskową.
Montaż przepustnicy, odm, filtra powietrza, świec zapłonowych i przewodów WN i można założyć klemę na akumulator.
Pozostaje programowanie obrotów biegu jałowego i można się cieszyć drożnymi wtryskiwaczami
W moim przypadku pomogło. Wcześniej przed czyszczeniem kopcił z rury na biało, po czyszczeniu kopcenie ustało. Wtryski miały nagar bezpośrednio wokoło dziurek który możliwe, że też blokował, po usunięciu udrożniłem wtryski. Samochód lepiej wkręca się na obroty, jego moc jest odczuwalnie większa i jakby przestał głośniej chodzić. Świece już nie są okopcone na czarno i nie zalewane paliwem. Nie wiem czy każdemu takie czyszczenie pomoże, ale ja czuję, że jest zupełna różnica przed jak i po czyszczeniu.
Oczywiście możliwe, że oprócz wtryskiwaczy udrożniłem też przepustnicę, odmy itd., co też mogło przyczynić się do poprawy pracy silnika. Ogólnie uważam, że mojemu Matizowi to nie zaszkodziło, a wręcz pomogło.
Artur_jaw darewnoo thx za:
Auto: była nexia ,matiz teraz skoda
Imie: Artur Pomógł: 330 razy Wiek: 42 Dołączył: 28 Lip 2010 Posty: 4552 Skąd: SBE
Wysłany: 2012-03-21, 23:44
dudijack, a ja dodam przed czyszczeniem mój miecio brał ponad 1L na 100 latem po 0,3 L ( wyliczenia z tankowania) a do tego zanikło falowanie obrotów
pomogłem kliknij pomógł
RIPER Administrator Jose Jalapeno on a stick
Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2
Imie: TOMEK Pomógł: 1137 razy Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 24294 Skąd: SI
Wysłany: 2012-03-22, 00:09
może jestem ślepy ale ja na zdjęciu nadal widzę nagar na wtryskiwaczu
jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h
układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw
Masz na myśli wokoło "dziurki"? Wyczyściłem to tak jak dałem radę najlepiej. Szczoteczka do zębów nie chciała tego brać zbytnio, więc delikatnie cieniutkim śrubokręcikiem to zdrapywałem..możliwe, że jakieś niedokładności są...najważniejsze ze "dziurka" odepchana
RIPER Administrator Jose Jalapeno on a stick
Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2
Imie: TOMEK Pomógł: 1137 razy Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 24294 Skąd: SI
Wysłany: 2012-03-22, 09:18
zdaje mnie się że dziurek tam jest więcej problem zapewne powróci
jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h
układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw
To nie są dziurki, foty robione są komórką, jakby był podziurawiony i przeżarty to bym nie wstawiał to zapewne widać resztki nagaru, którego nie udało mi się usunąć. Jak powróci to wtedy wymienię to ustrojstwo na nowe, póki co działa ok. No ale możesz się nie mylić, a to ja jestem ślepy
RIPER Administrator Jose Jalapeno on a stick
Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2
Imie: TOMEK Pomógł: 1137 razy Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 24294 Skąd: SI
Wysłany: 2012-03-22, 09:28
może będę dziś w garażu, mam tam jakieś wtryski, jak uda mi się zrobić dobre foto to pokażę Ci o co chodzi wtryskiwacz nie rozpyla z jednego otworu a z wielu
jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h
układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw
No to koniecznie zrób tą fotkę..proszę Jeśli jest jak mówisz to od razu rozbieram to dziadostwo ponownie i czyszczę na nowo i sprawdzam..porównam To ważne dla mnie bo zależy mi na jak najniższym spalaniu...
OlekBartek Grupa Kujawsko-pomorska
Auto: Lanos c20xe
Imie: Bartek Pomógł: 74 razy Wiek: 34 Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 3484 Skąd: Włocławek
Wysłany: 2012-03-28, 19:37
RIPER napisał/a:
może będę dziś w garażu, mam tam jakieś wtryski, jak uda mi się zrobić dobre foto to pokażę Ci o co chodzi wtryskiwacz nie rozpyla z jednego otworu a z wielu