Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Auto: Nubira I 2.0 teraz Citroen C5 MK I FL
Imie: Emil
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3276 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-08, 12:58
Ostatnio, no z pół miesiąca temu
"Baby są jakieś inne"
Wbrew wszechobecnym opiniom, że film nudny jak flaki z olejem i w ogóle beznadziejny... uśmiałem się na nim niebotycznie. Chyba całe kółko feministek się skrzyknęło i wypowiedziało wojnę.
Niektóre teksty tak prawdziwie oddające rzeczywistość inne lekko przekoloryzowane powodowały, że łzy leciały mi z oczu. Początek wyrywa z kopytami a mniej więcej tak od połowy nieco zwalnia.
Rola Roberta Więckiewicza którego darzę ogromną sympatią jest hmm, dość specyficzna
I podobnie jak Doleck
Zaliczyłem Battleship na który szedłem w prawdzie z mieszanymi odczuciami... Mamy niemalże 120 minutowy mix wszystkich gatunków filmowych i mega patos który ktoś w internecie słusznie podkreślił "z amerykańską flagą w tle".
I muszę powiedzieć, że oglądało mi się przyjemnie i środowo-orendżowy kod zrealizowany z pełną satysfakcją a i moja narzeczona która Sci-Fi nie tyka kijem również stwierdziła, że film całkiem fajny
Ej ej ej, co kto lubi, pytanie brzmiało CO OGLĄDAŁEŚ/AŚ, co polecasz, mam prawo lubić i polecać sagę Zmierzch, przymusu oglądania nie ma, nie twierdzę też, że kino czy książka są jakieś ambitne czy wysokich lotów, bo nie są.
Dobrze zapowiada się Domek w lesie, jeśli już o normalnych horrorach mowa.
Polecam też (odświerzając pamięć)
Jestem legendą (uwaga, dość ciężki momentami)
Marley i ja (podobno komedia... ja na tym płakałam i to nie ze śmiechu, ale film i ksiażka fajne)
Zgromadzenie
Statek widmo
No i coś, o czym totalnie zapomniałam, czyli... cała seria F&F
w ogole mnie ten film nie robi... coz gusta i gusciki - wrazliwosc tez rozna..
ale jak lubisz to obejzyj sobie jeszcze - salo, guinea pig, cannibal holocaust - dla mnie debilne filmy bez wiekszej wartosci, ktore niby maja szokowac... no mnie jakos nie szokuja... ale j/w co kto lubi
DONNIE DARKO - jeden z moich ulubionych filmow - 10/10
nie bede pisal o czym, bo jest to dosc ciezkie do opisania
i moj ulubiony batman THE DARK KNIGHT - rowniez 10/10
no i teraz na dobranoc sobie INK [a] zapodalem - tez bardzo go lubie, film o hmm tym, ze czasami warto zwolnic w zyciu i nie przejmowac sie pierdolami typu praca
swoja droga nie wiem co sie czepiacie zmierzchu? dobrze nakrecony film i bynajmniej nie chodzi w nim o "wampiry i wilkolaki..."
"...we are going full speed ahead..but facing backwards the whole time..."
bercikowski Grupa Łódzka
Auto: Ford B-Max 1.4
Imie: Robert
Wiek: 35 Dołączył: 01 Maj 2011 Posty: 752 Skąd: Zarzew (Łódź)
Wysłany: 2012-06-03, 22:15
Project X
DoLeCk Administrator PanoramiX
Auto: Daewoo Lanos GTi
Imie: Paweł
Wiek: 40 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 22304 Skąd: WT
Wysłany: 2012-06-05, 07:53
bercikowski, warto obejrzeć?
My z Beatą oglądaliśmy MiB3, do obejrzenia w domu.
Auto: Nubira I 2.0 teraz Citroen C5 MK I FL
Imie: Emil
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3276 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-06-06, 21:27
Mroczne Cienie - nie wiem co mam o tym myśleć... film długi i raczej mnie nie porwał, historia przeklętego - dosłownie wampira... jakoś tak trąci komerchą... Dla mnie osobiście Depp w całej serii Piratów nie podobał się w ogóle i może dlatego jakoś nie potrafiłem się przekonać do umęczonego żywotem w trumnie wampira, mimo, że starał się jak tylko potrafił... Bo nie zatarł jeszcze tamtego negatywnego wrażenia, tylko nie wiem czy tu bardziej jego wina, czy całej serii która jakoś mi nie leży
Dyktator - Jak niektóre sceny wywołały ból brzucha ze śmiechu i skurcze twarzy Tak inne... niestety jedynie lekki grymasek. Film bardzo nierówny aczkolwiek bawiłem się na nim można powiedzieć bardzo dobrze
Jak poprzednie części: Borat(dobre pojedyncze sceny) oraz Bruno którego po prostu przemilczę tak Dyktatora mogę polecić każdemu kto lubi tzw "humor sytuacyjny" którego jest tam na prawdę sporo, mimo, że niektóre sceny trochę śmieszą na siłę.
Co do Atkinsona Ja wręcz nie mogę na niego patrzeć... Zawsze się zastanawiałem co ludzie widzą śmiesznego w produkcjach z jego udziałem - zagadka dla mnie do tej pory nierozwiązana I skręca mnie jak widzę jak strzela te swoje maski