Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Marka / Model - Daewoo Nubira
Pojemność silnika - 1.6 16V
Liczba koni - 107 KM
Rocznik - 1998
Lekkie zmiany zewnętrzne:
- przednia spojler zintegrowany i wyrównany ze zderzakiem
- boczne progi
- aluminiowe felgi 15" MSW
Lekkie zmiany mechaniczne:
- stożkowy filtr powietrza
- rozpórka na przednie kielichy amortyzatorów
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
poorwich91
Auto: Daewoo Tico
Imie: Piotr
Wiek: 34 Dołączył: 04 Maj 2007 Posty: 89 Skąd: Pniewy koło Poznania
Wysłany: 2008-05-09, 16:02
Fajną masz Nubirkę. Podoba mi się jej kolor oraz lakier, a także te spojlerki A co do felg to moim zdaniem Twoja Nubira mogłaby śmigać na czymś ładniejszym Ale to tylko moja opinia.
fank3r [Usunięty]
Wysłany: 2008-05-09, 16:13
Dziękuje za opinie:) co to felg to masz racje ale niestety kupiłem je okazyjnie dawno temu, bo nie mogłem patrzeć na "kopłaki" i to nie oryginalne, bo oryginalne się komuś spodobały:) Tak więc jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma... a tak na marginesie marzą mi sie zwykłe pięcioramienne z wąskimi ramionami, ale trzeba trochę poskładać. Pozdrawiam
No no...fele by się przydaly o ten rozmiar większe i do tego pięcioramienne , ale nie ma co narzekać
Poza tym bardzo ładnie
Tylko troszkę niżej ją daj i będzie idealnie
fank3r [Usunięty]
Wysłany: 2008-05-09, 17:19
jakbym dał 16" to już by się wypełnienie w nadkolach zmieniło bo pewnie oto chodzi...a co do obniżania to nie zrobie tego nigdy ja chcę normalnie jeździć pozdrawiam
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
azachodny [Usunięty]
Wysłany: 2008-05-09, 17:28
Cytat:
.a co do obniżania to nie zrobie tego nigdy ja chcę normalnie jeździć
no i bardzo dobre podejście. Popieram
No a autko prezentuje się świetnie. Naprawdę extra. Tylko czekać jak będą nowe koła
Koenig Weteran Moher Power
Auto: Audi A6 V6, Citroen C5 X7, Rover 75 V6
Imie: Janusz
Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 6281 Skąd: Miechów
Wysłany: 2008-05-09, 17:45
Kiedyś bardzo mi się podobały 'szprychowe" felgi. Nie są złe, tylko po prostu nie pasuja do czerwonego lakieru.
Autko fajne, wreszcie ładny zderzak
fank3r [Usunięty]
Wysłany: 2008-05-12, 18:26
dzięki koenig, tak sobie umyśliłem z tym zderzakiem i mimo że lakiernik kręcił nosem i nie chciał tego zrobić, to całą odpowiedzialność wziąłem na siebie i zrobił ... powiem wam, że jak pojechałem po odbiór auta akurat był wyprowadzony z garażu i stał przodem no to banana takiego miałem na ryjku, że mały łeb:) pozdrawiam wszystkich i dziękuję za przywitanie...
dzięki koenig, tak sobie umyśliłem z tym zderzakiem i mimo że lakiernik kręcił nosem i nie chciał tego zrobić, to całą odpowiedzialność wziąłem na siebie i zrobił ... powiem wam, że jak pojechałem po odbiór auta akurat był wyprowadzony z garażu i stał przodem no to banana takiego miałem na ryjku, że mały łeb:) pozdrawiam wszystkich i dziękuję za przywitanie...
Doskonale wiem o czym mówisz miałam to samo jak po raz pierwszy odebrałam nesię od lakiernika
A jeszcze wypolerowana czerwień auta robi swoje
Nie badz mietus, obnizaj tego tarpana!! na glebie tez mozna normalnie jezdzic;], tylko czasem troche wolniej (a czasem troche szybciej)
Czerwona strzała 1.8T, odjechała
Oraz Chevi Nubira 1.8
fank3r [Usunięty]
Wysłany: 2008-05-12, 21:45
Lubia, takiego widoku po prostu nie da się zapomnieć niestety robiłem to jeszcze za czasów gdy jeździł nim tata i przyszedł taki dzień podczas trwania zimy, że wpadł w mały poślizg uciekając przed samochodem, który nie chciał się posunąć na wąskiej drodze i złapał prawą częścią zderzaka pobocze i chyba nie muszę mówić co się stało dopinka ucierpiała z prawej strony, ale na szczęście tacie się nic nie stało a nowa dopinka leży już w garażu i czeka na przypływ gotówki, żeby ją zamontować. Dzięki temu będę mógł jeszcze raz przeżyć chwilę odbioru od lakiernika:) Pozdrawiam
A co do wypowiedzi kolegiLukass, jak już pisałem wcześniej za nic nie zrobię gleby Pozdrawiam...