[Nubira II] Kombi, głośniki w tylnych boczkach

Mistrano · Wysłany: 2012-06-12, 00:39 **[Nubira II] Kombi, głośniki w tylnych boczkach**

Witam

Czy ma ktoś tak zamontowane głośniki ?

Wsumie to już zdjąłem boczki i miejsca faktycznie jest, boczki dość sztywne, można by jeszcze wzmocnić i ewentualnie w paru miejscach przykręcić jeszcze do karoserii by czasem nie wpadały w wibracje. Tylko czy to ma sens ? słuchał ktoś kiedyś takiego patentu ? jak to gra ? bo niestety często muszę coś przewieść większego więc skrzynie itp w bagażniku odpadają. Na zdjęciu głośniki 20cm.

Joseph81 · Wysłany: 2012-06-12, 07:29

Głośnik 20 cm w obudowie zamkniętej gra bardzo przyzwoicie. Daje już dość konkretny basik. Możesz śmiało go tak wmontować tylko nie przykręcaj do samego boczku. Musiałbyś zrobić mu za boczkiem skrzynie bo na samym plastiku będzie latał jak szmata i efekt będzie odwrotny do zamierzonego. Najlepiej jakby jakąś drewnianą konstrukcję udało Ci się tam wcisnąć pod ten plastik, albo zrobić odlew blachy pod spodem i z żywicy i włókna wyrzeźbić ładną skrzynkę. Tylko grubo tego włókna musisz dać. Im sztywniejsze będzie tym lepiej.

Mistrano · Wysłany: 2012-06-12, 11:04

Powiem Ci że raczej masz rację. Tzn wsadziłem dziś na próbę, Helixy dark blue 6.1(165mm) nic nie wzmacniałem tylko wyciełem otwory w boczkach złożyłem do kupy jak w oryginale podłączając pod samo radio. Efekt na pewno dużo lepszy niż oryginalne głośniczki w słupkach ale szału nie ma. Myślę że dla ludzi którzy nie potrzebują przeszywającego ciało mocnego basu jest ok. Ale... przy ustawieniu na radiu maksymalnej mocy przy której radyjko nie siada lekko od czasu do czasu usłyszę skrzypik plastiku z jednej strony ale może dlatego że jest on peknięty(ktoś na siłe go wyciągnął nie odkręcając jednej śruby)
Więc według mnie pod głośniczki 165 i samo radio nie trzeba wzmacniać ale raczej na pewno pod coś mocniejszego trzeba by się troszkę napracować a najlepiej tak jak piszesz zrobić skrzynkę(miejsca jest)
Druga sprawa to taka że jak wystawie głowę z tylnego siedzenia do bagażnika to efekt według mnie bardzo dobry aż chciało by się tam zostać, niestety w kabinie już takiego nie ma:( Może polepszyło by się zakładając dystanse które by np skierowały głośniki bardziej w górę ?

I jeszcze mam pytanko odnośnie radyjka, czy to normalne że przy większej głośności zaczyna przysiadać podświetlenie i dźwięk się staje nieczysty ? czy może to wina słabego zasilania radyjka ?
Radio to Sony CDX-GT300 ponoć ma realne 4x27W czyli do słabych raczej nie należy.

smisnykolo · Wysłany: 2012-06-12, 17:19

W kabinie basu nie będzie bo nie masz skrzyni, bas to fala akustyczna którą czuć nie słychać. Podejrzewam że efekt który masz w bagażniku to po prostu dudnienie a nie granie.
Radio może mieć nawet te 4x27W RMS (oczywiście gdy podłączysz tylko jeden głośnik), ale głośniki które wyżej wymieniłeś potrzebują 70W RMS do poprawnego grania, ciągną prąd podświetlenie przygasa. Są tacy którzy polecają wymienić kabelki zasilające radia, ale jak dla mnie to i tak zmian w możliwości odkręcenia radia głośniej nie zrobi.
W tym miejscu które pokazałeś na zdjęciu tak jak kolega wyżej poleca żywica i zrobić nawet closed 10L i do tego jakaś 8" z mięsem.

Mistrano · Wysłany: 2012-06-13, 00:01

Radyjko przestało przygasać(winny był nie zapalony samochód), Dziś jadąc i testując faktycznie jest właśnie takie dudnienie słyszalne przy większym wolume, na radyjku maksymalnie bez zniekształceń mogę ustawić 19, a poniżej 17 wkurzające dudnienie przestaje być słyszalne i wtedy jest miło ale znów niskich tonów brakuje. Może będę budował skrzynkę z mat i żywicy, tylko postaram użyć ile się da mdf-u by konstrukcja była trwalsza, myślę że najtaniej będzie pierwsze warstwy zrobić z porządniejszej żywicy np samochodowej novol a potem już najtańszą. Tylko jak pomyślę ile się napracowałem by naprawić uszkodzony kajak a tu skrzynka musi mieć ścianki min 10mm.

A jak bym całą tą wnękę(tylny bok autka) wygłuszył porządnie np matami dekarskimi tak by nie było żadnego otworu a na tą dużą dziurę w którą się mieści głośnik przykręcił mdf i w nim wyciął otwór na głośnik ? Wtedy powinna się zrobić zamknięta przestrzeń tak jak w drzwiach.

I chyba tak spróbuje zrobić, koszt mat dekarskich nie wielkie więc co mi szkodzi. powalczę z tym w weekend i napiszę jak to gra, jak to już nie wypali to wezmę się za budowę skrzynki

DoLeCk · Wysłany: 2012-06-13, 08:04

Mata z pewnością pomoże, nie zaszkodzi

Ja bym dociął płyty najlepiej jak się da i jedynie je uszczelnił...
Po co oklejać to jeszcze żywicą dookoła.

Jeśli zrobisz jak mówisz w dalszym ciągu nie pozbędziesz się drgań generowanych przez głośnik.
Bo powinno być gorzej bo mdf będzie lepiej przenosił te wibracje.

LinkinDark · Wysłany: 2012-06-13, 22:26

smisnykolo, bas ma być czuć, a nie słychać? To ja chyba jestem nienormalny twierdząc, że jest odwrotnie. W końcu gitarę basową czuć... :myśli:

"Czucie" tak zwanego basu sprawdza się generalnie jedynie w kinie domowym, gdzie 30cm głośnik musi zatrząść porządnie powietrzem np. podczas wybuchów. I właściwie tylko w filmowych ścieżkach dźwiękowych występują fale akustyczne poniżej ok. 30-25 hz, których faktycznie nie słychać, ale za to można poczuć. Dodatkowo nawet nie każdy subwoofer jest w stanie przenieść te 25hz.
W muzyce bas ma być przede wszystkim słychać. Dlatego w domowych zestawach stereo subwoofer jest niezwykłą rzadkością, często dokupowaną jedynie przez nadmiernie basolubnych.
Stąd moja ogólna niechęć do praktykowania używania suba w zestawach do odsłuchu muzyki.
To taka mała odskocznia od tematu, proszę moderatorów o wyrozumiałość

smisnykolo · Wysłany: 2012-06-13, 23:27

LinkinDark może źle dobrałem słowa, subwoofer ustawia się w ten sposób żebyś czuł bass ale nie słyszał skąd gra. Ot cały spisek. O gitarach i innych instrumentach się nie będę wypowiadał bo mam za małą wiedzę na temat ustawiania sceny odsłuchowej. Wiem tylko że mam u siebie 20cm 175W RMS i robi mi wspaniały masaż pleców.

Mistrano · Wysłany: 2012-06-13, 23:38

Tak ale jeżeli słyszysz bas to według mnie też go czujesz, sam zrezygnowałem w domu z suba odkąd kupiłem kolumny podłogowe z 30cm głośnikiem na dole z otworem bass refleks i mimo iż suba nie mam a kolumny mają tylko 80W to potrafią porządnie zatrząść meblami.
I do czego zmierzam hmm, kolumny mają 80W wzmacniacz Technicsa też ma ok 80W, ja daje regulator tylko na 25% czyli jak dobrze rozumiem ok 20W a cały pokój się trzęsie, a radio samochodowe 4x50W ponoć ma tak naprawdę bez zniekształceń ok 4x17W, więc dlaczego nie mogę uzyskać takiego efektu z radia w samochodzie ? Czy to kwestia odpowiedniej obudowy ? Czy może radia tak naprawdę mają z 5W? Jak mi odbije w weekend to złożę siedzenia i włożę te kolumny do auta i podepnę, zobaczę co z tego wyjdzie, kolumny są 4 ohm więc radia nie powinny uszkodzić

DoLeCk · Wysłany: 2012-06-14, 08:14

Mistrano, dlaczego porównujecie wzmacniacze zestawów domowych z radiami samochodowymi... :stop:

Oczywiście, że to wina samego radia, a dokładniej rzecz ujmując wzmacniacza.

smisnykolo, dokładnie jak piszesz, powinno się go czuć. W niektórych przypadkach i słyszeć oczywiście zależnie od utworu. W standardzie SQL w idealnym przypadku nie masz możliwości zidentyfikowania skąd dochodzi bas.

LinkinDark · Wysłany: 2012-06-14, 14:32

Ale to nie zmienia faktu, że go słychać:) Jedynie nie da się usłyszeć, skąd dokładnie pochodzi - fala poniżej ok 70hz nie jest możliwa do określenia źródła pochodzenia.
Mistrano, z regulacją głośności i podawanej wtedy mocy na głośniki nie jest do końca tak, jak piszesz.

Mistrano · Wysłany: 2012-06-17, 20:49

Jednak zrezygnowałem z zabudowy głośników w boczkach, przestraszył mnie chyba ogrom pracy. Zrobiłem dwie takie skrzynki:

Skrzynki mają 10,8L pojemności, początkowo obudowa zamknięta plus wygłuszenie ale niestety głośniki helixa nie chciały grać w małej zamkniętej obudowie, membrama zamiast pracować to tylko drgała więc dorobiłem po 2 otwory bs o średnicy 2,6cm, wyciągnąłem wygłuszenie i zaczęło to wszystko ładnie grać, nie myślałem że te helixy tak zagrają, teraz tylko obiję je i do autka ;]

Zastanawiam się tylko czy nie zrobić większych otworów bs, przy jednym otworze 2,6cm dalej głośniki się dusiły więc dorobiłem drugi. Najgorsze że jak powiększę dziury i wstawię szersze rurki to nie będę mógł wrócić do mniejszych. Miał ktoś kiedyś styczność z małymi skrzynkami bs, jakie mniej więcej tam były otwory ?

Mistrano · Wysłany: 2012-06-18, 12:14

Skrzynki zamontowane w aucie, miałem kiedyś taką skrzynkę z głośnikami ze wzmacniaczem firmy VK, i gra to porównywalnie mimo że są pod samym radiem. Bass jak dla mnie wystarczający, czuć fajnie wibracje na pleckach. W razie potrzeby miejsca w bagażniku po postawieniu do pionu mieszczą się w zagłębieniu w między lampą a nadkolem. A na imprezki grill itp nad wodą mogę je wyjąć i postawić na dachu

DoLeCk · Wysłany: 2012-06-18, 12:31

Może i nie wyglądają (jeszcze) to najważniejsze, że grają przyjemnie dla twojego ucha :ok:

Mistrano · Wysłany: 2012-06-18, 12:48

Wygląd zyskają jak kupie wykładzinę i rurki bs bo narazie tunele są zrobione z opakowań po pastylkach musujących