Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2012-06-15, 14:00 [Lanos] Prawidłowa Ilość Płynu Chłodniczego w Zbiorniczku Wy
Witam,
Mam takie pytanko do Was.
Jaka powinna być ilość płynu chłodniczego w zbiorniczku wyrównawczym w Lansie sedan?. Mówi się że pomiędzy MIN a MAX jest prawidłowo.
Teraz tak popatrzyłem i widzę że jest równo z kreską MIN na zimnym wystanym silniku od 5 godzin.
Owszem po odpaleniu samochodu poziom wzrośnie tylko czy nie za mało jest tego płynu równo z MIN?. Przyznam że nie zwracałem na to uwagi dopiero dzisiaj ale coś mi się kojarzy że płynu było więcej jak równo z MIN.
Jeśli jest za mało to ile go do lać tak żeby było dobrze?.
Na zimny silniku ma być w połowie kresek MIN a MAX, nie podniesie się podczas jazdy za dużo?.
Tak go dolać np. jak na połowie zbiorniczka jak jest skręcany zbiorniczek?.
Tylko czemu płynu aż tyle ubyło?. To jest pytanie dobre. Ostatnio był dolewany jak robiłem termostat + czujnik temperatury to było gdzieś grudzień 2011/styczeń 2012 rok.
Dobrze że zapytałem ile ma być
jurkrzy Co ja tam wiem...
Auto: lanos 1,6 16V SX 1999r sedan Pomógł: 107 razy Dołączył: 22 Lip 2010 Posty: 933 Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-06-15, 14:47
Zapewne się powtórzę już nie raz ale okręć papierem toaletowym (już nie raz pisałem o tym) wszystkie złączki i sam zbiorniczek wyrównawczy .... być może coś sie po malutku rozszczelniło....
Poszukuję wiązki do 2 x AirBag
Mój temat LPG: http://daewooforum.pl/viewtopic.php?t=42716
Zrób coś dla innych..... Napisz co konkretnie ci pomogło.... (czyli jak naprawiłeś auto)
asziatko [Usunięty]
Wysłany: 2012-06-15, 15:37
Dolałem płynu chłodzącego na zimny silniku, wystanym tak do połowy zbiorniczka wyrównawczego. Dolałem Prestone Płyn Do Chłodnic -37°C. Z 1 litry wlałem ponad 400 ml żeby było do połowy zbiorniczka.
Tak jak pisał jurkrzy owinąłem złączki, gumowe rurki i zbiorniczek czy coś się nie rozszczelnił. Zobaczę jak będzie.
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
jurkrzy Co ja tam wiem...
Auto: lanos 1,6 16V SX 1999r sedan Pomógł: 107 razy Dołączył: 22 Lip 2010 Posty: 933 Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-06-15, 17:59
pamiętaj o złączkach (nie tylko co idą do zbiorniczka) ale jak masz LPG (to tam masz również trójniki .... no i inne złączki.... możesz również spojrzeć czy ci pompa nie przecieka (takie cudo przy rozrządzie ), no i ostatecznie może być nieszczelna albo nagrzewnica, albo sama chłodnica.... ale na początek posprawdzałbym wszystkie złączki....
Poszukuję wiązki do 2 x AirBag
Mój temat LPG: http://daewooforum.pl/viewtopic.php?t=42716
Zrób coś dla innych..... Napisz co konkretnie ci pomogło.... (czyli jak naprawiłeś auto)
asziatko [Usunięty]
Wysłany: 2012-06-17, 11:38
Przejechałem prawie 300 km od dolania płynu chłodniczego i nie widzę póki wycieków, nieszczelności czy też wielkiego ubytku w zbiorniczku wyrównawczym.
Być może jeszcze nic nie widać. Ale sprawdzam zaraz po przyjeździe tak jak by coś było żeby od razu zobaczyć.
U mnie było to samo, okazało się że to uszczelka pod głowicą, ubywało bardzo powoli ale jednak, dlatego wskocz na kanał i zobacz czy blok silnika jest suchy.
adario38 [Usunięty]
Wysłany: 2012-06-20, 18:40
mendey napisał/a:
U mnie było to samo, okazało się że to uszczelka pod głowicą, ubywało bardzo powoli ale jednak, dlatego wskocz na kanał i zobacz czy blok silnika jest suchy.
A jak silnik bedzie suchy to juz nie upg ?
A ja widzialem walniete upg ale motorownia z wierzchu i od spodu byla sucha-po prostu plyn mieszal sie olejem,ale na zewnatrz nie wyciekal.
Jesli jezdzisz na lpg niewielkie ubytki (szklanka na pol roku) sa normalne.Zobacz czy olej nie jest kawowobrunatna breja i czy nie ma sladow oleju w wyrownawczym-tluste plamy lub metny nierklarowny kolr chlodziwa.
Obserwuj poziom plynu chlodzacego przez jakis czas-moze to jednorazowa dolewka niewymagajaca strachu o upg.
Jak ustalono po wypowiedziach Użytkownikach Forum jest to pęknięta/przedmuchana uszczelka pod głowicą (UPG). Co przyznam że nie jest mi to w cale na rękę.
Jak napisałem w temacie w/w linku silnik myłem, ale po każdym umyciu wyciek się pojawia ponownie.
Aktualnie prócz tego wycieku, ubyło płyny chłodniczego, jest wyciek na bloku silnika, oleju nie ubywa. Płyn nie ma oleju w zbiorniczku wyrównawczym - tłuste plamy lub mętny nie klarowny kolor chłodziwa.
Jutro za dnia zrobię zdjęcie oleju na wskaźniku (na wystanym jak i gorącym silniku) jak otwartego zbiorniczka wyrównawczego (na wystanym jak i gorącym silniku) zamieszczę na Forum żebyście ocenili czy kolorystyka jest poprawna.
Póki co jeżdżę ale dość ostrożnie ze względu na tą uszczelkę pod głowicą. Liczę się z tym że będzie trzeba to zrobić ale dość na to kasy trzeba.
U mnie było to samo, okazało się że to uszczelka pod głowicą, ubywało bardzo powoli ale jednak, dlatego wskocz na kanał i zobacz czy blok silnika jest suchy.
A jak silnik bedzie suchy to juz nie upg ?
A ja widzialem walniete upg ale motorownia z wierzchu i od spodu byla sucha-po prostu plyn mieszal sie olejem,ale na zewnatrz nie wyciekal.
Jesli jezdzisz na lpg niewielkie ubytki (szklanka na pol roku) sa normalne.Zobacz czy olej nie jest kawowobrunatna breja i czy nie ma sladow oleju w wyrownawczym-tluste plamy lub metny nierklarowny kolr chlodziwa.
Obserwuj poziom plynu chlodzacego przez jakis czas-moze to jednorazowa dolewka niewymagajaca strachu o upg.
Wiesz, to już trwa prawie rok i jeżdżę dalej, mam już kupione uszczelki do wymiany ale jakoś nie mogę się za to zabrać bo koszta nie są małe, czytałem że taka jazda na dłuższą metę się źle kończy, ale kopci mi normalnie, oleju nie ubywa,zbiera się dobrze, płyn w zbiorniczku czyściutki, tak jak napisałem gdyby nie ubytki chłodziwa to bym w ogóle nie drążył tematu i nie zorientował się że to UPG, przed wczoraj auto było u mechanika i powiedział że źle to nie wygląda, nic złego się nie dzieje więc nie ma co panikować, no a zapewne wina tak jak w większości przypadków LPG, przebieg 145k przy czym 100 na gazie
asziatko [Usunięty]
Wysłany: 2012-06-21, 19:08
Zrobiłem zdjęcia jak wygląda olej i płyn chłodzący na zimnym i gorącym silniku. Wygląda to tak
Olej Na Zimny Silniku
Olej Na Gorącym Silniku
Płyn Chłodzący Na Zimny Silniku
. Według z Was jest prawidłowa barwa/kolorystyka oleju i płynu?. Nie mam zdjęcia płynu chłodzącego na gorącym silniku, ze względu na oporność odkręcenia korka.
Podobnie u mnie, oleju nie ubywa (aż tak bardzo) od ostatniej dolewki przejechałem 4 tys. km i mam taki stan jak na zdjęciu na zimnym silniku.
Fakt koszty wymiany UPG są straszne i też z tym zwlekam ale nie ukrywam przydało by się to zrobić.
Olej jest ok, ja na twoim miejscu bym dalej jeździł, zobacz czy jeszcze ci gdzieś nie ucieka na wężach/króćcach, mi brało średnio 100ml na miesiąc a jeżdżę prawie codziennie, wejdź na kanał i zobacz po prostu jak to od spodu wygląda,może być sucho wtedy możliwe że płyn idzie do komory spalania, no ale wtedy powinien ci kopcić na biało. Jak nic się nie dzieje to tam nie dłub, ja jeżdżę rok i nic się nie dzieje, a jakbym tam zaczął grzebać to znając moje szczęście po pół roku by było to samo, oczywiście nie jest to reguła ale przypadków że ktoś wymieniał uszczelkę, planował głowicę itp a za jakiś czas znowu się zaczęły dziać cyrki było naprawdę dużo. No zależy też ile ci tego bierze bo jak dolewasz codziennie to naprawdę może być coś nie tak, dolej tak żeby było na środku zapisz przebieg i za tydzień znowu zobacz.
asziatko [Usunięty]
Wysłany: 2012-06-22, 10:10
Obserwuje czy gdzieś nie ucieka mi płyn przy wężach ale póki co nic nie widzę żeby ciekło czy było mokre.
Nic mi nie kopci na biało, sprawdzałem nawet dzisiaj jak wyjeżdżałem to nic nie kopci, widać tylko przezroczyste spaliny wydobywające się z rury wydechowej.
Na razie nic nie dłubie przy tym. Samochód był na kanale. Mechanik co zna ten samochód patrzył na ten wyciek spod UPG i stwierdził że owszem jest ale to jest "pocenie się".
Oleju póki co nie będę dolewał, jest tak w połowie właśnie przy cyfrze 1 na bagnecie. Obserwuje, nic nie ubywa. Codziennie nie dolewam oleju, wówczas to już by było bardzo źle.
asziatko [Usunięty]
Wysłany: 2012-06-26, 21:17
Napiszę Wam Panowie że co nie co ubywa deko płynu od ostatniego dolania do połowy zbiorniczka wyrównawczego.
Dolewka w ilości 400 ml była dolewana w dniu 15 czerwca 2012 roku. Dzisiaj jest tak mierząc k/1 mm mniej od kreski którą zaznaczyłem.
Coś jest nie tak czy wszystko jest w normie?. Na złączkach, odmach itp. nie zauważyłem żadnych wycieków płynu.