Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
vakir
Auto: Lanos Pomógł: 1 raz Wiek: 34 Dołączył: 01 Maj 2010 Posty: 1088
Wysłany: 2012-06-21, 10:35 [Lanos] Czujnik poziomu wody?
Witam.
Czy ma ktoś zamontowany czujnik poziomu cieczy chłodzącej ?
NIe wiem czy we wszystkich lanosach czy tylko mój jest taki galasty, ale gdy wycieknie z jakiegoś powodu płyn, to jedyne co wskazuje, że coś jest nie tak to OPADAJĄCA wskazówka od temperatury.
Mechanik mi powiedział, że czujnik jest w wodzie (w sumie logiczne ) i jak ucieknie to nie pokaże na pewno, że samochód się gotuje.
Raz mi pękło kolanko przy parowniku, drugi raz przewód i za każdym razem nic mi nie pokazało.
Macie na to jakiś sposób ?
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Alberciczek
Auto: Nubira II CDX Kombi Pomógł: 150 razy Dołączył: 14 Kwi 2008 Posty: 1762 Skąd: Tychy
Wysłany: 2012-06-21, 10:55
Coś takiego można zrobić bardzo tanim kosztem - zwykły przekażnik typu PS 561, dwa przewody twarde ( drut ) i kilka miękkich ( linka ). W korku zbiorniczka wyrównawczego robi się dwie dziurki na przewody sztywne - jeden krótszy drugi dłuższy - są to elektrody. Wpina się je w jakiekolwiek złącze ( może być nawet listwa zaciskowa ) już za korkiem zbiorniczka. Przewód dłuższy podłącza się do masy, a krótszy do cewki przekaźnika na pin 86. Na pin 85 podajemy plus który pojawia się po włączeniu stacyjki. Pin 30 łączymy z pinem 85, a pin 87 łączymy z lampką kontrolną. Druga strona lampki kontrolnej to oczywiście masa.
Działa to tak, że jak obie elektrody są zanużone w wodzie ( płynie chłodzącym ) to masa z tej dłuższej jest "przekazywana" za pomocą płynu na tą małą elektrodę i kontrolka nie świeci ( przekaźnik jest zasterowany ). A jak płynu ubędzie, to krótsza z elektrod będzie nad płynem i zaniknie przewodzenie, przekaźnik puszcza i zaświeca się kontrolka.
Można wykorzystać którąś z wolnych kontrolek w zestawie wskaźników ( ja tak mam zrobione w Nubie II - miałem wolną czerwoną kontrolkę od płynu chłodzącego i do bniej się wpiąłem ). Tylko że wtedy na pin 30 trzeba zapodać masę bo na kontrolce jest podawany plus.
voltek Pomógł: 51 razy Dołączył: 17 Lip 2008 Posty: 456
Wysłany: 2012-06-21, 19:40
Alberciczek napisał/a:
W korku zbiorniczka wyrównawczego robi się dwie dziurki na przewody sztywne .
No ja bym korka nie tykał.W końcu jest zabezpieczeniem przed zbyt wysokim ciśnieniem.
Alberciczek
Auto: Nubira II CDX Kombi Pomógł: 150 razy Dołączył: 14 Kwi 2008 Posty: 1762 Skąd: Tychy
Wysłany: 2012-06-22, 12:26
U mnie działa bez problemu. Ale można kupić korek z już gotowymi stykami i złączem na górze.
vakir
Auto: Lanos Pomógł: 1 raz Wiek: 34 Dołączył: 01 Maj 2010 Posty: 1088
Wysłany: 2012-06-23, 21:24
Alberciczek,
Dzięki za pomoc, ale niestety chyba samemu nie dam rady tego zrobić ;/ jakiś gotowych rozwiązań nie ma ?
Był Lanos 1.6T
Był Lanos C20XE
Jest daily Astra H 1.9 160+
Jest Honda CB 900 109KM 92NM
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
wid3l3c Grupa Mazowiecka
Auto: Nubira I 2.0 teraz Citroen C5 MK I FL
Imie: Emil Pomógł: 261 razy Wiek: 37 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3276 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-06-23, 23:37
ale kombinacje... płyn nie ma prawa wyciekać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ubytek w postaci na przykład tego co wyjdzie przez korek możesz już po 2-3 razach określić co ile musisz zrobić dolewkę.
Ale jak masz wyciek, że aż płynu ubywa to na pewno nie można tego nie zauważyć
Zajrzyj raz na tydzień pod maskę a jeżeli płynu ubywa to trzeba zająć się problemem i znaleźć przyczynę a nie pierdołami w postaci czujników...
Mawerix Grupa Podkarpacka
Auto: Mułek C20NE, Zafira Z19DT Pomógł: 701 razy Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 11102 Skąd: Zabierzów [KRA]
Wysłany: 2012-06-24, 06:46
vakir napisał/a:
jakiś gotowych rozwiązań nie ma ?
Lanosy z USA chyba miały czujnik płynu chłodzącego.
Alberciczek, jak wygląda taki korek
vakir
Auto: Lanos Pomógł: 1 raz Wiek: 34 Dołączył: 01 Maj 2010 Posty: 1088
Wysłany: 2012-06-24, 09:18
wid3l3c napisał/a:
ale kombinacje... płyn nie ma prawa wyciekać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ubytek w postaci na przykład tego co wyjdzie przez korek możesz już po 2-3 razach określić co ile musisz zrobić dolewkę.
Ale jak masz wyciek, że aż płynu ubywa to na pewno nie można tego nie zauważyć
Zajrzyj raz na tydzień pod maskę a jeżeli płynu ubywa to trzeba zająć się problemem i znaleźć przyczynę a nie pierdołami w postaci czujników...
Nie pierdołami, tylko dwa razy juz miałem, że pękł przewód/kolanko i płyn wyleciał natychmiastowo!
To wtedy po tygodniu mogę sobie sprawdzać!
Jak kolego jak zauważysz jak wyleci cały płyn od razu??
butter18 Mobilek
Auto: Matiz
Imie: Mateusz Pomógł: 165 razy Wiek: 36 Dołączył: 06 Sie 2010 Posty: 3111 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-06-24, 11:29
vakir napisał/a:
Jak kolego jak zauważysz jak wyleci cały płyn od razu??
strzałkę temperatury to Ty masz?
Powodzonka i szerokości
vakir
Auto: Lanos Pomógł: 1 raz Wiek: 34 Dołączył: 01 Maj 2010 Posty: 1088
Wysłany: 2012-06-24, 15:59
Mam. I jakbyś przeczytał pierwszy post to byś zobaczył co się dzieje. Strzałka po pewnym czasie bezwody zaczyna opadac ale wtedy jest już za późno.
butter18, ta strzałka jest gówno warta. Ja po zgubieniu ~3l nie zaobserwowałem jakiegokolwiek wachnięcia...
vakir
Auto: Lanos Pomógł: 1 raz Wiek: 34 Dołączył: 01 Maj 2010 Posty: 1088
Wysłany: 2012-06-24, 22:15
PieTrzaK napisał/a:
butter18, ta strzałka jest gówno warta. Ja po zgubieniu ~3l nie zaobserwowałem jakiegokolwiek wachnięcia...
Dokladnie! Jak zgaśnie to dopiero zauważysz, że coś jest nie tak!
wid3l3c Grupa Mazowiecka
Auto: Nubira I 2.0 teraz Citroen C5 MK I FL
Imie: Emil Pomógł: 261 razy Wiek: 37 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3276 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-06-25, 07:51
A ja nadal stawiam na zdiagnozowanie problemu rozsadzania węży.
Bo to nie jest normalne i jeździć na tykającej bombie na pewno nie jest fajnie
Z duszą na ramieniu czy znowu nie pierdyknie. Więc może warto tu się przyjrzeć tematowi?
Może masz uszkodzony korek i nie reguluje ciśnienia? Albo gdzieś jakiś zator?
Ewidentnie, jak poszły Ci już 2 kolanka to coś jest nie tak, bo szczerze mówiąc te węże nie są jakimś strasznie awaryjnym elementem. I jak masz jakieś kaprawe z chińskiej gumy...
Pomysł z przewodami wydaje się być spoko, ale przerabiać korek może nie być łatwo z uwagi na utratę szczelności i jednak pewne ciśnienia. Drogi nie jest (kilkanaście złotych) więc można próbować...
A strzałka i sam czujnik jest totalnie po wuju i na nią nie ma co patrzeć i obawiam się, że sama temp głowicy wpływałaby na wskazania i powodowała przekłamanie.
Alberciczek
Auto: Nubira II CDX Kombi Pomógł: 150 razy Dołączył: 14 Kwi 2008 Posty: 1762 Skąd: Tychy
Wysłany: 2012-06-25, 16:46
Jeżeli ktoś się boi montować czujnik poziomu taki jak mam ja, to zawsze można naallegro poszukać i dopasować cały zbiorniczek wyrównawczy z oryginalnym korkiem, w którym jest czujnik poziomu płynu.