Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2012-07-09, 21:46 [Lanos] Spalone wiązki pod siedzeniem kierowcy
Witam , zwracam się z prośbą ponieważ nie wiem co robić. Nie działało mi tylne lewe światło pozycyjne i podświetlenie zegarów. Wyczytałem na forum, że to wina kostki pod siedzeniem kierowcy. Zrobiłem tak jak pisali i się przeraziłem. Kostka dosłownie cała czarna, kilka przewodów bez izolacji, a więkoszość przewodów posklejana do siebie. Próbie oderwania ich od siebie, izolacja odchodzi od przewodu. Co można w takiej sytuacji zrobić ? Czy trzeba wymieniać całą wiązkę ? I jakie mniej więcej wchodzą w tą inwestycje koszty ? Mam nadzieję, że ktoś wie jak można sobie z tym poradzić.
Z góry dziękuje za pomoc.
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Mawerix Grupa Podkarpacka
Auto: Mułek C20NE, Zafira Z19DT Pomógł: 701 razy Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 11102 Skąd: Zabierzów [KRA]
Wysłany: 2012-07-10, 05:42
Oderwij przewody od siebie, brakującą izolację uzupełnij koszulkami termokurczliwymi a przewodu oczyści i zlituj odpowiednio ze sobą.
jurkrzy Co ja tam wiem...
Auto: lanos 1,6 16V SX 1999r sedan Pomógł: 107 razy Dołączył: 22 Lip 2010 Posty: 933 Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-07-10, 08:10
Mawerix ci to napisał (chyba ) ja bym po prostu poobcinał przewody i polutował na stałe (wycinając całkowicie i wyrzucając kostkę)
Jednakże trzeba pamiętać że należy to miejsce dobrze zabezpieczyć przed wilgocią - termokurczka to to czym tu należy się posłużyć - jeśli jednak by się okazało że "należy przedłużyć przewody" to należy zrobić to odpowiednimi przekrojami (ale to jest chyba oczywiste) i dobrze pozabezpieczać.
Wydaje mi sie że nic "nowego" nie napisałem co Mawerix miał na myśli .....
Poszukuję wiązki do 2 x AirBag
Mój temat LPG: http://daewooforum.pl/viewtopic.php?t=42716
Zrób coś dla innych..... Napisz co konkretnie ci pomogło.... (czyli jak naprawiłeś auto)
Alberciczek
Auto: Nubira II CDX Kombi Pomógł: 150 razy Dołączył: 14 Kwi 2008 Posty: 1762 Skąd: Tychy
Wysłany: 2012-07-10, 08:10
Obawiam się, że tam już ie ma na co zakładać koszulek...Izolacja stopiona a miedz to pewnie na paru włoskach się trzyma...
Do wyboru są dwie opcje - albo wymienić całą wiązkę - tak byłoby najlepiej, albo bawić się w wymianę pojedynczych kabli plus lutowanie ( nie skręcanie ) plus koszulki termokurczliwe w miejscach lutowania.
A taka operacja wymiany całej wiązki jest kosztowna i czasochłonna ? Pytam o te szczegóły ponieważ to jest auto służbowe ojca i jest możliwość odkupienia tego samochodu za 1000 zł ponieważ szef stwierdził że za dużo wydaje na naprawy i chcą go złomować, a ojciec wyszedł z taką propozycją. Poza tym, że wiązka jest spalona wszystko działa. W styczniu był remont generalny silnika.
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Pietia(lania) maniak tabaki
Auto: Renault Laguna III GT 2,0T
Imie: Piotr Pomógł: 73 razy Wiek: 40 Dołączył: 22 Kwi 2010 Posty: 1103 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2012-07-10, 09:01
jezeli masz jakiekolwiek pojecie o lutowaniu to poradzisz sobie sam , najlepiej wytargac wiazke tj targac ja do momentu az izolacja bedzie niespalona + 5cm , wyciac i dosztukowac przewodu polutowac i tyle
jezeli mechanicznie jest ok i blacha w miare to bierz za 1000 nie dostaniesz nic lepszego ;-)
pytanie dlaczego ten szef tyle wklada w ten samochod ;-) kto nim jezdzi bo co z tego ze remont byl skoro po remoncie od razu byl ogien a nie docieranie powolne ;-)
ogień i dym - wszystko co przed nami, to nieprzyjaciel ...
Zapomniałem dodać że jest tam instalacja . Przez 2 lata przed moim ojcem (ojciec ma go od maj b.r.) jeździł młody chłopak ok. 22-23 lata. Możliwe, że lubiał sobie po szaleć trochę. Dzięki wszystkim za informacje. Teraz jeszcze jedną prośbę mam. Prosty schemat tej pomarańczowej koskti. Jak potem to połączyć na krótko ? Żeby wszystko się zgadzało?
Mawerix Grupa Podkarpacka
Auto: Mułek C20NE, Zafira Z19DT Pomógł: 701 razy Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 11102 Skąd: Zabierzów [KRA]
Wysłany: 2012-07-10, 09:18
Chcąc wymieniać wiązki trzeba by całe auto rozbebeszyc poza tym kupno nowej wiązki graniczy z cudem.
Jak nie poradzisz sam to elektryk nie powinien wziasc astronomicznej sumy za naprawę.
No cóż , mam nadzieję, że uda się naprawić. W końcu za rok będe już technikem pojazdów samochodowych (oczywiście jak uda się zaliczyć egzaminy). Na błędach człowiek się uczy. Jak coś będzie nie tak to będę pytał.
Witam ponownie . Poodrywałem od siebie przewody, zrobiłem izolacje każdemu z nich (za pomocą taśmy do czasu gdy będzie pewność, że wszystko działa) i przesyłam zdj., na którym widać kostke. I moje pytanie brzmi następująco: Co teraz ?
Auto: Mułek C20NE, Zafira Z19DT Pomógł: 701 razy Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 11102 Skąd: Zabierzów [KRA]
Wysłany: 2012-07-10, 17:13
Nie jest tak źle. Ja bym je odciął po kolei przy złączu i polutował jak były połączone a uszkodzone przewody obciął jak najdalej się da żeby można było je połączyć.
PS: Przewody z całego złącza nie łączy się wszystkie razem !!!
rgre
Imie: Roman Pomógł: 783 razy Dołączył: 14 Lis 2011 Posty: 7951 Skąd: w-wa
Wysłany: 2012-07-10, 19:12
Mawerix napisał/a:
Nie jest tak źle. Ja bym je odciął po kolei przy złączu i polutował jak były połączone a uszkodzone przewody obciął jak najdalej się da żeby można było je połączyć.
a nawet idąc tropem zdjęcia odciąłbym przy kostce z obu stron ,uzupełnił i połączył świeżymi przewodami. te żółte i czarne na białej kostce każe podejrzewać że styk złącz może być wątpliwej jakości.
Pyskaty, często masz ochotę rozpinać to złącze ?
Mawerix Grupa Podkarpacka
Auto: Mułek C20NE, Zafira Z19DT Pomógł: 701 razy Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 11102 Skąd: Zabierzów [KRA]
Wysłany: 2012-07-10, 19:38
rgre napisał/a:
te żółte i czarne na białej kostce każe podejrzewać że styk złącz może być wątpliwej jakości.
Chyba jestem daltonistą bo nie widzę żółtego i czarnego w tym złączu :/
Alberciczek
Auto: Nubira II CDX Kombi Pomógł: 150 razy Dołączył: 14 Kwi 2008 Posty: 1762 Skąd: Tychy
Wysłany: 2012-07-10, 19:47
Czy ktoś wie, jaki to numer złącza? Bo jak się nie mylę jest to złącze typu spice pack, czyli że kilka przewodów jest razem połączonych ze sobą przez to złącze. A połączenia się w tym złączu, więc nie wystarczy uciąć złacza i połączyć ze sobą przewody, które były naprzeciw siebie.
Mawerix Grupa Podkarpacka
Auto: Mułek C20NE, Zafira Z19DT Pomógł: 701 razy Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 11102 Skąd: Zabierzów [KRA]
Wysłany: 2012-07-10, 20:13
Alberciczek napisał/a:
Czy ktoś wie, jaki to numer złącza? Bo jak się nie mylę jest to złącze typu spice pack,
S301 i nie mylisz się to jest splice pack
Alberciczek napisał/a:
czyli że kilka przewodów jest razem połączonych ze sobą przez to złącze. A połączenia się w tym złączu, więc nie wystarczy uciąć złacza i połączyć ze sobą przewody, które były naprzeciw siebie.
Jak już pisałem w postach wyżej przewody trzeba ze sobą odpowiednio połączyć
Na tym obrazku kropeczki połączone ze sobą kreseczkami trzeba razem połączyć, zlutować i zabezpieczyć