Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
We wrześniu muszę kupić w końcu większy samochód. Poprzedni mój rodzinny wóz to była multipla na szczęście udało mi się ja sprzedać gdyż prawie doprowadziła mój budżet do ruiny.
Moje pytanko na temat Tacumy jak wygląda sprawa awaryjności samochodu.
Multipla mimo ze była kupiona w fajnym stanie z niewielkim przebiegiem,to niestety co rok musiałem robić zawieszenie i w miedzy czasie wyskakiwało coś dodatkowego do wymiany,a czego chciałbym uniknąć w przypadku kupna Tacumy bądź Rezzo
Znalazłem nawet taki model http://tablica.pl/oferta/...#e7e8b1a4;r:;s:
Wyszperałem na gogle ze Pan chciał go sprzedać już w ubiegłym roku za ok 12 tys
Oglądał może ten model ktoś ? Mieszkam na drugim końcu Polski od Białegostoku i nie chciałbym się zawieść jak pojadę na miejsce
Ostatnio zmieniony przez brzuch0 2012-07-20, 19:43, w całości zmieniany 1 raz
Wyszperałem na gogle ze Pan chciał go sprzedać już w ubiegłym roku za ok 12 tys
Dokładnie sam go oglądałem w zeszłym roku
Silnik 1,6 za słaby do takiej budy szukaj 2.0 sam szukałem 2.0 16v ale niestety były tylko starsze roczniki a ja najstarsze co chciałem kupić to 2005 rok i nie znalazłem
Co do awaryjności to niech wypowiedzą się użytkownicy tego autka a co do części to ceny podobne ja do innych Daewoo i dostępność też już jest OK bo parę lat temu był z tym problem.
Każdego dnia, gdy wychodzę na miasto, czuję jego ciężki oddech, oznaka że żyje.
Czy jest taki rodzaj smutku, jak ten, który żyje w Bytomiu.
Chcę i smutek, i Bytom, ocalić od zapomnienia.
darewnoo Żywa encyklopedia DU
Auto: Joyster, Shiraz, Bucrane i inne :D
Imie: Kondzio Pomógł: 12 razy Wiek: 10 Dołączył: 16 Cze 2009 Posty: 3579 Skąd: Walowa Stola :D
Wysłany: 2012-07-20, 19:34
brzuch0 napisał/a:
Rezoo
Rezzo
A ja Ci proponuje Chevroleta Rezzo (to samo co Tacuma tyko inny znaczek). Wersje z Niemiec czy Anglii są bardzo dobrze wyposażone, bo w Polsce (Tacumy) były mizernie wyposażone...
To takie moje osobiste zdanie.
Tacuma bazuje na Nubirze II i napewno jest lepsza od Multplii
Co do wyposażenia nie mam większych wymagań ma mieć klimatyzacje i tyle.
Rezzo chyba będzie najlepszym wyborem ze względu na znalezienie młodego rocznika (dla mnie to 7-8 letni)
Jak nic nie znajdę to kupuje jakieś kombi focusa ( tylko ta rdza) , astrę 2 lub peugeota 307.
Kumplowi po dziesięciu latach kable w drzwiach się przetarły co w moim Lanku który miał 13 lat było nie do pomyślenia. Francuz był jego od nowości salonówka. I do teraz ma same problemy a śmieje się ze mnie że jak to mówi jeździsz koreańskim świństwem ALE SIĘ NIE SYPIE TAK JAK JEGO I SAM NAPRAWIAM
To kup Astre tańsze części
Każdego dnia, gdy wychodzę na miasto, czuję jego ciężki oddech, oznaka że żyje.
Czy jest taki rodzaj smutku, jak ten, który żyje w Bytomiu.
Chcę i smutek, i Bytom, ocalić od zapomnienia.
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
brzuch0 [Usunięty]
Wysłany: 2012-07-21, 20:30
Jakos do forda mam większe przekonanie.
Miałem kiedyś mondeo mk1 kupiłem już w kiepskim stanie, ale przez 2 lata latałem nim praktycznie bezawaryjnie ( jedynie immobilizer padł).
W pracy 2 osoby maja focusa mk1 i nie narzekają ( co prawda tdci).
Druga sprawa to w miarę komfortowo musi podróżować z tyłu 3 dzieci, tylko ze ten 3 "dzidziuś" nie jeździ z nami prawie wcale ( 12 lat-ek) dlatego Rezzo byłby prawie idealny, ale poj. bagażnika i zona kręcąca nosem nad Chevroletem.