Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2012-09-13, 12:03 [Lanos] Spalone bezpieczniki w kabinie
Witajcie mam problem jak w temacie.
Pomóżcie bo nie mam juz siły wymieniac po ciemku bezpiecznikow.
Zaczeło się od spalonej lampki w suficie ale znalazlem ze to bezpiecznik i wymieniłem głupi myslac ze po problemie. Na drugi dzień okazało się że tez jest spalony ten ktory wymieniłem a na dodatek zaczął swiecic sie czujnik otwartych drzwi kiedy były pozamykane. Juz to raz przerabiałem wiec sie nie zdziwilem i podejrzewam kostke pod siedzeniem ale z braku czasu nie zagladalem tylko pojechałem do pracy. Problem w tym ze o 3 w nocy jak wracalem okazało sie ze nie mam swiatła w kabinie w zegarach panelu a co gorsza zewnetrznych drogowych. Jakos wrocic musiałem wiec zmieniłem bezpiecznik na 2x mocnejszy 20A i przyturlalem sie do domu ale to nie rozwiazanie. Pomocy nie wiem w czym jest problem a obawiam sie ze dlugo na 20A nie pojezdze a nie chce spalic instalacji.
wilku
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Ursus [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-13, 12:23
Kolego, nie wiem co i gdzie się znajduje w Lanosie, ale ewidentnie masz jakieś zwarcie. Gdybym miał taki problem najpierw zacząłbym od szukania wilgoci w kabinie. Wywal dywaniki i dotknij wykładziny, zobacz czy nie jest mokra albo wilgotna. Sprawdź wszędzie, pod dywanikiem, na ścianie grodziowej i pod fotelami. Wszędzie gdzie się da włóż rękę pod wykładzinę, bo z wierzchu mogła ona już np wyschnąć ale pod spodem wilgoć będzie. Możesz pościągać plastikowe nakładki na progi i wtedy można dźwignąć wykładzinę.
W Astrze miałem jakąś wiązkę elektryczną idącą od przedniego lewego słupka po progu a potem przechodzącą pod fotelem kierowcy. U mnie zaczęło się od szwankowania wskaźnika poziomu paliwa. Przyczyną okazała się ta wiązka, która praktycznie była utopiona w zalegającej wodzie pod wykładziną. Była ona już nadpalona i pewnie kwestią czasy było aż zaczęłyby mi lecieć kolejne obwody a może i nawet doszłoby do jakiegoś pożaru.
Dużo elektryki znajduje się przy przednich słupkach pod deską, tak też zajrzyj czy nie ma wilgoci. Możesz wyciągnąć stamtąd wykładzinę, odsłonić to wszystko i lać wodą po samochodzie no i zaglądać czy gdzieś nie cieknie woda. Na grodzi bowiem nie będzie ona stała ale będzie spływać na podłogę.
Zajrzyj też pod maskę, zobacz czy w skrzynce bezpieczników nie ma wilgoci, czy gdzieś nie widać jakichś uszkodzeń przewodów, czy gdzieś nie śmierdzi spalenizną.
W Golfie np stała mi woda w lampce podświetlenia kabiny, która dostała się tam przez nieszczelną antenę i to powodowało zwarcie. Co prawda w Lanosie ona jest chyba w tylnym błotniku, ale jak masz np szyberdach, to tu też można sprawdzić jego szczelność.
Masz dwa wyjścia, albo się szybko zabrać za to samemu, przynajmniej spróbować, może unikniesz kosztów u elektryka albo jemu zostawić samochód. Tak czy inaczej olać sprawy bym nie polecał, bo później na YouTube będziemy oglądać filmik "pożar Lanosa na parkingu..."
Zrobiłem zgodnie z podpowiedzia ale podłoga jest sucha jak pieprz kostka iso sucha przerabiałem ja po ostatnim plywaniu kabli i dalej jestem w punkcie wyjscia. Wiem jedynie ze topi sie F1 bezpiecznik w kabinie odpowiedzialny podobno za oswietlenie kabiny stad moje pytanie z czym jeszcze jest to polaczone byc moze tam jest zwarcie. Lampke z sufitu wykrecilem ale nic tam nie znalazlem. Co jeszcze jest standardowo podlaczone w tym obwodzie. F2 teraz juz wiem odpowiada za drzwi oswietlenie zegarow panelu srodkowego i swiatel zewnetrznych jak dla mnie to troche przesadzili w daewoo i mozna to bylo rozlozyc na wiecej bezpiecznikow ale jest jak jest. Jezeli ktos sie orientuje z czym jest polaczone jeszcze to swiatlo bede wdzieczny. Teraz po wymianie 20A na 10A swiatla działaja normalnie poza tym ze mam gdzies to cholerne zwarcie ze swiatlem pod sufitem
wilku
Ursus [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-13, 16:45
A patrzyłeś na złącza i elektrykę przy przednim słupku? Tam pewnie będzie kilka złączy elektrycznych, skrzynka bezpieczników i sporo kabli. Pisałeś, że świeciła Ci się lampka od otwartych drzwi, czyli gdzieś musi być zwarcie do masy, ale nie przy samych włącznikach drzwiowych ale w miejscu gdzie jednocześnie są przewody plusowe. W Nubirze w tym właśnie miejscu jest złącze z przewodami idącymi do drzwi. Ja bym pościągał wszystkie plastiki i osłony i dobrze obejrzał to miejsce.
A, i niekoniecznie usterka musi być przy kostce, ja miałem uszkodzoną i nadpaloną wiązkę w miejscu gdzie nie było żadnego łączenia, dlatego dobrze jest sprawdzić całą wiązkę, która znajduje się w miejscu potencjalnie narażonym na wilgoć.
rgre
Imie: Roman Pomógł: 783 razy Dołączył: 14 Lis 2011 Posty: 7951 Skąd: w-wa
Wysłany: 2012-09-13, 16:53
sprawdź C206 ,S201 ,S302 ,przewody
od podsufitki jest C207