Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Auto: była NUBIRA, jest ZAFIRA :)
Imie: Mateusz Pomógł: 26 razy Wiek: 37 Dołączył: 17 Lis 2011 Posty: 1218 Skąd: RADOM
Wysłany: 2012-09-17, 20:11
wid3l3c napisał/a:
A co powiecie o półsyntetykach 10w60?
Przykładowo Valvoline albo Castrol?
Stosował ktoś?
Czy to raczej przerost formy nad treścią i lepszym wyborem byłby powiedzmy Valvoline MaxLife?
Albo - póki nic się nie dzieje to lać "starego" Mobila z Carrefoura
Powiedzmy, że cena do 140 zł nie gra roli, bo jak na wydatek raz na rok lub rzadziej - nie ma znaczenia.
Auto ma nie chorować
Ja teraz leje full syntetic Lotosa z racji tego że poprzedni lał taki a jak go kupiłem to miał przebieg 68tyś potwierdzony książką.
Ale mniejsza o to do mojego starego Lancera co miał już 13 lat i najechane 180tyś lałęm Lotos Simsintetik czyli 10W40 wymiana co rok wraz z filtrem i 180tyś nachualał a kupiłem też od pierwszego właściciela i lał te to i ja.
Z doświadczenia wiem i z forum to wiem że lej jakiej chcesz firmy byle lepkość się zgadzała i wymieniaj co rok nie co dwa nie co trzy bo mało jeździsz to nie ważne olej wlany raz w silnik już pracuje i nie rób to co moi kumple bo twierdzą że mało jadą na rok to i nie trzeba wymieniać i sorki za błędy jestem po
Każdego dnia, gdy wychodzę na miasto, czuję jego ciężki oddech, oznaka że żyje.
Czy jest taki rodzaj smutku, jak ten, który żyje w Bytomiu.
Chcę i smutek, i Bytom, ocalić od zapomnienia.
RIPER Administrator Jose Jalapeno on a stick
Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2
Imie: TOMEK Pomógł: 1137 razy Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 24294 Skąd: SI
Wysłany: 2012-09-18, 14:19
maciejkao napisał/a:
Lotos w niczym nie ustępuje przereklamowanym Castrolom, Shellom, Elfom i innym znanym olejom, a wg mnie od wielu z nich jest wyraźnie lepszy.
wybacz ale nie mogę podzielić Twojego zdania, mój silnik po jeździe na lotosie się dokończył, był zawalony nagarem itd, szkoda pisać, teraz zapraszam do mojego tematu, rozebrałem silnik z powodu uszkodzenia uszczelki głowicy, ale silnik w środku czysty a głowica wygląda niczym myta chemią a jeździłem na mobilu, teraz wskakuje na motula bo jednak silnik ma ze mną ciężki żywot i niech ma "lżej", generalnie nie polecam żadnego oleju rozlewanego w PL bo powoli wszystkie schodzą na psy
jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h
układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw
Wybacz, ale nowe syntetyczne Lotosy są lepsze od Castroli/Shelli/Elfów i wcale silniki się po nim nie kończą. Nie wiem jak półsyntetyki i minerały.
zuku
Auto: espero 1.5
Imie: Tomasz Pomógł: 3 razy Wiek: 62 Dołączył: 11 Cze 2012 Posty: 88 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-09-18, 16:45
Ehhh tak naprawdę to nie ważne jaka firma tylko właściwości , podam wam jeszcze raz czym sie to różni
odpowiedni dolna granica to minus górna to plus stopni cenciusza
SAE 20-W50 = -10 do +50
15W50= -15 do+50
15W40= -15 do+40
10W40= -20 do+40
10W30= -20 do+30
5W30 = -30 do + 30
5W40 = -30do + 40
I.T.P
więc sami pomyślcie jaki olej jest najlepszy w naszym klimacie
viper-gutek
Auto: LANOS 1.5 SE LPG Pomógł: 69 razy Dołączył: 13 Gru 2008 Posty: 994 Skąd: Końskie (TKN)
Wysłany: 2012-09-18, 16:50
PieTrzaK napisał/a:
RIPER napisał/a:
wybacz ale nie mogę podzielić Twojego zdania,
Wybacz, ale nowe syntetyczne Lotosy są lepsze od Castroli/Shelli/Elfów i wcale silniki się po nim nie kończą. Nie wiem jak półsyntetyki i minerały.
Nexię kończyłem i lanosa próbuje skończyć mineralnym lotosem i nie mogę dać rady. Nexia przejechała 100 kkm pod moją dosć ciężką nogą a ogólnie 250 kkm i jakby nie dzwon to na złom by nie poszła. Lanos przejechał już 150 kkm a na liczniku 280 kkm się zbliża i nic się nie dzieje. Lotos spełnia wymagania DU nawet mineralny, a jak silnik jest na wykończeniu to nawet zalanie olejem do silnika odrzutowego mu nie pomoże.
No to dziwne bo akurat na tym lotosie mineralnym to nie chciał nawet maluch mi jeździć po remoncie. na rozgrzanym silniku olej robił się jak woda i smarowanie lekko świeciło. Wcześniej też go lałem bo tani był a z silnika ubywało. Dopiero jak wlałem zdobyczny olej castrol gtx samochodzik zaczął jeździć i mniej oleju spalać i już nigdy nic nie zaświeciło. Zatem do lotosa mam uraz i kupuje tylko elfa lub GM.