Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Auto: Daewoo Nubira I
Imie: Michał
Wiek: 30 Dołączył: 27 Wrz 2012 Posty: 40 Skąd: Warszawa Grochów
Wysłany: 2012-11-02, 15:49 [Nubira I] Nierówna praca silnika, brak mocy, gaśnięcie.
Witam.
Jestem posiadaczem Nubiry I PB+LPG II gen.
Auto mam od lipca
W aucie zrobiłem:
-rozrząd
-płyny, filtry, olej
-przewody
-świece
-cewka zapłonowa
-sonda lambda
-silniczek krokowy
-przewód powietrza z przepływomierzem
układ wydechowy szczelny,
nie dostaje "lewego powietrza",
przepustnica wyczyszczona z nagaru,
zrobiona diagnostyka komputerowa która nic nie wykazała,
wyregulowana przepustnica,
Auto na zimnym silniku nie trzyma niskich obrotów, gaśnie
uruchomienie również z dodaniem gazu
Od jakiegoś czasu:
Ma nierówną pracę silnika,
spadek mocy (na benzynie 5 bieg 3k obrotów = max 100km/h (
Próbuję wymacać co autku dolega.
Z moich obserwacji:
-na kolektorze wydechowym druga od lewej rura ciemniejsza od pozostałych (?)
-bierze w cholere oleju 10 litrów/2000km
-bałagan w instalacji (wszystko poklejone na taśmę)
-brak zmiany pracy silnika po odpięciu przepływomierza
Jutro planuję uporządkować i polutować kable oraz sprawdzić czy może przepływomierz jest padnięty mimo iż został wymieniowy (może strzała od gazu dostał i padł :/ )
Pytanie do forumowiczów/znawców:
-mieliście podobne objawy? jakieś sugestie?
-jakie napięcie powinno wychodzić z sondy lambda?
-jakie napięcie powinno być na przepływomierzu?
-Ma ktoś schemat instalacji silnika 1.6 106KM?
Dziękuję wszystkim pomocnym
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Artur20 [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-02, 16:14
gdzie znalazles ten przeplywmomierz w Nubirze? Nubira 1.6 niema zadnego przeplywomierza
Po drugie sam mowisz ze przepala olej w ogromnych ilosciach prawdopodobnie niema dobrej kompresji na silniku. NIechce Cie smucic ale silnik padaka jezeli 10 litrow spala oleju szykuje sie remont albo wymiana.
Herakles
Auto: Daewoo Nubira I
Imie: Michał
Wiek: 30 Dołączył: 27 Wrz 2012 Posty: 40 Skąd: Warszawa Grochów
Wysłany: 2012-11-02, 16:33
między filtrem powietrza a przepustnicą jest gruby gumowy przewód z wpinaną kostką w niego,
to nie jest przepływomierz? to do czego jest ten wtyk?
Auto paliło tyle oleju i pracowało normalnie, teraz pracuje nierówno.
Na remont silnika czy wymianę mnie nie stać.
Auto kupiłem za 3100 i drugie tyle już w nie
władowałem w układ hamulcowy, kierowniczy, zawieszenie i inne.
aaa i oleju na 2000km spalił 6 litrów a nie 10 (ja debil policzyłem butelki po oleju a zapomnialem ze pare litrow jest w silniku)
mitof
Auto: Nubira 1.6 SX +LPG
Imie: Krzysztof Pomógł: 9 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 221 Skąd: Katowice
Wysłany: 2012-11-02, 17:36
To jest czujnik temperatury zasysanego powietrza.
mati16v CLUB MAZOVIA aWc
Auto: była NUBIRA, jest ZAFIRA :)
Imie: Mateusz Pomógł: 26 razy Wiek: 37 Dołączył: 17 Lis 2011 Posty: 1218 Skąd: RADOM
Wysłany: 2012-11-02, 17:49
Herakles napisał/a:
między filtrem powietrza a przepustnicą jest gruby gumowy przewód z wpinaną kostką w niego,
to nie jest przepływomierz? to do czego jest ten wtyk?
Auto paliło tyle oleju i pracowało normalnie, teraz pracuje nierówno.
Na remont silnika czy wymianę mnie nie stać.
Auto kupiłem za 3100 i drugie tyle już w nie
władowałem w układ hamulcowy, kierowniczy, zawieszenie i inne.
aaa i oleju na 2000km spalił 6 litrów a nie 10 (ja debil policzyłem butelki po oleju a zapomnialem ze pare litrow jest w silniku)
to nie lepiej było dołożyć tą wydaną kasę na wymiany i kupić NUBE w lepszym stanie????
Auto: Daewoo Nubira I
Imie: Michał
Wiek: 30 Dołączył: 27 Wrz 2012 Posty: 40 Skąd: Warszawa Grochów
Wysłany: 2012-11-02, 17:53
po fakcie to łatwo mówić.
Jak ją kupowałem to nie wiedziałem w jakim jest stanie mechanicznym
Ma super zdrowe blachy, orginalne wszystkie lampy i szyby, zero rdzy wszystko zabezpieczone przed rdzą, wydawała się zadbana. Okazało się że buda jest super zadbana, ale silnik to ktoś w stodole naprawiał :/
mati16v CLUB MAZOVIA aWc
Auto: była NUBIRA, jest ZAFIRA :)
Imie: Mateusz Pomógł: 26 razy Wiek: 37 Dołączył: 17 Lis 2011 Posty: 1218 Skąd: RADOM
Wysłany: 2012-11-02, 18:01
HERAKLES.
TO w tej chwili nie pozostaje nic innego jak zbierać kasiorkę na porządny remont albo wymiane silnika na coś w lepszym stanie:). Ale nie przejmuj się kolego, ja jak policzyłem wydaną kasę na swoje auto nie licząc opłat i tankowan to też przekroczyłem kwotę zapłacona za auto
gazniczek
Auto: Nubira I 2.0 LPG Pomógł: 84 razy Wiek: 52 Dołączył: 21 Lip 2009 Posty: 2479 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-02, 20:08
Poszukaj na Naszym Forum gdzieś pod Warszawą w kierunku Legionowa (Stanisławów czy jakoś tam, no nie zapamiętałem - Przepraszam) jest ponoć tani dobry mechanior. Sprzedasz ją i kupisz znów w co trza ładować. Osobiście bym zlecił remoncik serducha czytaj silnika i ganiał tym bardziej, że wszystko inne już Potencjalnie za Tobą.
Artur20 [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-03, 08:11
Bedziesz chcial to dam ci namiar na taniego mechanika w Markach. Niestety tak jest ze w stare auto sie wsadza kase. Na Borzymowskiej w Warszawie jest szrot Nubiry wszystko tam dostaniesz jest kolo Lidla dzielnica Targowek. Jak Cie niestac na naprawe silnika podjedz tam i kup motor nowy sprawdzi ci przed kupnem cisnienie sprezania i jak bedziesz chcial to i ci odrazu przeloza bo jest i taka mozliwosc. Wymienianie poszczegolnych czesci nie pomoze ci na twoje objawy silnik pali olej jak smok. Wiadomo ze lepsze polaczenie jak masz pocieta wiazke od instalacji elektrycznej nie zarzkodzi ale nie sadze ze pomoze, moim skromnym zdaniem silnik wyzionol ducha. Jezeli chcesz moge podjechac gdzies do ciebie bo bede dzis na grochowie i spojrzec jak to wyglada
Herakles
Auto: Daewoo Nubira I
Imie: Michał
Wiek: 30 Dołączył: 27 Wrz 2012 Posty: 40 Skąd: Warszawa Grochów
Wysłany: 2012-11-04, 09:51
Po zlutowaniu przewodów, wciąż nierówno pracuje (jak to stwierdził mój brat - jak diesel),
jednak bardzo zmieniło się przyspieszenie, auto które niechętnie wchodziło do 3k obrotów teraz ciągnie jak szatan od samego dołu do 4k. Pojadę na Borzymowską obczaić temat :/
zapytaj w warsztacie na Omulewskiej 04-128 Warszawa Omulewska 13
tel: (22) 810-86-77 kom. 502-146-346
lub
Auto Wis na kaweczynskiej choc tu moze byc drozej niz na Omulewskiej bo to byle ASO Daewoo. Co do cen ciezko mi bedzie powiedziec u mojego mechanika mam to za free
Herakles
Auto: Daewoo Nubira I
Imie: Michał
Wiek: 30 Dołączył: 27 Wrz 2012 Posty: 40 Skąd: Warszawa Grochów
Wysłany: 2012-11-10, 13:59
z ciekawości sprawdziłem świece. 1,3,4 od lewej okopcone ale suche, druga mokra, w cylindrze też mokro, poziom płynu chłodniczego na minimum.
Jeszcze z ciekawości sprawdzę ciśnienie na cylindrze i próbą olejową sprawdzę czy to pierścienie, czy uszczelniacze a może uszczelka pod głowicą. Jeśli coś co wymaga zdjęcia tylko głowicy przeżyję, jeśli pierścienie, to wymiana silnika bez osprzętu, bo ten przełożę, bo nowy jest. :/// i tak dupa, auto miało być do jeżdżenia a nie do naprawiania.
z ciekawości sprawdziłem świece. 1,3,4 od lewej okopcone ale suche, druga mokra, w cylindrze też mokro, poziom płynu chłodniczego na minimum.
Jeszcze z ciekawości sprawdzę ciśnienie na cylindrze i próbą olejową sprawdzę czy to pierścienie, czy uszczelniacze a może uszczelka pod głowicą. Jeśli coś co wymaga zdjęcia tylko głowicy przeżyję, jeśli pierścienie, to wymiana silnika bez osprzętu, bo ten przełożę, bo nowy jest. :/// i tak dupa, auto miało być do jeżdżenia a nie do naprawiania.
Kupiles juz nowy motor tam gdzie ci mowilem ? Niema co sie zalamywac tak to jest z uzywanymi samochodami czasem i w nowe trzeba kase pakowac. Tez w swoj samochod pchalem kasy ale jak juz ja zrobilem to 3 lata jazdy bez najmniejszej usterki do tej pory jezdzi i nowy wlasciciel nic w niej nie robil. Wazne zeby rdza ja nie zarla bo wtedy gon ja jak najszybciej wymiana progow jest kosztowna u blacharza w Wawie, a mechanike da sie ogarnac wiec niema co sie lamac