X Zamknij

Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.

Polskie Forum Daewoo
Najbliższe spoty:
UżytkownicyRegulaminSzukajGaleriaRejestracjaZaloguj
 Ogłoszenie 

POMOC dla kolegi Mawerix!

Proszę choć zapoznajcie się z tematem aby wesprzeć kolegę jak tylko możemy!!!

POMOC

W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

ZAPOZNANIE SIĘ Z WYŻEJ WYMIENIONYMI WYTYCZNYMI JEST OBOWIĄZKOWE.

W poniższym temacie nazwanym "RODO", prosimy o stosowny wpis wedle wzoru, osób akceptujących wszelkie zmiany:

RODO


[Lublin] Drobne usterki elektryczne

Autor Wiadomość
KaszeL
[Usunięty]

Wysłany: 2013-02-10, 19:35   [Lublin] Drobne usterki elektryczne

Witam wszystkich serdecznie.

Nabyłem ostatnio Lublina, którego trapi kilka drobnych problemów elektrycznych.

1. Nie działa mi w ogóle podświetlanie zegarów. Mogę regulować jasność podświetlenia reszty deski rozdzielczej, ale prędkościomierz jest zupełnie ciemny. Pytanie zatem brzmi, w jaki sposób prosto go zdemontować? Czy żeby wyjść prędkościomierz, potrzeba demontować kierownicę? Inna sprawa, że bardzo chętnie zamienił bym go na zestaw w którym jest także obrotomierz. Czy taka wymiana nie stwarza zbytnich problemów? Wystarczy zdemontować jeden i założyć drugi?

2. Praktycznie nie działa mi oświetlenie kabiny ustawione w trybie czujnika otwarcia drzwi. Domyślam się, że to te nieszczęsne czujniki otwarcia padły. Gdzie mogę dostać takie ustrojstwa? Chętnie wymienił bym komplet na nowe. Jak to się fachowo nazywa?

3. Pomimo całkowitego zwolnienia hamulca ręcznego, na desce rozdzielczej świeci się kontrolka zaciągniętego ręcznego. Dopiero dociśnięcie dźwigni powoduje, że lampka gaśnie. Domyślam się, że winny jest kolejny czujnik. Gdzie go szukać?

4. Nie działa mi kompletnie lampa oświetlenia paki, wymieniłem żarówki, ale w żadnym położeniu przycisku lampka nie świeci. Pozostałe dwie działają prawidłowo. Gdzie szukać przyczyny?

5. Od czasu do czasu na luzie zapala się kontrolka ładowania. Delikatna przegazówka powoduje, że problem znika. Co tym razem padło?
Ostatnio zmieniony przez KaszeL 2013-03-03, 22:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Linker #1
Reklama


Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.  

 
wnd


Auto: Leganza CDX ,Lacetti SE,Fiat Ulysse
Imie: vito
Pomógł: 489 razy
Wiek: 47
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 7763
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2013-02-10, 20:03   

KaszeL napisał/a:
Jak to się fachowo nazywa?
krańcówka
KaszeL napisał/a:
Gdzie go szukać
pod dzwignia recznego
KaszeL napisał/a:
Co tym razem padło?
trzeba sprawdzic naciag paska klinowego




 
 
KaszeL
[Usunięty]

Wysłany: 2013-02-11, 19:03   

wnd napisał/a:
pod dzwignia recznego


Ale w kabinie, czy trzeba się wczołgać pod samochód?

wnd napisał/a:
trzeba sprawdzic naciag paska klinowego


Zmierzyłem napięcie, gdy zapala się kontrolka napięcie na klemach akumulatora wynosi 12,5V, natomiast po delikatnej przegazówce i powrocie obrotów do biegu jałowego jest około 13,8V. Generalnie to napięcie bardziej nie rośnie, a wydawało mi się, że idealnie było by gdy będzie 14,4V
 
 
KaszeL
[Usunięty]

Wysłany: 2013-02-12, 19:41   

maciejkao napisał/a:
Zdrowy samochód powinien zaraz po odpaleniu dawać napiecie na akumulatorze rzędu jakieś 14,5 V bez włączoncych świateł mijania i co najmniej 14 V z włączonymi światłami.(...)


Bardzo dziękuję za odpowiedź. Alternator mam do sprawdzenia w następnej kolejności. Niestety u mnie z napięciami nie jest tak różowo. Dziś rano robiłem pomiary napięcia i tak, na sucho aku miał 12,72V, po załączeniu grzania świec napięcie spadło do 11,51V, natomiast podczas rozruchu spadało nawet poniżej 8V - to raczej zdecydowanie świadczy o konieczności wymiany akumulatora. Jak już pisałem wcześniej, podczas normalnej pracy mam 13,8V a w momencie jak zapala się kontrolka ładowania to spada do 12,5V :\

Generalnie poradziłem sobie już z kilkoma problemami. Bez większych problemów udało mi się wymienić podświetlanie prędkościomierza, wystarczy odkręcić 4 wkręty, oraz 4 nakrętki i całe zegary wychodzą. Łącznie miałem tam przepalonych 12 żarówek :)

Nadal natomiast nie mam informacji o możliwości wymiany zegarów na wersję z obrotomierzem.

Krańcówki w drzwiach również wszystkie wymieniłem, cena banalna, kilka złotych za sztukę. Lampki w przedziale bagażowym już działają - jedynie ta zupełnie z przodu czasami nie kontaktuje, no ale to już ewidentnie problem lampki.
 
 
KaszeL
[Usunięty]

Wysłany: 2013-02-16, 14:13   

Problemem okazał się faktycznie naciąg paska. Wymieniłem pasek, i wszystko gra. Niestety przy okazji okazało się, że mam pęknięty akumulator :\ Jedna cela sączy kaws, do wymiany.

Pytanie:Jaki akumulator kupić do Lublinka? Miałem 120Ah/870A, ale widzę, że w tych wymiarach są nawet takie potworki jak 190Ah/1100A. Jaki akumulator polecacie? Jaki był fabryczny?
 
 
Linker #2
Reklama


Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
 

 
rgre

Imie: Roman
Pomógł: 783 razy
Dołączył: 14 Lis 2011
Posty: 7951
Skąd: w-wa
Wysłany: 2013-02-16, 15:47   

jak masz dobry i łatwo palący silnik to starczy i mniejszy akumulator. a tak to tylko wymiary cię ograniczają i cena :D . ja odpalałem lublina z dobrego 74Ah 680A aku. lepiej chyba słabszy markowy zakupić niż "lepszy-silniejszy" niewiadomego pochodzenia-producenta który po roku padnie. z dużym prądem rozruchu lecz bez przesady bo to podejrzane mimo że coraz lepsze i mniejsze robią...
ten co miałeś wystarczy.
toteż tylko cena cię ograniczy, a oczywiście lepiej mocniejszy jak słabszy na wszelki wypadek.
i może w sklepie handlującym akumulatorami, nie super-duper markecie. tam ci doradzą i pomogą jakby co.
 
 
KaszeL
[Usunięty]

Wysłany: 2013-02-17, 20:42   

Jakie wymiary ma aku w lublinie? Widziałem, że te o długości około 35cm mają pojemności do 120Ah, a te o długości 52cm mają pojemności nawet ponad 200Ah. Auto teraz stoi na wymianie rozrządu i nie mogę sprawdzić.
 
 
KaszeL
[Usunięty]

Wysłany: 2013-02-25, 21:23   

Odpowiem sam sobie, może komuś się przyda. W lublinie akumulator ma szerokość 35cm. Zatem te 120Ah, to największa pojemność, jaką można do niego zapakować.
 
 
Prezes
mp79


Auto: posiadam
Imie: :niny
Pomógł: 114 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 3550
Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2013-02-26, 19:45   

KaszeL napisał/a:
wnd napisał/a:
pod dzwignia recznego


Ale w kabinie, czy trzeba się wczołgać pod samochód?

W kabinie.

[ Dodano: 2013-02-26, 19:55 ]
KaszeL napisał/a:
Zatem te 120Ah, to największa pojemność, jaką można do niego zapakować.

Po co tak dużo? :P

[ Dodano: 2013-02-26, 19:58 ]
KaszeL napisał/a:
chętnie zamienił bym go na zestaw w którym jest także obrotomierz. Czy taka wymiana nie stwarza zbytnich problemów? Wystarczy zdemontować jeden i założyć drugi?

Nie - trzeba też wszystko popodłączać.
 
 
KaszeL
[Usunięty]

Wysłany: 2013-03-03, 18:06   

Prezes napisał/a:
KaszeL napisał/a:
wnd napisał/a:
pod dzwignia recznego


Ale w kabinie, czy trzeba się wczołgać pod samochód?

W kabinie.


U mnie problem leżał gdzie indziej. Linka ręcznego była zastana. Po przesmarowaniu całości problem zniknął

Prezes napisał/a:
KaszeL napisał/a:
Zatem te 120Ah, to największa pojemność, jaką można do niego zapakować.

Po co tak dużo? :P


Katalogowo jest 110 lub 120Ah ;) 3kW rozrusznik na wykresie momentu potrafi pociągnąć ponad 500A, także jak widać trzeba :>


Prezes napisał/a:
KaszeL napisał/a:
chętnie zamienił bym go na zestaw w którym jest także obrotomierz. Czy taka wymiana nie stwarza zbytnich problemów? Wystarczy zdemontować jeden i założyć drugi?

Nie - trzeba też wszystko popodłączać.


Nie wiem czy masz na myśli złączki, czy instalacje. Kupiłem sobie najbardziej rozbudowaną wersję zestawu wskaźników. Obrotomierz zadziałał od ręki - ale warto sprawdzić, czy ma się wyprowadzony styk W na alternatorze. Jedyne co nie działa w tej chwili, to wskaźnik ciśnienia oleju - jest to związane z koniecznością zmiany czujnika. Oczywiście lampka ostrzegawcza o braku ciśnienia w ogóle działa, nie pracuje tylko zegar :)
 
 
Podobne tematy
Odpowiedz do tematu

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


Polityka Prywatności   |   O Forum   |   Kontakt