Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Auto na każdej myjni budzi podziw, gdzie się nie pojawię ludzie pytają ile to ma lat. Nikt nie wierzy że tak można utrzymać auto które ma 16 lat. Musiałem się przyzwyczaić do felg bo po montażu wyglądały na mój gust nie do końca jakbym chciał, ale teraz uważam (nie tylko ja) że robią robotę. Na liczniku pękło 155170km a auto zachowuje się jakby dopiero zjechało z taśmy.
słuchaj, próbuje bo nie mam na nią czasu... żona mi kołki na głowie ciosa... kupiłem na codzień VW T5, mam jeszcze Citroena Xsara II Kombi, żona lata Fordem Ka a Leganza to jest taka zabaweczka do pielęgnacji. Urodził się braveheart jr, i zwyczajnie brakuje trochę czasu na takie lizanie, a szkoda ją użytkować na codzień z dzieciakami, zaraz zderzak od pakowania wózka będzie porysowany, to tapicerka poplamiona a uwierz mi że aż serce by bolało gdyby takie auto zajechać... to nie jest zwykła Leganza, taka która lata sobie po mieście, to jest naprawdę perełka i zwyczajnie do jazdy pod markety przed świętami, czy wyjazdy na jakieś grzyby ryby się nie nadaje... ktoś kupi albo i nie... dobrze żeby trafiła do jakiegoś zajoba jak ja, kto by dbał jak najlepiej się da... jak nie to zostanie w garażu na OC i przegląd jeszcze mam najwyżej pójdę na kompromisy
możliwe ale uwierz że ledwo wyrabiam się w zakrętach żeby na myjnie nawet zajechać, spłukać kurz garażowy...
jutro oddaje auto na konserwacje podwozia + profili ma być pogoda na + więc akurat
Leganza piękna, ale nie o tym ten post. Tak się złożyło że tymczasowo też użytkuję daewoo i jestem na forum, miałem sobie dać spokój ale warto myślę wysłuchać drugiej strony...
Cytat:
Zadzwoniłem do sprzedającego i rozmowa była ok, pytałem dokladnie o szczegóły, dowiedziałem się że nie malowane oprócz tylnych drzwi, po chwili jakby się namyślił i stwierdził że jednak zderzak bo miał odpryski i maskę. Zapytałem o podłogę i progi, to stwierdził że ktoś tam z rodziny mu robił, spawał, szpachlował, używał maty szklanej? To już trochę dało mi do myślenia... W ogłoszeniu ani słowa o takich robotach, a gdy się dopytywałem natrętnie bo jadę z Białegostoku to dowiedziałem się jakby więcej...
W rozmowie byłem szczery, nie możesz mi zarzucić że było inaczej, nie dopytywałeś się natrętnie, normalnie rozmawialiśmy gdzie przedstawiłem Ci stan blacharsko-lakierniczy szczerze, nie miałem nigdy i nie będę miał na celu ukrywania czegokolwiek - taki mam charakter.
Cytat:
Usiadłem na internet i niczym Sherlock Holmes przeleciałem forum alfy, wątek o aucie, oraz jakby właściciel zapomniał że takie coś istnieje posty napisane przez ów forumowicza. W postach znalazłem informacje o sztukowanym wydechu (w ogłoszeniu brak informacji) Sam stwierdził w jednym z postów że miało przeszłość stłuczkową i kilogramy szpachli na progach, zderzak lakierowany nie dlatego że miał odpryski od kamieni a w coś tam zimą przywalił
Nie zapomniałem że mam swój temat, wręcz przeciwnie sam dałem do niego odnośnik Sztukowany wydech - a powiesz mi jak go wymienić żebyś nie uważał że był sztukowany? Srodkowy ragazoon i końcowy (co prawda od innego modelu ale do 3.0) z dwoma końcówkami, spełniał i wciąż spełnia swoje zadanie idealnie. Jak byś pobył na forum alfy to byś wiedział że w każdym modelu rdzewieje pucha, a moje było z 99r i jeździło a nie stało w garażu... Kilogramy szpachli były jak kupiłem, jak byś czytał dokładnie to byś wiedział że były wstawione nowe progi (ale jak to pewnie lepiej zostawić orginalne, niech rdzewieją ale to ori). Z maską to już mnie rozbawiłeś, nigdy w nic przodem nie uderzyłem! Ściemnianie działa mi na nerwy!
Cytat:
przez tel powiedział że felgi i opony nowe a w temacie chwalił się że kupił na allegro i wyniosło go to 1500zł i trzeba szukać okazji (felgi używki dawał do renowacji, opony używane parę lat mają ale niby ładne)
Tak, felgi kupiłem używki i zrobiłem tak jak mi się podobały, na geometrii wyszły perfekt, nie miały pęknięć ani ubytków i po lakierowaniu śmiało mogę o nich powiedzieć że są jak nowe. Opony nie miały wiele lat a rok i to do tego runflaty goodyeara, żal że kupiłem tanio a nie po 900,- jak za nówkę? Pewnie gdybyś Ty do siebie tak kupił to byłbyś największym szczęściarzem a inni to skąpcy :/
Cytat:
A najbardziej rozbroił mnie post o tym że od 17tyś km nie wymieniał oleju bo coś tam (a w ogłoszeniu dodał notkę że lata na najlepszym oleju i jak się dba o ten motor to przeżyje wieki) Więc jak to się ma do prawdy?
Kolejny bullshit, w dniu sprzedaży na oleju było przejechane 8k od wymiany. Wcześniej Motul 300v a ja zalałem Millers NT - tak to się ma do prawdy.
Cytat:
Dla mnie temat Alfy jest zamknięty, dla mnie to dziadostwo i jest niegodna aby stać nawet w garażu po Leganzie...
I niech tak zostanie, będzie z pożytkiem dla Alfy i Leganzy
Cytat:
Zestaw był wystawiony w serwisie za 650zł (nowy kosztował 1400zł - listopad 2013) ale udało się stargować do 450zł!
Ale felg i opon taniej nie można kupić bo sztukowanie
Przykro mi że przeceniłeś wartość alfy i się rozczarowałeś, jak szukam auta i okazuje się że nie spełnia moich oczekiwań to odpuszczam i szukam dalej, Ty kolego zachowałeś się jak rozkapryszone i obrażone na rodziców dziecko bo zabawka w reklamie zmieniała się w gadającego optimusa prima a w rzeczywistości to kukiełka z głośnikiem....
Kwestia do zamknięcia...