X Zamknij

Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.

Polskie Forum Daewoo
Najbliższe spoty:
UżytkownicyRegulaminSzukajGaleriaRejestracjaZaloguj
 Ogłoszenie 

POMOC dla kolegi Mawerix!

Proszę choć zapoznajcie się z tematem aby wesprzeć kolegę jak tylko możemy!!!

POMOC

W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

ZAPOZNANIE SIĘ Z WYŻEJ WYMIENIONYMI WYTYCZNYMI JEST OBOWIĄZKOWE.

W poniższym temacie nazwanym "RODO", prosimy o stosowny wpis wedle wzoru, osób akceptujących wszelkie zmiany:

RODO


[Nubira II] wahacze nubira

Autor Wiadomość
Marcin Ch.
Chmielo

Auto: Nubira II
Imie: Marcin Ch.
Wiek: 40
Dołączył: 18 Kwi 2013
Posty: 16
Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-10-03, 19:26   [Nubira II] wahacze nubira

Witam. Panowie, jakiej firmy wahacze zakładacie do nubirek bo będę wymieniał i nie chcę kupić jakiegoś badziewia.

:myśli: :myśli:
 
 
Linker #1
Reklama


Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.  

 
wid3l3c
Grupa Mazowiecka


Auto: Nubira I 2.0 teraz Citroen C5 MK I FL
Imie: Emil
Pomógł: 261 razy
Wiek: 37
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 3276
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-04, 06:30   

Tutaj problem jest bardziej złożony.
Ja gdy rozglądałem się za wahaczami, zostałem nastraszony, że seryjne gumy to padaka.

Moje gdy kupiłem autko były właśnie w takim stanie (naderwane i autem bujało), wahacze były nowe, raptem 4-miesięczne ale na nich nie szło doszukać się jakichkolwiek oznaczeń - pewnie chińszczyzna.

W sklepie dostałem informację, że CTR szedł na pierwszy montaż.
Takie też kupiłem (tyle że do Nuńki I) i odpukać po 3 tysiach jak na razie nic się nie dzieje.

Nie mniej jednak jest tutaj pewien problem, awaryjność nie leży tyle w samych wahaczach co w gumach które zgodnie z komentarzami wielu osób potrafią się rozjechać w zasadzie bez przyczyny :)

Tutaj zamiast kupować cały wahacz można po prostu wymienić tuleje na mocniejsze:
http://autokacik.pl/showflat.php?Number=284383041

lub zastosować tuleje poliuretanowe.
http://allegro.pl/tuleja-...3562543853.html

Nie miałem tych ostatnich, ale ponoć są bardzo sztywne, kompromisem chyba byłoby zastosowanie przerabianych... w drugiej Nubie tata ma przejechane na tych dorabianych 30-40 tyś jak pamiętam :myśli:
 
 
 
rgre

Imie: Roman
Pomógł: 783 razy
Dołączył: 14 Lis 2011
Posty: 7951
Skąd: w-wa
Wysłany: 2013-10-04, 07:08   

ja 15tys na fordzie i audi.
jak wid3l3c, napisał, wahacze się nie psują,. to tuleje się urywają.
i albo wymienić na nowe normalne częściej je sprawdzając, albo zainwestować w przeróbkę i mieć spokój na kilkadziesiąt tysięcy km. w wawie taka przyjemność kosztuje ok 200 za wahacz. http://www.blonski.com.pl/
jedynie sworznie wahacza raz dwa poleciały. niestety na miejscu wkładają już przerobione swoje wahacze, które w moim przypadku nowe nie były :P wymiana to godzinka wraz z ustawieniem geometrii/zbieżności.
wid3l3c napisał/a:
lub zastosować tuleje poliuretanowe.

tu widziałem chyba różne opinie. ale może to kwestia montażu.
 
 
Gość

Wysłany: 2013-10-04, 07:13   

Z mojego doświadczenia i zabawy z wahaczami to powiem tak
Oryginał z fabryki wytrzymał jakieś 140 tyś , CTR ok 10 tyś , od Błońskiego ok 50 tyś i jeszcze dają rade , ale cos czuje że na wiosne wymiana będzie .
Z poliuretanamo nie eksperymentowałem , po pierwsze bo robi sie sztywno , po drugie poliretan subi skrzypieć .

Jeszcze jedna opcja to wzmocnione tuleje tedgumu albo przróbka u sławoja .
 
 
DARO71
DaRo

Auto: NUBIRA I
Imie: Dariusz
Pomógł: 5 razy
Wiek: 52
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 154
Skąd: Zabrze
Wysłany: 2013-10-04, 17:03   

ja jeżdżę na wzmocnionych tedgumowskich ponad 2 lata i jest dobrze dalej sie trzymają gumy są twarde przez to jest leprze trzymanie auta na zakrętach jak dla mnie na razie najlepsza opcja



Zapraszam - MGforum.pl
 
 
Linker #2
Reklama


Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
 

 
cruenzo_

Auto: Nubira II kombi, 2000 r, 2.0
Wiek: 46
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 115
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-05, 08:08   

Potwierdzam słowa Piotra. Mam u siebie Poliuretanowe tulejki i skrzypią jak stare drzwi od stodoły. Początkowo myślałem, że umierają amortyzatory, jednak mechanik orzekł, że to właśnie tuleje trzeszczą i że trzeba to pokochać.



Pozdroofka
michal vel cruenzo
 
 
Gość

Wysłany: 2013-10-05, 15:14   

cruenzo_ napisał/a:
że to właśnie tuleje trzeszczą i że trzeba to pokochać.


Można smarować , poteflon w szpreju :D
 
 
cruenzo_

Auto: Nubira II kombi, 2000 r, 2.0
Wiek: 46
Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 115
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-05, 15:19   

sęk w tym, że ja strasznie leniwy jestem ;-P



Pozdroofka
michal vel cruenzo
 
 
Podobne tematy
Odpowiedz do tematu

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


Polityka Prywatności   |   O Forum   |   Kontakt