Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2013-11-27, 10:38 [Leganza] Niska temperatura silnika w leganzie
Szukam i czymat i coraz mniej rozumiem. W swojej posiadanej od kilku miesięcy leganzie miałem tak, że wskaźnik temperatury silnika podnosił się do pierwszej grubej kreski, a po kilku kilometrach po prstu opadał i nic już nie pokazywał. Potem w czasie jazdy albo znowu się podniósł, albo wcale, ale nigdy wyżej niż pierwsza kreska. Pomyślałem o czujniku temperatury. Przeczyściłem papierem końcówkę i wsuwkę, ale to nie pomogło. Wymieniłem więc termostat. Teraz wskazówka już nie opada, ale też nie podnosi się ponad pierwszą kreskę, a chyba powinna być w połowie skali, czyli na drugiej kresce. Zaraz po wymiania i dłuższej jeździe nawet przez chwilę prawie doszła do drugiej kreski, ale po chwili spadła do pierwszej i tak już jest. Poza tym teraz jakby słabiej grzeje nadmuch w aucie. Jak myślicie, co mogę jeszcze sprawdzić? Jak sprawdzić czy to może sam czujnik, a może to zegary walnięte? Dzięki za podpowiedzi. Kupiło się w miarę tanio auto i nie stać na mechanika, zresztą większość z nich opowiada takie bajki, że żal słuchać...
Na 99% do wymiany masz wskaźnik temperatury skoro są z nim takie przeboje, http://www.sklep.apcar.co...85574166&alfa=W
polecam od razu ustawić tak wskazówkę, alby była idealnie poziomo, wtedy będziesz wiedział czy silnik osiąga odpowiednią temperaturę.
Druga sprawa, to jeżeli po wymianie termostatu masz słabe ogrzewanie, to są ku temu dwie przyczyny, pierwsza: tani zamiennik termostatu który nie daje rady, a druga to padnięta nagrzewnica
Dzięki za podpowiedź. Wczoraj zastanawiałem się, czy układ nie jest zapowierzony, przy okazji wymiany termostatu, ale przecież sam powinien się odpowietrzyć, chyba, że się mylę. W kazdym razie odpaliłęm auto i czekałem, aż się zagrzeje. Trwało to bardzo długo i nie doczekałem momentu, żeby sięwntylator włączył. Obieg duży się włączył, bo po 15 minutach gó¶na rura, ta co idzie od termostatu do chłodnicy, zrobiła sięc iepła, więc termostat się otworzył. Wskazówka nadal jednak była lekko nad pierwszą kreską, potem podnisoła się delikatnie wyżej, ale tylko ze 2 mm. Dmuchało ciepłe, może nawet bardziej niż ciepłę powietrze, ale szału nie było. Może tak ma być. Natmiast ciekawe jest to, że jak zdjąłem kabele z czujnika temperatury w silniku, który podaje sygnał na zegary, to.... wskazówka nie opadła! Byłą dokładnie w tym samym miejscu! Czyli wynikałoby z tego, że to rzeczywiście coś w zegarach, anie sam czujnik, czy kabelek. Było już za ciemno, żeby zwierać domasy i sprawdzić, czy wskazówka skoczy do góry. Sprawdzę dzisiaj. W ogóle z tymi zegrami czasem dzieje się coś dziwnego. Muszę podokręcać z tyły śruby, bo ktoś pisał, że to u niego pomogło, bo ścieżki nie zwierały dokłądnie czy coś. Moze to to?
Capsiu Grupa Dolnośląska
Auto: Dzik
Imie: Paweł Pomógł: 51 razy Wiek: 36 Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 1625 Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2013-12-02, 17:01
johnypj, a może po prostu jest za zimno i auto przez ten fakt wolniej się nagrzewa?
Może tak, a może nie. Zrobiłem test. Odpa;iłem auto i przez pół godziny chodziło na wolnych obrotach, czasem przegazowałe do 3 tysięcy. I co? Wskazówka wciąz w tym samym miejscu, czyli 2, 3 mm od najniższego połżenia. A co ciekasze, po zdjęciu wtyczki z czujnika w silniku... wskazówka wciąz wtym samym położeniu. Wydawało mi się, że powinna spaść, skoro nie dostaje sygnału z czujnika. A może się mylę?
Witam. NIe wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda ale mam podobny problem jak kolega który temat założył. Moja Leganza jest dość świeżą sztuką bo od nowości przebieg zaledwie 123 tys (potwierdzony sprawdzony ). Po kilku dniach od zakupu wymieniłem m.in. termostat bo wydawało mi się że jest nie dogrzana ale na nowym wskaźnik jest dokładnie w tej samej pozycji. Grzanie z nawiewów dobre więc tylko chciałem się upewnić czy to taki urok tego auta czy coś nie tak jednak jest z temperaturą...
Auto: srebrne
Imie: Em Pomógł: 57 razy Wiek: 48 Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 4728 Skąd: SMI
Wysłany: 2015-09-23, 19:53
wskaznik pokazuje Ci okolo 80 st.C wiec chyba jest prawie ok .
jaki masz termostat zalozony ,moze trzeba dac taki ktory ma wyzsza temp. otwarcia np. 92 st. C
jak przegonisz auto na drodze krecac go do 4-5 tys obr moze wtedy Ci podskoczy temperatura ,przy chlodnym dniu albo w intensywnym deszczu silnik ma gorzej osiagnac temperature i moze dlugo utrzymywac sie na poziomie okolo 70 st.
No właśnie auto używam w 90% do jazdy na trasie i taka temp jak jest teraz to u niego norma. Nawet w upalne dni w lecie przy jeździe miejskiej nie było wyżej. Nie mam pojęcia jaka jest temp, otwarcia tego termostatu- kupiłem i założyłem
Wymieniać nowego raczej nie będę teraz, zobaczę jak to w mroźne dni będzie.
Dzięki za zainteresowanie i odpowiedź.
Pozdrawiam