Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2014-02-11, 12:45 [Tico] Czy ciężko wyczyścić i odkręcić gaźnik w tico?
Czy ciężko jest wyczyścić i odkręcić gaźnik w TICO ? Muszę wyczyścić bo zassał jakiś syf i nie chce odpalić. Pompka paliwem tryska
Daewoo jest bogiem, Tico nałogiem, 0.8 podstwą, brak wspomagania zabawą <3
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
veet Grupa Wielkopolska
Auto: które jeździ a nie chodzi...
Imie: Tomek Pomógł: 12 razy Wiek: 76 Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 881 Skąd: Poznań/Częstochowa
Wysłany: 2014-02-17, 13:43
Radził bym jechać do speca... sam możesz narobic więcej szkód niż pożytku
steyr steyr
Auto: Matiz Life 03r PB/Punto 2 FL 04r. 1.2 16v
Imie: Pawel Pomógł: 193 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Kwi 2008 Posty: 3813 Skąd: Kalwaria Z.
Wysłany: 2014-02-17, 17:01
polecam środek Permatex-a do czyszczenia gaźników,ściagasz filtr z obudowa i lejesz tym środkiem do gaźnika, u mnie pomagało nieraz jak nie miał wolnych obrotów
W sprawie pytań/pomocy techniczej prosze pisac na priv,
mmichax, jak odkręcić gaźnik??
Zdejmujesz puszkę z filtrem powietrza. i potem odkręcasz 4 śruby na klucz 12.
Ściągasz węzyki podciśnień i wsio.
Potem pamiętaj przy zakładaniu aby założyć wężyki tak jak były
W żyłach płynie etylina, zamiast serca jest Turbina
Komfort - to takie uczucie, gdy siedzisz w Tico a jedziesz twardo jak taczką na metalowym kółku
jimijimbou 336500 tikiem
Auto: Corolla E10 86KM / Zumico GR200 7,7KM
Imie: Jim Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 26 Lip 2011 Posty: 106 Skąd: SO
Wysłany: 2014-02-17, 20:37
Iglesias, ty jesteś specem, jak ktoś się pyta czy ciężko, to wiadomo, że cięzko, bo jakby ogarnial to by nie pytal. Latwo pomylić to i tamto gdy nie jest się skrupulatnym i robi coś pierwszy raz. Nafta. Dobra na wszystko. Wszystkie preparaty czyszczące i pentrujące są o nią oparte. I potem biały dym z rury i smród. Wężyki sprawdz czy w dobrej kondycji, czy nie uszkodzony przewód etc...
Pozdrawiam.
Windows to nie wirus, wirus przynajmniej coś robi...
jimijimbou, czuje tu jakąś aluzję w moja stronę...
Staram się tłumaczyć. Napisałem koledze mmichax, jak zdemontować gaźnik bo takie było pytanie a koledzy wyżej tego nie napisali.
oczywiście stopień trudności dla każdego jest inny.
Ale moim zdaniem chyba łatwiej jest wykręcić gaźnik i zanieść czy do garażu czy do jakiejś pracowni, usiąść na stołku i na spokojnie go wyczyścić??
A co do dymu?? Jeśli nawet to nic się nie stanie i nie będzie dymi do końca swego życia.
Nie jestem mechanikiem ale sam zrobiłem kapitalkę silnika i Tico jeździ. Więc każdy może chyba zaoszczędzić nieco kasy niż zaprowadzić do mechanika który więcej napsuje niż naprawi i za to weźmie hajs
W żyłach płynie etylina, zamiast serca jest Turbina
Komfort - to takie uczucie, gdy siedzisz w Tico a jedziesz twardo jak taczką na metalowym kółku
jimijimbou 336500 tikiem
Auto: Corolla E10 86KM / Zumico GR200 7,7KM
Imie: Jim Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 26 Lip 2011 Posty: 106 Skąd: SO
Wysłany: 2014-02-17, 20:56
Jest jeszcze sposob z zatykaniem gaznika, i przegazowywaniem go, wtedy sila rzeczy zasysa syf dalej, przepala go i problem z glowy. Operacja wyglada tak:
na zimnym silniku, zapalasz (z pomoca benzyny/nafty lub sam jesli da rade) i pociagasz za krzywke linki przepustnicy zeby nakrecic obroty na bardzo wysokie i zatykasz od gory szczelnie gaznik, trzymajac na obrotach rzecz jasna, az zacznie zwalaniac/gasnac. Wtedy sie odpuszcza zeby nie dopuscic do zgasniecia i tak pare razy. Chyba ze podejmiesz sie demontażu i będziesz go czyścic jak jest przykazane...
Iglesias, ty mi pomóż proszę, w ostatnich tematach jest tico i grzanie, wypowiedz się. : )
Windows to nie wirus, wirus przynajmniej coś robi...
jimijimbou, owszem. pewnie by pomogło. Ale problem kolegi leży w tym że auto nie chce odpalić a pompka sika paliwem. Więc tylko czyszczenie gaźnika i dyszy
W żyłach płynie etylina, zamiast serca jest Turbina
Komfort - to takie uczucie, gdy siedzisz w Tico a jedziesz twardo jak taczką na metalowym kółku
jimijimbou 336500 tikiem
Auto: Corolla E10 86KM / Zumico GR200 7,7KM
Imie: Jim Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 26 Lip 2011 Posty: 106 Skąd: SO
Wysłany: 2014-02-17, 21:01
Iglesjas napisał/a:
jimijimbou, czuje tu jakąś aluzję w moja stronę...
Staram się tłumaczyć. Napisałem koledze mmichax, jak zdemontować gaźnik bo takie było pytanie a koledzy wyżej tego nie napisali.
oczywiście stopień trudności dla każdego jest inny.
Ale moim zdaniem chyba łatwiej jest wykręcić gaźnik i zanieść czy do garażu czy do jakiejś pracowni, usiąść na stołku i na spokojnie go wyczyścić??
A co do dymu?? Jeśli nawet to nic się nie stanie i nie będzie dymi do końca swego życia.
Nie jestem mechanikiem ale sam zrobiłem kapitalkę silnika i Tico jeździ. Więc każdy może chyba zaoszczędzić nieco kasy niż zaprowadzić do mechanika który więcej napsuje niż naprawi i za to weźmie hajs
Zgadzam się z tobą, zupełnie nie chciałem cię urazić, wręcz przeciwnie, podać ci berło tikowca. Uważam, że masz sporo samozaparcia i woli. Nie widziałem posta jak pisałem tego wyżej. Dobrze, że w ogóle chce ci się być na najlepszym forum daewoo i że pielęgnujesz tico. Uważam, że to kawał dobrej roboty.
Windows to nie wirus, wirus przynajmniej coś robi...