Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
To dopiero początek
Może to autosugestia, może nie, ale odgłos silnika minimalnie, bo minimalnie, ale zmalał (stojąc przy masce). Zresztą, taka limuzyna to i uszczelnienie mieć musi jak na limuzynę przystało
Zresztą, taka limuzyna to i uszczelnienie mieć musi jak na limuzynę przystało
Otóż to.
wid3l3c Grupa Mazowiecka
Auto: Nubira I 2.0 Czerwona.Kochanka
Imie: Emil
Wiek: 34 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3275 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-02, 19:56
Głupie pytanie
Czy w Evce jedyny dolot do filtra to te "nozdrza" przy masce?
Nie ma żadnego zaciągu od dołu? Jakieś rezonatory itd itp?
Jak ten wlot ma się do zasysania powietrza z zewnątrz, jest tam jakiś nawiew przez grill czy pasywnie sobie zasysa z jakiejś "komory", która jest osłonięta od bezpośredniego nawiewu?
Dałbyś radę pokazać jak to wygląda od boku albo przy zamkniętej masce? Bo jestem ciekaw rozwiązania a nie mam sposobności obadać na własne oczy
Jutro zrobię jakieś zdjęcia
Generalnie wygląda to tak, że ten wlot który widać tu na górze zasysa powietrze z(nad) grilla (ta pianka dookoła niego to zastępstwo gumowej uszczelki która znajduje się pod maską i w miejscu wlotu jest wycięta właśnie na ten wlot.
dodatkowo, od puszki filtra w dół idzie rura, także tak może być też rezonator/inny wlot
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
wid3l3c Grupa Mazowiecka
Auto: Nubira I 2.0 Czerwona.Kochanka
Imie: Emil
Wiek: 34 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3275 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-03, 06:39
Jeszcze jedno pytanie
Jak wysokie są uszczelki względem odstępu od samej maski?
Gdy zobaczyłem ten patent zacząłem się zastanawiać, czy nie byłby to fajny pomysł na lekkie złagodzenie pierdyknięcia jakie trzeba wykonać by zamknąć maskę.
Nie żeby z mechanizmem były jakieś problemy i szwankował, bo zatrzaskuje się ładnie - ale dźwięk walącej maski jak dla mnie jest zbyt przerażający... osobiście serce się kraja przy każdym ŁUPnięciu
W aucie są siłowniki, zastanawiam się czy to ma jakiś wpływ na nieco bardziej "eleganckie" domykanie maski, czy też trzeba ją upuścić z pewnej odległości by zaskoczyła.
Czy w tej materii udało się coś przy okazji poprawić/zmienić?
Nad chłodnicą jest kilka cm luzu i powietrze przelatujące przez grill między innymi tam właśnie trafia.
Dodatkowo. tak jak pisałem wcześniej, od obudowy filtra powietrza odchodzi w dół rura z napisem RESONATOR, wchodzi ona pod skrzynkę z bezpiecznikami. Co tam jest - nie wiem, od dołu nic nie widać bo wszędzie są osłony.
Plus jeszcze rezonator przy samym silniku jest też połączony przez dodatkową rurkę od dołu:
A jeśli chodzi o ostatnią kwestię - uszczelka ma ciut ponad 2cm wysokości, a odstęp w tamtych miejscach od blachy do maski ma mniej więcej 1,5 cm, także uszczelka na większości swojej długości jest całkiem przyzwoicie dociskana.
Szczerze mówiąc, nie zwróciłem nawet uwagi na to, z jakim dźwiękiem maska się zamykała przed i po modyfikacji, generalnie dźwięk zamykania maski (i tylko maski! Jeśli chodzi o zamykanie drzwi to jestem na tym punkcie uczulony A trzaskania drzwiami nie toleruję totalnie) mało mnie obchodzi Ale nie walę nią w dół jak tylko można, ściągam na dół i dociskam
Żeby zobrazować (i usłyszeć ) to lepiej, pozwoliłem nakręcić sobie krótki filmik. Niestety, było bardzo wietrznie i to trochę ten dźwięk zniekształciło..
wid3l3c Grupa Mazowiecka
Auto: Nubira I 2.0 Czerwona.Kochanka
Imie: Emil
Wiek: 34 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3275 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-05, 06:36
Dzięki bardzo za fotorelację i filmik
Podejrzewam, że przy masce sporą robotę robią tutaj siłowniki, nie mniej jednak chyba zainteresuję się tematem
Jeszcze tylko dopytam, uszczelkę kleiłeś czy taśma dwustronna?
Projekt pt. wyciszanie dobiegł końca
Zdjęć dużo nie ma, bo w trakcie pracy się pracuje, a nie robi zdjęcia
Generalnie moim planem nie było wyłożenie wszystkiego bitumem jak robi 95% osób, który właściwości tłumiące ma.... przeciętne, tylko jak najbardziej efektywne wykorzystanie możliwie jak najlżejszych materiałów.
Dlatego też zaopatrzyłem się w:
- 5m2 pianki Apaflex 13mm od częstochowskiej Apamy
- 2m2 pianki PE 10mm (faktycznie zużytej ok 1 m2)
- 4m2 Filcu technicznego 4mm
- 0,25m2 maty bitumicznej
- tylne nadkola od Epici
- wystarczająca ilość uszczelki samoprzylepnej typ D
- różnego rodzaju taśmy klejące
Tak wygląda Apaflex:
A tak pianka PE:
Dlaczego tak mało bitumu? Dlatego, że Evanda fabrycznie posiada dość spore połacie blachy wyłożone tą masą, więcej nie potrzeba.
Całość prac zajęła dwie soboty i jeden piątek
Na pierwszy ogień poszły wszystkie drzwi, na całą blachę od wewnątrz Apaflex, boczki dla usztywnienia i wypełnienia wolnej przestrzeni wyłożone pianką PE wszędzie, gdzie się dało. I tu pierwsze zaskoczenie, boczki Evandy fabrycznie wygłuszone były kawałkami filcu i... styropianu dla usztywnienia
Następnie sprawa najgorsza, czyli założenie nadkoli od Epici... Wbrew temu co pisał kolega na forum, który je już montował, wcale nie był to taki plug&play... Sporo było rzeźbienia żeby wpasować je względnie ładnie i żeby się dobrze trzymały. Pomocna okazała się wiertarka Żeby zrobić dziury w nowych nadkolach na miejsca zaczepu Evandy, dodatkowo rzeźbienie nadkoli na styku z rantem i w kilku innych miejscach.
Efekt końcowy:
Kolejny punkt to bagażnik i nadkola od wewnątrz. Ścianki bagażnika i nadkola wyłożone Apaflexem, na tapicerkę bagażnika od strony blach naklejona warstwa filcu.
Nadkola od strony kabiny - najpierw nałożone pasy z masy bitumicznej (chyba jedyne miejsce gdzie bitum jeszcze się może przydać), na to poszła pianka Apaflex, jak również wyżej przy tylnej półce, i niżej przy siedzisku kanapy.
Pianki poszło tutaj jeszcze więcej, nie zostało nic gołej blachy
Przedostatni punkt to kabina jako taka. Rozbierając wnętrze miło się zaskoczyłem - cała podłoga, łącznie z tunelem środkowym jest przykryta grubą warstwą fabrycznej pianki, gęstej i mięsistej, tak samo cała gródź, a na blachę nałożona masa bitumiczna. Dlatego też w kabinie było najmniej do roboty.
Zaczynając od tyłu, na blachę pod siedziskiem kanapy dwie warstwy filcu, niżej na blachę między siedziskiem a podłogą pianka Apaflex, tak samo pod listwy progowe gdzie dało się ją wcisnąć, na koniec gródź - powyklejałem pianką tam, gdzie tylko mogłem sięgnąć. Na fabryczną piankę na podłodze nałożyłem jeszcze warstwę filcu. Woda i tak się tam nie dostanie bo wykładzina powlekana jest tworzywem od spodu. Na plastiki od słupków także warstwa filcu.
Początek prac
I niemiły widok przy zdejmowaniu listwy progowej:
Koreańce projektując następcę Leganzy niezbyt trafnie wybrali miejsca na zaczepy mocujące te listwy - są można by powiedzieć że na zewnątrz samochodu, oddziela je tylko uszczelka drzwiowa, przez co woda ma ułatwiony sposób na dostanie się tam..
Wreszcie ostatni punkt projektu, wisienka na torcie, czyli patent znany z Lexusów i niektórych topowych modeli marek luksusowych Uszczelka na krawędzi drzwi tylnych na styku z drzwiami przednimi.
Przy większej prędkości słychać szum powietrza dochodzący właśnie z dolnej części środkowego słupka, dzięki tej uszczelce (tak mi się przynajmniej wydaje ) mogę powiedzieć, że szumy te zostały znacznie zredukowane
Co mogę powiedzieć - inne auto Wiadomo, pewnych rzeczy wynikających z cech konstrukcyjnych się nie przeskoczy, ale jest znacznie ciszej. Siedząc z przodu tył jest niesłyszalny, muszę się jeszcze kiedyś przejechać siedząc na prezesowym miejscu i zobaczyć, jak tam się sprawa ma z hałasem
daszczu Sanok/Wrocław
Auto: Evanda/Punto 2 Sporting
Imie: Daniel
Wiek: 30 Dołączył: 10 Mar 2013 Posty: 168 Skąd: Sanok
Wysłany: 2014-11-23, 12:52
a te uszczelki między drzwiami to z czego zmodziłeś
To jest zwykła uszczelka samoprzylepna typu D produkowana przez polski Stomil (oznaczenie SD-54)
ma wymiary 12x10mm, (szer x wys), lepsza byłaby 10x8, ale takiej nie było. Teraz i tak się już trochę ugniotła i ma w spoczynku właśnie około 8mm A wysokość od powierzchni rantu do krawędzi drzwi to z tego co pamiętam właśnie 8mm, minus grubość blachy drzwi, która nachodzi na ten rant (3mm?)
Po ponad dwóch miesiącach oczekiwania autko dostało nowy przewód elastyczny filtra powietrza, stary był popękany i poklejony taśmą:
Silnik Ewy nierówno wkręcał się na obroty, stąd też zapadła decyzja o wymianie tej rury, silnik mógł tam gdzieś ze szczeliny dostawać lewe powietrze. Po jej wymianie i przeczyszczeniu krokowca i przepustnicy było lepiej, ale do czasu... Auto zaczęło trzymać wysokie obroty na biegu jałowym, zapalił się Check, przyczyna - czujnik położenia przepustnicy. Dziś został wymieniony
DoLeCk Administrator PanoramiX
Auto: Daewoo Lanos GTi
Imie: Paweł
Wiek: 37 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 22085 Skąd: WT