Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2014-05-31, 22:54 [Evanda] W granatowej szacie
Niełatwo jest się rozstać z marką Daewoo W planach była następna Leganza, jednak sprawy potoczyły się tak, że od jakiegoś czasu w rodzinie zagościła Evanda.
Marka / Model - Daewoo Evanda
Pojemność silnika - 1998 cm
Liczba koni - 131
Rocznik - 2003
Modyfikacje - wygłuszenie drzwi, bagażnika, nadkoli, grodzi, innego typu blach - complex - 2,3 str.
Styling - Białe kierunki - 1 str.
Tuning Mechaniczny - brak
Wnętrze - seria
Car Audio - radio Kenwood KDC-4051UG, reszta seria
Zawieszenie / Hamulce - seria
Plany - utrzymanie w stanie jak najlepszym
Po poszukiwaniach i dwóch rozczarowujących oględzinach Leganz "igieł" straciliśmy nadzieję, że w rodzinie będzie jeszcze jakieś Daewoo. Jednak wracając spod Łodzi z drugich oględzin bezwypadkowej Leganzy z brakiem oznak korozji i zadbanym wnętrzem pojawiło się ogłoszenie samochodu, któremu jest poświęcony ten temat. Z Łodzi. Daleko nie było, a podjechać warto. No i już auto z nami zostało
Sprowadzone z Niemiec i - o dziwo - ze wszystkimi znaczkami Daewoo
Rocznik 2003, Wersja CDX, do full wyposażenia brakuje tempomatu, podgrzewanej przedniej szyby i czujnika deszczu.
Licznikowy przebieg to 135 tysięcy km, po oględzinach mechanika wydaje się być on całkiem prawdopodobny, ale co najważniejsze to to, że auto nie było nigdzie bite i raczej nie miało żadnej przygody. No, poza gradobiciem w Niemczech.
Po pakiecie startowym do zrobienia jeszcze wymiana sondy lambda (padnięta grzałka) i rozprawienie się z uszczelką pokrywy zaworów - przy wymianie rozrządu była wymieniana ale wciąż cieknie...
Na zdjęciach świeżo po umyciu, jeszcze na zimowych kołach. Felgi (oryginalne z Evandy) i opony czekają w piwnicy i na dniach zostaną założone
Auto z przodu wygląda jak z kosmosu, mieszanka misz masz trochę japoni, troche niemiec, trochę cholera wie czego, ale wygląda mega robi bardzo ładne wrażenie.
Powiem tak - Evanda to dobre auto. Przy zakupie swojego następcy Tico brałem pod uwagę, ale nie znalazłem godnej sztuki w dobrych pieniądzach i wybrałem Leganzę, której części bardzo się nie różnią. Rejony Łodzi obfitują w tanie i dobre auta - polecam Przede wszystkim - niech służy i się nie obija
larson
Auto: było: Tico, Lanos i Leganza
Wiek: 37 Dołączył: 06 Mar 2014 Posty: 148 Skąd: SKL / SL
Jacusiek, no powiem że komfort znacznie większy niż w Leganzie. Same fotele są o wiele lepsze, w środku jest ciszej, a i silnik też zdaje się pracować bardziej kulturalnie
Tak, ale wygłuszenie robi swoje, skrzynia ma inne przełożenia no i przebieg dwa, czy trzy razy mniejszy. I wszystko to składa się na lepsze odczucia co do silnika
A no kwestie eksploatacyjne swoją drogą. Przebieg, styl jazdy od pierwszych kilometrów, wpadki mechaników, użytkowników, i wiele wiele wiele innych czynników
Co do wygłuszenia w evandzie to moim zdaniem jest słabo. Nie to co modele w wcześniejszych lat, no ale sory, 2003/4 roki to nie 97. Nie lubie słuchać cykania zaworów od instalazji gazowej przy zamknietych szybach.
A skrzynia (no przynajmniej u mnie) to stara poczciwa F-16tka (zmodyfikowana o hydrałliczne sprzęgło). o ile dobrze pamiętam montowana w wytworach GMa od conajmniej 96roku
Może się czepiam, może nie znam, ale jedno mi przyznasz, Panie kolego: Evanda to kanapowiec jakich mało w latach 2002-2005 i tym przedziale cenowym
--- Patrz w lusterka dwa razy --- Taksówkarze są wszędzie ---
W końcu udało mi się trafić z myciem auta nie na kilka minut przed burzą... No, może nie do końca bo i tak pół godziny po myciu spadło kilka kropel.
Dzięki temu udało mi się zrobić szybką sesję na letnich kołach i z nawoskowanym lakierem
Ze spraw technicznych:
- Hamulce doprowadzone do stanu pełnej sprawności (rozwarstwiły się elastyczne przewody do przednich hamulców, przez co w cieplejsze dni auto hamowało a z kół wydobywał się pięknie pachnący dymek )
- Zakupiona nowa pompa od spryskiwaczy.. Przy próbie uzupełnienia płynu okazało się, że... jej nie ma
- W przyszłym tygodniu regeneracja maglownicy.
DoLeCk Administrator PanoramiX
Auto: Daewoo Lanos GTi
Imie: Paweł
Wiek: 40 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 22304 Skąd: WT
W autku małe zmiany - widoczne na zewnątrz to nowe, białe kierunki w błotnikach:
A niewidoczne - dodatkowe uszczelki pod maską z boku, od Maluszka Powinny ograniczyć dostawanie się brudu do komory silnika, jak również zablokują część hałasu wydobywającego się spod maski przez te wcale nie małe szpary