Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Dzisiaj trwały przygotowania do wycieczki do białegostoku, do "przemiłych" pań z dziekanatu Mam nadzieję, że po drodze nie będę miał żadnych awarii
podczas pastowania odpadł mi znaczek z maski nawet ładniej wygląda tylko że dziurki zostały na razie, foto maski wpadnie na tygodniu
Ozzy [Usunięty]
Wysłany: 2014-08-30, 20:14
desmont05, ładny jest
A co do znaczka..a raczej jego braku .. dużo ładniej jest bez .. ja dziurki u siebie zaszpachlowane mam i maska jest piękna i gładka cała
DoLeCk Administrator PanoramiX
Auto: Daewoo Lanos GTi
Imie: Paweł
Wiek: 40 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 22288 Skąd: WT
Wysłany: 2014-08-31, 11:39
Ja z dziurkami już sporo czasu jeżdżę. Zdecydowanie ładniej jest
siemanko, dzisiaj nadszedł czas na wielkie sprzątanie, został zatrudniony odkurzacz piorący i zostało wyprane wszystko to co się dało, nie ma takiego efektu jak po odkurzaczu parowym ale jest i tak o niebo lepiej jak po zwykłym
pare fociszy:
witam, dawno się nie odzywałem, troszkę się działo... lanosek wypluł mi uszczelkę z pod głowicy i był reanimowany, wymieniony został rozrząd, planowana głowica, komplet uszczelek, olej, płyn chłodniczy, świece, przewody WN NGK, filtry, przy okazji wpadły nowe sworznie bo jeden miał lekki luz i końcówki stabilizatora, poza tym mam chyba do wymiany silniczek krokowy bo obroty falują na benzynie i gazie, nie zawsze, ale coś się dzieje, na dniach przyjdą mi lampy i będziemy modzić na czarno
DoLeCk Administrator PanoramiX
Auto: Daewoo Lanos GTi
Imie: Paweł
Wiek: 40 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 22288 Skąd: WT
Wysłany: 2014-10-17, 09:28
Lampy dodadzą uroku
Krokowca wpierw porządnie wyczyść i zobacz czy pomoże nim kupisz nowy.
Dzisiaj rozpocząłem akcję pod kryptonimem "CZARNE ŚWIATŁO" dotarły z ponad tygodniowym poślizgiem lampy, rozkleiłem je, klosze są zmatowione i przygotowane do polakierowania bezbarwnym, sreberko z wkładu zdarte i przygotowane do malowania na czarno, jedyne co mnie martwi to, że w prawym odbłyśniku lekko odprysną ten chrom i nie wiem czy nie wymienić na nowy tego odbłyśnika, jeśli by się udało dostać...
Siemka, po długiej nieobecności Lanosik powraca, w marcu 2015 po zrobieniu 15tys od wymiany rozrządu przeskoczył pasek... Lanos trafił do garażu na prawie 3 lata... Kupiłem inne auto. Po odstaniu swojego stwierdziłem, że szkoda żeby tak stał a sprzedawać nie chciałem, ruszył remont, dałem go do swojego kumpla który międzyczasie otworzył swój zakład, jak się okazało poprzedni mechanik dał d*py i ułamał kawałek odlewu rolki napinającej, która sobie został gdzieś i w najmniej oczekiwanym momencie dostał się pod pasek... Głowica była zmasakrowana, zawory pokrzywione w s, prowadnice zaworowe tak samo, obraz nędzy i rozpaczy. Kupiłem używaną głowicę w dobrym stanie. Po uruchomieniu było jeszcze parę elementów wymienionych, miedzy innymi, cewka, pompa paliwa, zestaw naprawczy przednich hamulców.
Auto też poszło do lakiernika na drobne poprawki. A po miesiącu coś takiego:
Dostawczak pojechał na łuku drogi prosto i uderzył prosto w auto, którym jechał mój ojciec, szczęście w nieszczęściu to, że nic mu się nie stało, w ostatniej chwili wyhamował do zera... Lampy do wymiany, chłodnica klimy, zderzak, błotnik... Wycena ubezpieczenia niecałe 1642zł... Nic się nie dało więcej wyciągnąć... Były i odwołania i tak dalej.... Ale prawie się w tym wyrobiłem.
Teraz autko wygląda tak:
Do założenia jest jeszcze dokładka, no i trzeba się wziąć za dół silnika, bo strasznie kopci, po takim okresie stania szlak chyba trafił pierścienie, na początku wydawało się wszystko ok... no ale... powoli i się go zrobi na 100%
MaciusETM
Auto: Daewoo Lanos Sport
Imie: Maciek
Wiek: 25 Dołączył: 26 Mar 2016 Posty: 117 Skąd: Tomaszów Maz./WWA
Wysłany: 2018-05-16, 13:28
Fajnie, że nie olałeś Lanosa jak to już większość robi, tylko masz do niego jakiś sentyment, który skłonił Cię do poskładania go, tak trzymaj!
Sympatia do Daewoo jest jak HIV - jak już masz, to się nie pozbędziesz.
Jonecky Grupa Podkarpacka
Auto: Lanos 1,5 8v LPG
Imie: Michał
Wiek: 33 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 7233 Skąd: ok Dębica RDE
Wysłany: 2018-05-16, 14:25
Ten "machanik" co Ci robił rozrząd zapewne nie wiedział jak się napina pasek w tych silnikach
Ułamany wskaźnik napinacza to efekt zbyt słabego naciągu paska i/lub zakładnie go bez ruszania pompy wody, tylko naciąganie napinacza śrubokrętem.
Sam ostatnio zmieniałem rozrząd w 16v i wskaźnik napinacza leżał na obudowie, szczecie że nie wpadł dalej.
Dół silnika był robiony około 30tys przed usterką, po złożeniu głowicy była badana kompresja i było wszystko ok, dymienie pojawiło się po przejechaniu około tysiąca km.
Jonecky Grupa Podkarpacka
Auto: Lanos 1,5 8v LPG
Imie: Michał
Wiek: 33 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 7233 Skąd: ok Dębica RDE