Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
kenubi
Auto: NU II kombi 2.0 CDX 2000r, LPG IIG
Imie: Mariusz
Dołączył: 18 Paź 2014 Posty: 6 Skąd: LU
Wysłany: 2014-10-18, 10:29 [Nubira II] Paliłem się, szukam przew. paliwowego do filtr-l
Pierwsze odpalanie tego dnia, chyba zbyt nerwowo dodałem gazu (pompa paliwa już nie nejlepsza - gaz) i wybuchł rezonator powietrza - ten przy przepustnicy. Wybuchł w strzępy zrywając przewód paliwowy 5 cm dalej położony i sikając jednocześnie z niego paliwem. Ogień pod maską, gaśnice 1kg to sobie można fajke zgasić, uratowała mnie 5L woda z garażu (samochód stał pod garażem).
Paliłem się , ja wiem, 1-2 minuty. Zjarało trochę przewodów i nadtopiło wtyczki.
Pytanie: Czy ktoś ma może zdjęcie mocowania tego przew paliwowego do listwy, tam jest jakaś złączka? coś mi się obkręca na kikucie - to jest częścią przewodu czy cos trzeba dokupić? Przewodu w sklepie nie mają - na zamowienie.
ps. rezonatora nie odtwarzam - zaślepię, przewody naprawię, przygotuję duuużo wody
[edit]
Nie mogę doliczyć się do trzech
1 - z filtra na listwę
2 - odpowietrzenie zbiornika (idzie gdzies z podwozia metalową rurką najpierw)
i gdzie on idzie ? na (3) czy (4) ?
3 - ? tak jakby pasuje (to 3 to jest taka jaby kostka i wchodza do niej dwa obok siebie/nad sobą wężyki (3 i 5) akurat źle zdjęcie zrobione i przysłonił ten trójnik od góry.
(5)-o ile pamiętam idzie od przepustnicy, a (4) miał też mały upalony kikut z jakimś plasticzkiem ale nic do tego nie znalazłem pasującego - nic nie było podlączone?
[6] - idzie dołem, zawraca i wchodzi z drugiej strony na ten trójnik.
Tam głębiej gdzie śrubsztak siedzi jest sporo ponadtapianych kabli i wtyczek, muszę rozebrać te wszystkie rury z płynem chł.
Pytanie dodatkowe, jak najłatwiej spuścić płyn chł. bez kanału? rurek na inst gazowej nie bardzo mogę ruszyć - stwardniały na rantach nie mogę ściągnąć, na chłodnicy od strony akumulatora najłatwiej?
Pytanie dodatkowe, jak najłatwiej spuścić płyn chł. bez kanału?
Korek masz w chłodnicy po stronie akumulatora , jak wsadzisz łape od góry to powinienes go wymacać .
kenubi
Auto: NU II kombi 2.0 CDX 2000r, LPG IIG
Imie: Mariusz
Dołączył: 18 Paź 2014 Posty: 6 Skąd: LU
Wysłany: 2014-11-18, 02:14
Panowie, grzebię przy niej powoli juz prawie miesiąc (nawet miło bez samochodu - "wieczny kierowca" , i prawie złożyłem, podpiąłem aku. i .. powstrzymałem się od włączenia rozrusznika.
1. Czy CHECK świecił się bez przerwy na kluczyku w pozycji ON? (mnie się świeci bez przerw), mam wrażenie że po chwili gasł, a może mi się tylko zdawało.
2. Głupi jestem z tymi upalonymi rurkami.
Podłączyłem tak:
Tak zdaje się pasowały rurki z oględzin i na rozum.
ale .. Co z tym [A]? jakiś upalony kikut na tym siedział, ale skąd on? Tu widać upalony fragment:
Tu już jest usunięty (spalona końcówka) - tam gdzie "?"
Tu widać że idzie z tego na EGR (hak przysłonił bo idzie "od tyłu na to rurka [B].
I jeszcze jedno ujęcie:
Normalnie niczego nie znalazłem co miałbym podłaczyć na to [A?].
I w dodatku tutaj ktoś ten zawór na odp. zbiorika nazwał zaworem od EGR? Tam jest link do cześci 2130 - tak mam ją, to jest ta niżej, co ją słabo widać na zdjęciach.
http://daewooforum.pl/temat63116.html
bo tu jest chyba już właściwa:
( ADMIN, zapomniałem - a już późno i nie mam siły sprawdzać, mogę dać linka? )
LInk do sklepu (zdjęcia).
Na tych dzjęciach (kuurde ciemne) nie widzę trzeciej odnogi.
Czy ktos może zajrzeć do swojej nuby? Co tam może być?
Ostarecznie puszczę odpowierzenie zb. wolno (znowu pożar?) , drugi zzaślepię, a te przy zaworze od EGR także zaślepię srubami (i wyłaczę tym EGR i już).
EDIT; przyszła mi do głowy "głupia" mysl; że nie pamiętam czy to na pewno jest rurką, może ja szukam połączenia na jakiś trzpień? co tak się myląco upalił z plastiku. Rano sprawdzę.
NU II kombi 2.0 CDX 2000r , LPG IIG
rgre
Imie: Roman Pomógł: 783 razy Dołączył: 14 Lis 2011 Posty: 7951 Skąd: w-wa
Wysłany: 2014-11-18, 08:10
zaworek egr ma trzy końce, dwa na przewody podciśnienia i jeden z korkiem/filterkiem. ten trzeci służy do spuszczenia z egr już niepotrzebnego podciśnienia w atmosferę. inaczej egr by się zamknął z powrotem po jakimś tam czasie, a nie od razu. to ciśnienie przy szczelnym układzie utrzymałoby się w zaworku i egr.
zaworek odpowietrzania par paliwa trzeciej rurki chyba nie posiada, to tylko on/off. w atm nic nie idzie.
D' i D - pomiędzy, lub E' i E tam powinien być zaworek od par paliwa puszczający opary do przepustnicy. ccp lub evap, różnie zwany ten sam dynks.
musi być odpowietrzenie zbiornika co załatwia trzecia rurka z puszki na grodzi silnika pod filtrem paliwa.
ale to z pamięci. większą pewność mogę po oglądzie zdobyć jak czas i światło dopisze... dawno tam nie patrzyłem.
na stronie sapphira, nic nie ma ? powinien mieć to opisane.
http://www.du-nubira.za.pl/html/Silnik/EGR.html
dałbym głowę że miał dość szczegółową rozpiskę podciśnień i tego typu rysunków. tylko trzeba poszukać...
kenubi
Auto: NU II kombi 2.0 CDX 2000r, LPG IIG
Imie: Mariusz
Dołączył: 18 Paź 2014 Posty: 6 Skąd: LU
Wysłany: 2014-12-08, 00:29
rgre napisał/a:
zaworek egr ma trzy końce, ...
Dzięki, smochód uruchomiłem, choć te zaworki były dość mocno "opalone" , po oględzinach postanowiłem ich nie wymieniać jednak.
Mam tam jeszcze trochę poprawek bo trochę cieknie na wężach.
Juz myślałem że dupa z tego wszystkiego, bo coś prychał, stukał niepokojąco i nie palił a wyszło że zamieniłem przewody na świecach Podpisałem sobie by potem jeszcze nad tym nie myśleć i "4" tak nieudolnie napisałem że wyglądała jak "1" - zapinając przewody "1" wyszedł ostatnim do założenia i nie spojrzałem na naklejkę już, sporą część silnika zorbabrałem, złożyłem, a poległem na takiej głupocie i myślałem ponad tydzień co to może być, ehh.
Aha, tak widziałem to na stronach sapphira, bardzo pomogło.