Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
No to muszę przyjrzeć się swojej maszynie bo mi wychodzi co najmniej 1l/4000 . Przebieg 112000 km i po generalnym remoncie ale wychodzi na to że trochę za dużo pochłania tego płynu. No chyba że to norma przy takim przebiegu (dodatkowo zasilany gazem) ?
Pirek
Koenig Weteran Moher Power
Auto: Audi A6 V6, Citroen C5 X7, Rover 75 V6
Imie: Janusz Pomógł: 115 razy Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 6281 Skąd: Miechów
Wysłany: 2008-08-27, 13:31
Norma 1 litr na 10000km to zabezpieczenie producenta. Faktyczne zużucie oleju jest dużo mniejsze (przy sprawnym silniku)
Jeśli silnik bierze litr na 4000km to cos jest nie tak.
profil skasowany [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-27, 19:02
koenig napisał/a:
Norma 1 litr na 10000km to zabezpieczenie producenta.
I nowe z auta z salonu potrafią łykać olej ale 1 litr na 4000 tyś km to już sporo
Kolego Piotrek stawiam na żle zrobiony remont silnika ( 90%)
Taki przebieg i generalka Napisz co było wymienione. Gaz ewidentnie wpływa niekorzystnie na zużycie oleju. Sam musiałem robić remont przez gaz, ale to było przy 210 tys. Teraz gaz idzie w odstawkę hehehe
Samochód kupiony z firmy za 'psie' pieniądze także wiedziałem co biorę. Generalnie słabe ciśnienie na dwóch cylindra, więc zdecydowałem się na kompleksowy remont bo mam zamiar trochę nim pojeździć. A więc: pierścienie, uszczelniacze, rozrząd z pompą, uszczelki wszelkiego rodzaju, komplet zaworów, kompleksowa 'odnowa' głowicy. To chyba wszystko a tłoki były w porządku. Samochód jak nowy tylko to spalanie oleju mnie martwi.
profil skasowany [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-28, 13:13
piotr_borkowski napisał/a:
spalanie oleju mnie martwi.
Zapieczone pierścienie i od nowa robota po fuszerce
kisiel
Auto: Lancer
Imie: Przemek Pomógł: 1 raz Wiek: 42 Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 283 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-08-28, 14:15
hmmm to faktycznie dziwnie :/ Może remont był źle wykonany + silikon do uszczelnienia, zamiast uszczelek - niestety spotkałem się z takimi rozwiązaniami - mechanicy nie zawsze robią to, za co Cię później kasują
No to same nieciekawe informacje, jednak ruszę się do niego na test. Ale raczej miły nie będę
ja bym jeszcze zastanowił się nad owalizacją cylindrów... jeśli cylinder się troche zowalizował, to po prostu tłok jest luźniej spasowany w cylindrze i pierścienie nie dają rady zgarnąć oleju, bo nie dotykają ścianek cynlindra... litr na 4000 to może nie jest ideał, ale też nie ma się czym zamartwiać. problem to jest jak ci żre 1l/1000 km. jaki lejesz olej? jesli syntetyk, to zmień na półsysntetyk, ewentualnie możesz zmienić olej na mineralny i to też ograniczy jego ubywanie. mechanika opiernicz swoją drogą, ale ze spokojem podejdź do sprawy. jakie masz ciśnienie sprężania?
profil skasowany [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-29, 21:57
jedna_brew napisał/a:
ja bym jeszcze zastanowił się nad owalizacją cylindrów... jeśli cylinder się troche zowalizował, to po prostu tłok jest luźniej spasowany w cylindrze i pierścienie nie dają rady zgarnąć oleju
Możesz kolego coś więcej o tym napisać ?
Grans [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-30, 12:08
A czy Lanek który ma 10 latek i 97 tyś km przejechane, z wymienionym rozrządem i rozrusznikiem na nowe może mięć duże smaki na olej??? Świece i przewody zapłonowe tez nowe, generalnie samochodzik chodzi bez zarzutów. Tylko martwi mnie ten olej, bo wymieniany był w styczniu i po zrobieniu 10 tyś km, zjadł mi jakieś 0,5l. Z tego co tu czytałem to chyba mieści sie jeszcze w normie.