Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Auto: Espero
Imie: Jakub
Wiek: 26 Dołączył: 10 Kwi 2014 Posty: 130 Skąd: Połaniec[TSZ]
Wysłany: 2014-12-31, 14:36 [Audi] A3 1.8T
Przestawiam wam mój pierwszy samochód.
Audi A3 1.8 Turbo o mocy 150 koni.Na dzień dzisiejszy Audi ma przejechane 203 000 tyś.
W samochodzie zostało wymienione:
Cały remont silnika przy 190 tyś.
-Szlif wału/Szlif głowicy/Uszczelniacze/Wymiana tłoków/Rozrząd
-Turbosprężarka/Sprzęgło dwumasowe
Zawieszenie:
Wymienione tuleje wahaczy
Wymienione łączniki stabilizatora
wymienione sworznie
Nowe klocki i tarcze przód-tył
Wyposażenie:
-ABS
-4x poduszki powietrzne
-Centralny zamek z pilota
-El. szyby
-El. szyber dach
-El. lusterka
-Climatronic
-Wspomaganie kierownicy
-Lampy soczewkowe
-Automatyczne domykanie szyb i szyberdachu po zamknięciu auta pilotem
Plany:
-polerka
-przyciemnienie szyb z tyłu
-dodanie trzech dodatkowych zegarów
-LPG
Aktualnie Audi stoi na zimowych aluminiowych 15.
Na lato mam felgi 18 w rozmiarze 225/40 przód,tył 255/35.
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
DoLeCk Administrator PanoramiX
Auto: Daewoo Lanos GTi
Imie: Paweł
Wiek: 39 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 22223 Skąd: WT
Wysłany: 2014-12-31, 15:31
Cóż auto jak auto.
Wygląda zdrowo i ciekawi mnie jak wygląda na tych letnich kołach.
Dziwne, że ktoś sprzedał takie "świeże" auto po takim "nie tanim" kapitalnym remoncie silnika, a nie zrobił dodatkowych xx 000 kilometrów ciesząc się "świeżo" wyremontowanym silnikiem.
Mroowa DZIENNIKARZ
Auto: Chairman Cm600S 3,2-24v Lorinser
Imie: Toni
Wiek: 38 Dołączył: 09 Lis 2014 Posty: 162 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-01, 23:33
Daniel napisał/a:
Dziwne, że ktoś sprzedał takie "świeże" auto po takim "nie tanim" kapitalnym remoncie silnika, a nie zrobił dodatkowych xx 000 kilometrów ciesząc się "świeżo" wyremontowanym silnikiem.
Coś w tym jest ... ale patrząc na siebie ...
Miałem Calibre 2.0 8v , zrobiłem kompletne zawieszenie , nowe amorki BILSTEIN, sprężyny BILSTEIN , całe wahacze LEMFORDER ,remont tylnych sanek , kolektor dolotowy LEXMAUL plus układ dolotowy by VTG , wydech z Kwasówki , wzmacniane przeguby i osłony FEBI, nowe 4 tarcze BREMBO klocki FERODO i pełna regeneracja zacisków , nowe tak nie wyglądały ... kupiłem skórzane wnętrze , zrobiłem audio , kupiłem 3 komplety alu felg , nowe letnie i zimowe opony itd. itd. ... pojeździłem rok , postanowiłem sprzedać za 12000zł . Sami oglądacze , a konkretnych kupców brak ...
Nagle trafia się kompletny LET na swap cena zestawu dobra wręcz okazyjna ...
Do kompletu dostałem komplet rozpórek ...
Nie licząc ceny silnika i gratów , dodatkowo doszło prawie 5000zł ...
Minęły 4 miesiące radochy i dowiedziałem się że zostanę ojcem
Decyzja Calibra pod młotek na handel . Pierwsze ogłoszenie 19000zł , ale po miesiącu cena z braku zainteresowania spadła , do ceny z przed swapu , 12000zł...
Zależało mi już na sprzedaniu bo kupiłem nowe auto... Trafia się chętny ale daje tylko 10500zł , stojąc pod ścianą sprzedaje ...
Połowy łącznej sumy wpakowanej przez 1,5roku nie odzyskałem
Jeżeli widzisz ten post i możesz go przeczytać , to znaczy że nie został usunięty .
bo auto to nie inwestycja a skarbonka... sam w swoje wcześniejsze auto włożyłem z kaprysu pod 4tyś (nowe felgi, opony, olej w skrzyni, uszczelnienie, konserwacja podwozia, nowe hamulce tył) przejechałem 500km i sprzedałem... takie życie nie napisałeś tylko czy te wszystkie naprawy już za twojej kadencji czy tak kupiłeś? dziwne te polskie myślenie... kupisz po remoncie - śmierdzi że ktoś sprzedaje, kupisz nie dotknięte - ojojoj zaraz będzie się psuło...