X Zamknij

Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.

Polskie Forum Daewoo
Najbliższe spoty:
UżytkownicyRegulaminSzukajGaleriaRejestracjaZaloguj
 Ogłoszenie 

POMOC dla kolegi Mawerix!

Proszę choć zapoznajcie się z tematem aby wesprzeć kolegę jak tylko możemy!!!

POMOC

W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

ZAPOZNANIE SIĘ Z WYŻEJ WYMIENIONYMI WYTYCZNYMI JEST OBOWIĄZKOWE.

W poniższym temacie nazwanym "RODO", prosimy o stosowny wpis wedle wzoru, osób akceptujących wszelkie zmiany:

RODO


Zawodówka, czy technikum?

Autor Wiadomość
KubaDU
[Usunięty]

Wysłany: 2015-02-04, 17:27   Zawodówka, czy technikum?

Mam cały czas dylemat... Jak juz chyba zauważyliście moją pasją jest motoryzacja i chce się dalej rozwijać w tym kierunku. Na 100% chcę isć do samochodówki. U mnie w mieście jest bardzo dobra ta szkoła. Rodzice mi cały czas męczą, żebym poszedł do technikum bo matura, a że do zawodówki głąby chodzą... Ja orłem w nauce nie jestem, 100x bardziej wole grzebac się w smarach niż uczyc się wzoru na kwas karboksylowy... Rozmawiałem już z paroma znajomymi i Ci co poszli do technikum w sumie to nie bardzo wiedzą o co w tym wszystkim chodzi i roboty znaleźć nie mogą, a Ci po zawodówce już mają pracę i ogarniają temat. Teraz kluczowe pytanie co jest faktycznie lepsze. Technikum, czy zawodówka. :myśli:
 
 
Linker #1
Reklama


Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.  

 
AdiN
Klinika4x4


Auto: Turboelpegie!
Imie: Adam
Wiek: 29
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 4383
Skąd: OFF-ROAD SERVICE
Wysłany: 2015-02-04, 17:34   

Czekałem aż kiedyś napiszesz taki temat ;)
Sam teraz kończe technikum.

Cóż..
Nie wiem co Ci doradzić. Ale bardziej nakłaniam Cię do technika, czemu?

Mase osób po zawodówce, spotykam teraz w innych szkołach (kolega ma bufety szkolne), bo chcą mieć maturę.

Sam na początku żałowałem że poszedłem do technikum. Teraz mi to zwisa tak szczerze, jeszcze troche i kończe ten shit ;)


Najważniejsze. Znajdź sobie zaprzyjaźniony warsztat, albo jakiegoś znajomego garażowego mechanika.
W szkole nie nauczą Cię niczego (nawet w zawodówce), a egzaminy i tak będziesz musiał napisać.

Bez zaprzyjaźnionego warsztatu, na którym faktycznie nauczysz sie zawodu, nie ma szans na cokolwiek :)
Sam nie raz nie dwa spierałem się z "mądrzejszymi" ode mnie z pozoru nauczycielami, bo zwyczajnie nie mieli racji.
To są znowu technicy, którzy zamiast grzebać sie w smarach poszli na studia, a potem zaczeli uczyć..



Jak sam nie zechcesz, to nic nie osiągniesz :piwo:



Klinika4x4.com
 
 
ArturTRN
Grupa Kujawsko-pomorska


Auto: Daewoo Tico
Imie: Artur
Wiek: 30
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1187
Skąd: Toruń
Wysłany: 2015-02-04, 17:46   

Kuba... Ja jestem po technikum, ale nie samochodowym. Powiem tak, dobrze się nigdy nie uczyłem ale zdałem i maturę i zawodowe. Jeżeli z ledwością, tj. na 2/3 przechodzisz do klas to proponowałbym Ci pójść do zawodówki a później doszkolić się i zdobyć maturę. Tak będzie Ci prościej mimo że będziesz miał 1 rok więcej nauki :) W zawodówce praktycznie od razu masz same przedmioty zawodowe które "przygotowują" Cię do pracy w zawodzie. W technikum masz połączone wszystko i naprawdę jest masa nauki szczególnie teraz po zmianach w programie nauczania. Wszystko zależy od tego jak dobrze się uczysz... Bo jak masz iść do technikum i problemami zdając do następnej klasy to według mnie to nie ma sensu, lepiej byłoby wtedy poświęcić więcej czasu ale też lepiej przygotować się do zawodu jak i matury. Może powiedz jak Ci idzie nauka? Zdajesz z 2/3 czy są też jakieś 4/5 a może 6 ?
 
 
Juśka
Grupa Mazowiecka
miszczyni miszcza


Auto: Lesiowaty
Imie: Justyna
Wiek: 32
Dołączyła: 27 Kwi 2014
Posty: 713
Skąd: WOT/FZI
Wysłany: 2015-02-04, 17:56   

Popieram chłopaków! Idź do technikum.. Nawet sie nie zastanawaiaj.. Ja skonczylam dwa technika i nie żałuję.. Jak masz zawód to masz większe pole do popisu .. Bo technika sa teraz na topie.. A matura to rzecz święta nawę żeby podłogę zamiatać na umowę musisz ja miec... TECHNIKUM!!!!



Miszczątko - Rafałek :*
 
 
 
Bobek
Grupa Śląska


Auto: Corsa 1.2 16v / Fiesta 1.5 TDCI
Imie: Michał
Wiek: 31
Dołączył: 12 Maj 2011
Posty: 6090
Skąd: SY
Wysłany: 2015-02-04, 18:03   

KubaDU napisał/a:
Rozmawiałem już z paroma znajomymi i Ci co poszli do technikum w sumie to nie bardzo wiedzą o co w tym wszystkim chodzi i roboty znaleźć nie mogą, a Ci po zawodówce już mają pracę i ogarniają temat. Teraz kluczowe pytanie co jest faktycznie lepsze. Technikum, czy zawodówka.

Wszystko zalezy od konkretnej szkoly i wymogow jakie stawia przed uczniami, technikum przygotowuje do matury i poza tym takze do pracy w zawodzie, zawodówka uczy tylko do pracy w zawodzie. Ja bym szedl do technikum, mature mozesz zdac i 'moze kiedys' sie przyda - tym bardziej, ze teraz wymagaja coraz czesciej nawet u sprzataczek wyksztalcenia sredniego jak sie przejrzy ogloszenia, wiec wiesz....
A co do roboty - jak ktos chce to znajdzie prace, jak ktos ma podejscie ze go rodzice wykarmia i wybrzydza cały czas to moze tak szukac i kilka lat tej wymarzonej roboty. Kwestia podejscia do tematu, ja juz przestałem sluchac narzekań na brak pracy, bo potem wychodzi tak, ze ludzie wybrzydaja a oferty są albo co lepsze - dostaja mozliwosc pracy bezposrednio ale ich nie przyjmuja 'bo cośtam'.
ArturTRN napisał/a:
W technikum masz połączone wszystko i naprawdę jest masa nauki szczególnie teraz po zmianach w programie nauczania.

To fakt, my z zawodowych mielismy straszna rzeźnie, tym bardziej ze na egzaminie trzeba miec 75% zeby zdac i u nas nauczyciele zawodowych rowniez tego wymagali, pozniej cala klasa zdawała na 2/3 trudniejsze przedmioty ledwo co, a wiekszosc miala po 80-85% :pomocy:
Niemniej jestem za technikum, daje wiecej niz liceum wedlug mnie, a o zawodowce nie ma co myslec zbytnio, chyba ze potem chcesz isc bezposrednio do pracy i zaocznie robic liceum uzupelniajace zeby zdawać mature - bo to tez jest jakies wyjscie, technikum jednak 4 lata zajmuje, zawodówka 2x krócej i jak ogarniesz temat to mozna isc robic na łebka gdzies w warsztacie jakims, a weekendowo sobie robic liceum czy technikum uzupelniajace czy jak to tam zwać żeby miec maturke.
AdiN napisał/a:
Bez zaprzyjaźnionego warsztatu, na którym faktycznie nauczysz sie zawodu, nie ma szans na cokolwiek

to tez racja, sporo osob do mechana ode mnie z gimbazy poszło i roznie bywa z ich poziomem wiedzy ;)



War... war never changes...
 
 
Linker #2
Reklama


Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
 

 
KubaDU
[Usunięty]

Wysłany: 2015-02-04, 18:08   

ArturTRN, Oceny jakie mam to 2/3 jak są 4 to już jest wyjątek. Nie licząc takiego prostego przedmiotu jak W-F, czy informatyka bo tam jest 5, ale co tam trzeba umieć-nic. Mi nauka przychodzi na prawdę bardzo ciężko, ja mam chwycić zeszyt i się pouczyć to krew mnie zalewa. Uczę się chętnie tego co mnie interesuje, czyli motoryzacja bo codziennie coś czytam, i codziennie coś nowego się dowiem. W życiu chciałbym robic to co lubię. A wykształcenie średnie chciałbym wtedy zrobić po zawodówce, w weekendy. Z tego co wiem, to w technikum mam tylko 2-3h praktyk w tygodniu w szkole i to w dodatku za darmo, a w zawódówce w pierwszej klasie mam 1 dzień praktyk tygodniowo, w drugiej 2 dni, a w trzeciej 3 dni i to w warsztacie który sobie wybiorę i są to płatne praktyki.
 
 
Piotr
Weteran


Auto: Nubira 2.2.2.
Imie: Piotr
Wiek: 50
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1004
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-04, 18:09   

Przedmówcy dobrze gadają. W szkole nauczys sie teori ktora niestety czesto mija sie z rzeczywistością. Patrząc co robisz, mogą być z ciebie "ludzie ", a niestety sama wiedza i umiejętności, bez odpowiedniego papierka nic nie znaczą.
Musisz wybrać sam, Ty wiesz najlepiej jak ci idzie nauka.



Jeżeli pomogłem, kliknij + pomógł :piwo:

 
 
KubaDU
[Usunięty]

Wysłany: 2015-02-04, 18:14   

W technikum przede wszystkim nauczę się teorii, a praktyki praktycznie zero, a w zawodówce jednak praktyki jest dużo i myślę, że to jest najważniejsze.
 
 
Bobek
Grupa Śląska


Auto: Corsa 1.2 16v / Fiesta 1.5 TDCI
Imie: Michał
Wiek: 31
Dołączył: 12 Maj 2011
Posty: 6090
Skąd: SY
Wysłany: 2015-02-04, 18:24   

KubaDU napisał/a:
to w technikum mam tylko 2-3h praktyk w tygodniu w szkole i to w dodatku za darmo

+ praktyki miesięczne w 2 i 3 klasie, chociaz nie wiem jak jest w mechanie. Generalnie moi znajomi po 1 klasie technikum mechanicznego w wakacje robili juz praktyki normalnie na warsztatach 3miesieczne, pierwsze za darmo potem płatne już po 2 i 3 klasie. Ci ktorzy sie zdecydowali na taka zabawe z tymi dodatkowymi praktykami teraz albo maja swoja dzialalnosc juz albo robia w jakichs wiekszych warsztatach i nie narzekaja ogolnie na robote. W technikum mozna ogarnac duzo praktyki jak nauczyciele sa ogarnieci i jak na dobre praktyki pojdziesz w ramach nauczania - ja na swoje technikum nie narzekam, po ekonomiku pomagałem ludziom na studiach na pierwszych 2 semestrach rachunkowosci jak sie motali z ksiegowaniami ;)
Piotr napisał/a:
Patrząc co robisz, mogą być z ciebie "ludzie ", a niestety sama wiedza i umiejętności, bez odpowiedniego papierka nic nie znaczą.

Niestety.
Warto dodac jeszcze, ze wiekszosc 'warsztatow z historia i renoma' patrzy tez na to jaka szkole konczyles i po zawodówce cóż, ciezko sie tam wkrecic, niestety w tym zawodzie powinni patrzec na umiejetnosci, a wiekszosci wyglada to tak ze patrza co ukonczyles i na tej podstawie jakas selekcje robia.
Zawodówka tak jak pisalem daje mozliwosc pracy w zawodzie i dalszego kształcenia zaocznie - kwestia tego jak sie zakrecisz z robota zeby gdzies juz robic w jakims warsztacie na młodego, bo jak nie masz znajomego warsztatu gdzie moglbys pracowac po zawodówce to srednio trochę. Jest duzo mozliwosci, warto byłoby tez poczytac rekomendacje, opinie o szkołach w których chcesz sie uczyc - bo niektore moga miec ciekawe umowy popodpisywane i potem uczniowie moga miec z tego tytułu profity dodatkowe.
No i dodatkowe pierdółki, u nas technikum np. organizuje tez kursy na prawko dla swoich uczniów w jakiejstam preferencyjnej cenie - nie wiem dokladnie bo sie tym nie interesowalem, ale zawsze to tez jest jakis plus.



War... war never changes...
 
 
KubaDU
[Usunięty]

Wysłany: 2015-02-04, 18:29   

Bobek, Jak pójdę do samochodówki niezależnie, czy technikum, czy zawodówka to prawko mam w programie nauczania. Płacę połowe ceny, do tego szkoła podobno pomaga przy zdobyciu zatrudnienia. Szkoła to http://zss.pl Warsztat zaprzyjaźniony też bym miał na praktyki i po zawodówce, także z tym problemu żadnego nie będzie. Muszę to jeszcze przemyśleć, ale na 90% obstawiam zawodówkę.
 
 
Modzel
Grupa Mazowiecka

Imie: Marcin
Wiek: 37
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 1045
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-04, 18:59   

Po zawodówce też można mieć maturę.



73!
 
 
 
KubaDU
[Usunięty]

Wysłany: 2015-02-04, 19:01   

Można, ale jak się zdobędzie średnie wykształcenie co właśnie planuje zrobic po zawodówce ;)
 
 
BraveHeart
Grupa Podlaska


Auto: NONE
Imie: Wojtek
Wiek: 35
Dołączył: 02 Maj 2012
Posty: 1034
Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-02-04, 19:05   

Czasy są takie że z mgr lata się na szmacie w Tesco. Pamiętaj że każda szkoła to nauka, nieważne jaki kierunek. Chcąc zrobić maturę po zawodówce możesz mieć problem z matematyką bo jaki jest poziom nauczania w Zetach każdy wie... Jeżeli jesteś odrobinę ambitniejszy, to idz do technikum gdzie czeka cię dość trudny egzamin zawodowy oraz matura. Chociaż zawodówka nie jest zła, oby zajęcia nie polegały na odśnieżaniu placu, czy grabieniu liści. Możesz także zrobić maturę po zawodówce w LO zaocznym, ale wiedz że zazwyczaj człowiek jak czegoś nie zrobi od razu, to nie zrobi nigdy. :piwo: Zawodówka to więcej praktyki, technikum to chemia, fizyka, matematyka co do kręcenia śrubek będzie Ci zbędne...
 
 
tomi12316
Grupa Mazowiecka
KaRmEl kat. B--C/E


Auto: Lanos 1.5 8V B+G
Imie: Tomek
Wiek: 36
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 1914
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2015-02-04, 19:12   

KubaDU, tez jestem po samochodówce.... techniku,..i powiem ci.. jak słabo się uczysz to leć do zawodówki... u mnie to po semestrze z 34 osób zrobiło się 25.. a po 2 latach z 3 klas po 30(parę osób) zrobiły się 2 po 24...w technikum jest ciężko.. ja w gimnazjum miałem dobre oceny..4/5.. a tu odrazy 2/3/4

Powiem ci szczerze .. jak chcesz się nauczyć coś co cie interesuje.. to zawodówka... potem lecisz do technikum zaoczne/dla dorosłych... ogarniasz maturę. egz. zawodowy... ja teraz żałuje ze poszedłem do technikum...bo nic nie umiem...nauka na książkach i na filmach z '70 lat... jak były polonezy maluchy..to śmiech na sali.. i pokazane jak śrubki odkręca się palcami... :D a w rzeczywistości potrzeba pól dnia na jej odkręcenie.. :)

W technikum są ciężkie przedmioty.. np. PTM /podstawy tech. maszyny... matma tu góruje.. dużo liczenia projektów.... po kilkanaście stron A4 i tak dostajesz 3....jak idziesz do gościa co ogarnia temat.. to koszt ok 400zl.. za taki projekt i to ze 2 na semestr..


Ale ostateczna decyzja należy do ciebie.. noo i do rodziców...;)

Pozdr :)



<< Lani 1.5 8V 1998r >>

P o Z d R a W i A m


MoJa SrEbNa StRzAłA
 
 
 
AdiN
Klinika4x4


Auto: Turboelpegie!
Imie: Adam
Wiek: 29
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 4383
Skąd: OFF-ROAD SERVICE
Wysłany: 2015-02-04, 19:23   

Głupie gadanie, całe cztery lata lece w ciula. Uczyłem się może raz, do poprawy semestru.
Na ten moment, nie zaglądając w ogóle do zeszytów ani książek, mam średnia 4.15 (w tym kapa z maty).

Więc już nie gadajcie jaki to nie jest ten poziom straszny ;)


idź do technikum, i załatw sobie prakty na warsztacie ;)



Klinika4x4.com
 
 
Podobne tematy
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


Polityka Prywatności   |   O Forum   |   Kontakt