X Zamknij

Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.

Polskie Forum Daewoo
Najbliższe spoty:
UżytkownicyRegulaminSzukajGaleriaRejestracjaZaloguj
 Ogłoszenie 

POMOC dla kolegi Mawerix!

Proszę choć zapoznajcie się z tematem aby wesprzeć kolegę jak tylko możemy!!!

POMOC

W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

ZAPOZNANIE SIĘ Z WYŻEJ WYMIENIONYMI WYTYCZNYMI JEST OBOWIĄZKOWE.

W poniższym temacie nazwanym "RODO", prosimy o stosowny wpis wedle wzoru, osób akceptujących wszelkie zmiany:

RODO


[Nubira I] Dobranie oleju silnikowego - potrzebna pomoc

Autor Wiadomość
Efilon


Auto: Nubira I 1.6 SX LPG Combi
Imie: Kamil
Wiek: 36
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 52
Wysłany: 2015-03-16, 01:12   [Nubira I] Dobranie oleju silnikowego - potrzebna pomoc

A więc tak przebieg (licznikowy) ~165500 od zakupu zrobił jakieś 7,5k i olej powoli woła o wymianę.
Poprzedni właściciel zalał go lotosem 15w40 mineralnym i dolewki robił olejem z carrefour'a o tych samych parametrach. Patrząc po ilości w butli 5L oraz ilości km zrobionych na oleju przed sprzedażą śmiem twierdzić, że mógł być zalany w.w. olejem, a nie lotosem.
Na te 7,5k km wtrąbił mi jakieś 6-7L oleju. Chociaż wzmożone pożeranie występowało tak do 3000 po zakupie i teraz jakby zmalało... (może wynik jakiegoś olejowego doktora poprzedniego właściciela?)

Mam teraz dylemat. Instrukcja mówi o 10w30 lub lepszym (półsyntetyku?), forum wskazuje jako dobry wybór Valvoline Maxlife 10w40 (półsyntetyk).
Z uwagi na ilość pobieranego oleju czeka mnie remont silnika koło czerwca o ile wesele nie posypie mi kosztorysu (jak znam życie to popsuje) :P
Kusi mnie Valvoline ale nie wiem czy jest sens.

Pomijając aspekt oleju, co może dokuczać serduchu jeśli:
-korek oleju bez nalotów
-nie bierze / nie dolewa nic do układu chłodniczego
-nie widać wycieków (nie mam dostępu do kanału ani najazdu - w warszawie objeździłem kilka miejsc ale polikwidowane lub zamknięte dla obcych)
-z wydechu biały dym, szczególnie w deszczowe dni
-zaobserwowałem plamę pod wydechem, na początku myślałem, że to paliwo ale na wydechu były dwie spore krople bez zapachu benzyny - wydaje mi się, że to brudna woda (nie wiem czy to istotne)


Nubajra jest w wersji SX 1,6 z 99r. z podtlenkiem LPG
Pomożecie?



sore wa himitsu desu {5 gram}
 
 
Linker #1
Reklama


Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.  

 
wid3l3c
Grupa Mazowiecka


Auto: Nubira I 2.0 teraz Citroen C5 MK I FL
Imie: Emil
Pomógł: 261 razy
Wiek: 37
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 3276
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-16, 08:00   

W weekend zastosowałem płukankę Millersa i zalałem Valvoline 10w40.

Chociaż termin wymiany był przekroczony, spuszczany olej był czarny jak diabeł, na jałowych silnik pracuje głośniej na tym oleju - chodzi zapewne o popychacze, i tutaj się zastanawiam, czy one tak samo klepały wcześniej, tylko inne hałasy je zagłuszały, a teraz słychać tylko je :D

Pod obrotami, elegancko, słyszalnego klepania nie ma, ale wiadomo - silnik już nowy nie jest.
Na blacie 180, a w rzeczywistości pewnie 2,3x tyle :lol:

Z tego co pamiętam jak lałem wcześniej, jest rzadszy od Motula o "tych samych" parametrach (Synergie 6100+), więc może to powoduje "problem".
Po wlaniu płukanki do starego oleju, auto pracowało 15 minut, było cicho.
Więc stwierdzam, że to takie właściwości nowego oleju :niewiem:

Na zimnym po odpaleniu cisza, a jak złapie temp, klepuklepu ;d

Póki co przejechałem tylko ~120 km trasy na nim, dałem mu trochę w palnik, miałem wrażenie, że jak dojechałem do domu... jakby nieco ucichł :myśli: ale to trzeba jeszcze sprawdzić.

Kupiłem w ats-oleje (jak i poprzednio) w zestawie 4+1.
-------------------------------------------------------------------------------------------------
EDIT:
Następnego dnia po wpisie, silnik pracuje wzorcowo, żadnego wcześniej opisywanego stukania, a i po odpaleniu nawet nie zaklekotał. Jest elegancko.

EDIT 2016-03-23
Po roku czasu stwierdzam, że klekocze jak klekotał :D popychacze ewidentnie swoje już oddzwaniają :)
 
 
 
wnd


Auto: Leganza CDX ,Lacetti SE,Fiat Ulysse
Imie: vito
Pomógł: 489 razy
Wiek: 47
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 7763
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2015-03-16, 09:38   

Tu zaden olej nie pomoze skoro ubywa go litr na 1000km




 
 
dudu$


Auto: Renault Thalia Alize 1.4 8V + LPG
Imie: Mariusz
Pomógł: 12 razy
Wiek: 37
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 442
Skąd: Ząbki / Warszawa
Wysłany: 2015-03-16, 09:42   

Valvoline dobry olej, jak mialem toyote w dieslu przeszłości dlem na takiego valvo z oleju mineralneego i problemow nie mialem. Moze Ci sie zdaje ze silniczek pracuje glosniej. Max life 10w40 na pewno ma lepsze parametry niz lotos czy olej z Carefoura wiec watpie aby dobil on Twoj motor
 
 
Argon
Chemik - mechanik


Auto: Octavia II FL 1.9 TDI, Lanos HB SX 1.6 16V
Pomógł: 17 razy
Wiek: 42
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 304
Skąd: Hindenburg SZ
Wysłany: 2015-03-16, 10:54   

wnd napisał/a:
Tu zaden olej nie pomoze skoro ubywa go litr na 1000km

Święta prawda!
Najlepsze co możesz zrobić to porządną kapitalkę na ciasno, dotrzeć motor przez 2-3 tyś km i zalać syntetykiem. Wszystko inne przy tym zużyciu oleju to podtrzymywanie trupa na respiratorze.
A masz ty katalizator? Bo przy takim przepale prawdopodobnie i on będzie umierał skoro niebieskiego dymu brak z rury.
Swoją drogą nie zastanowiło cię że, ktoś leje 15W40 :omg: do auta z hydraulicznym kasowaniem luzów?
 
 
Linker #2
Reklama


Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
 

 
wnd


Auto: Leganza CDX ,Lacetti SE,Fiat Ulysse
Imie: vito
Pomógł: 489 razy
Wiek: 47
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 7763
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2015-03-16, 12:15   

Efilon napisał/a:
-z wydechu biały dym, szczególnie w deszczowe dni
wilgoc z tłumika, anie dymi na niebiesko? przygazuj go na 4 tys i zobacz jakie spaliny beda leciec, przy takim zuzyciu oleju to powinna byc zaslona dymna z tyłu :D




 
 
Efilon


Auto: Nubira I 1.6 SX LPG Combi
Imie: Kamil
Wiek: 36
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 52
Wysłany: 2015-03-16, 12:18   

Pewnie dałoby mi do myślenia gdybym miał pojęcie jak to działa , że jest w nubirze i że lepkość na zimnym silniku 15 zamiast 10 na to wpływa. :mdleje:

No właśnie z racji tego, ze generalka jest nieunikniona, aczkolwiek może się odwlec w związku z planowanym na sierpień weselem (moim), a raczej z powodu braku wolnych środków.
W związku z tym że budżet tegoroczny i tak zakładał wymianę butli LPG (zrobione), zakup opon letnich, zawieszenia i progów pewnie na remont serducha nie znajdę zaskórniaków chciałem w maksymalny sposób mu pomóc przez dobór oleju.
W drugiej części chciałem przybliżyć sobie skalę napraw która mnie czeka i przybliżonych kosztów wyjściowych, bo wiadomo, że budżet zawsze się załamie...(wymiana butli pochłonęła 200 więcej niż zakladalismy).



sore wa himitsu desu {5 gram}
 
 
Robaszek127


Auto: Getz 1.3 + LPG
Pomógł: 114 razy
Dołączył: 16 Wrz 2010
Posty: 2363
Skąd: Przedbórz
Wysłany: 2015-03-16, 13:53   

To, że bierze olej nie znaczy zaraz remontu silnika. Można za niewielką sumę wymienić same pierścienie bo one odpowiadają za to. Jeśli gładzie cylindrów będą zużyte to powinno pomóc plus olej zamist minerala coś z 10W40. A co do olejów to jak masz blisko market Real to tam często są promocje na nie. Teraz jest elf 5W40 za 50zl, lotos 5W40 70zł i mobil 0W40 za 70 bańki 4L.
 
 
 
Argon
Chemik - mechanik


Auto: Octavia II FL 1.9 TDI, Lanos HB SX 1.6 16V
Pomógł: 17 razy
Wiek: 42
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 304
Skąd: Hindenburg SZ
Wysłany: 2015-03-16, 18:47   

Robaszek127 napisał/a:
Można za niewielką sumę wymienić same pierścienie bo one odpowiadają za to
Nie. mogą za to też odpowiadać: uszczelniacze zaworowe, przepalona UPG do kanału olejowego (choć częściej przepala do wodnego), pęknięta głowica, pęknięty blok czy w końcu różne wycieki.
Tak czy inaczej motor trzeba rozebrać, a nazwijmy to ładnie" wysoce nieekonomiczne" jest nie wymienienie panewek gdy już się ma wyciągnięte tłoki - bo bez ich wyciągnięcia raczej pierścieni się nie da wymienić :P , poza tym i tak rozbierając motor musisz dać wszystkie uszczelki, przynajmniej simeringi na wałkach rozrządu, przy okazji wymienić płyny no i rozrząd - chyba że niedawno wymieniałeś i wiesz że jest git. Ale Efilon nic nie mówił na ten temat. Przegląd glowicy u szlifierza, ze sprawdzeniem szczelności na ciepło to jakieś 300PLN, więc porównując do pozostałych kosztów relatywnie niewiele.
Możesz też założyć nowe pierścienie i liczyć że za małą kasę naprawisz auto i dłuuuugo nim pojeździsz. :szok:
 
 
Efilon


Auto: Nubira I 1.6 SX LPG Combi
Imie: Kamil
Wiek: 36
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 52
Wysłany: 2015-03-16, 20:52   

Rozrząd robiony przy 148 tyś razem z pompą i wałkiem pośrednim (18.10.201) w Autoparts na Kotsisa 2/4 (nie wiem czy jeszcze tam jest ten serwis, poprzedni właściciel często tam naprawiał).
Rozrząd ma więc jakieś 20k i zakładany był chyba w dość renomowanym serwisie patrząc po cenach części na fakturze.

Co do niebieskiego dymu to może ja go widzę jako biały. W czwartek postaram się sfilmować to ocenicie :P

Ale wracając do meritum...jakim olejem zalać go teraz mając na względzie remont serducha w perspektywie? Doradźcie bo ja mam już mętlik całkowity w głowie...

edit:
Jak się UPG przepali do wodnego to chyba jest syf w płynie chłodniczym albo płynu ubywa? Takiego czegoś nie stwierdziłem...



sore wa himitsu desu {5 gram}
 
 
Argon
Chemik - mechanik


Auto: Octavia II FL 1.9 TDI, Lanos HB SX 1.6 16V
Pomógł: 17 razy
Wiek: 42
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 304
Skąd: Hindenburg SZ
Wysłany: 2015-03-16, 20:56   

10W40 od ciebie zależy jaka marka i cena, ale przy litrze na 1000km nie inwestowałbym w motula czy valvolina a raczej w GMa. To moje zdanie ale twój samochód i hajs :D

edit:
Jak się przepali do wodnego to idzie ciśnienie na układ a jak sie studzi motor to zasysa do cylindra i rano auto słabo zapala a jak już zapali to idzie przez chwilę na 3 garach,
jak się przepali między kanałami to wtedy idzie olej do układu chłodzenia i jest syf pod korkiem i w zb. wyr.
Jak się przepali do olejowego to pali olej

A o jakim wałku pośrednim ty mówisz?
 
 
Efilon


Auto: Nubira I 1.6 SX LPG Combi
Imie: Kamil
Wiek: 36
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 52
Wysłany: 2015-03-16, 21:57   

Auto jak jest zimne pali bez problemów. Problemy z paleniem mam jak zgaszę go na gazie i nie ostygnie dostatecznie, ale to chyba normalne...

W sumie sam się zastanawiam czy to ze skrzyni czy z kolumny kierowniczej :P

10w40 półsyntetyk? jestem skłonny zalać właśnie gm'em do czasu uszczelnienia serducha, bo chyba cena/jakość wypada całkiem nieźle na tle innych, a na pewno tych z carrefoura :hahaha:



sore wa himitsu desu {5 gram}
 
 
Argon
Chemik - mechanik


Auto: Octavia II FL 1.9 TDI, Lanos HB SX 1.6 16V
Pomógł: 17 razy
Wiek: 42
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 304
Skąd: Hindenburg SZ
Wysłany: 2015-03-16, 22:12   

Efilon napisał/a:
ale to chyba normalne...
nie. to nienormalne. to oznacza, że prawdopodobnie kończy ci się parownik.
Efilon napisał/a:
z kolumny kierowniczej
No bo już myślałem że zmodernizowali silniki Daewoo odkąd je ostatnio rozbierałem :lol: zabrzmiało to tak jakby w układzie rozrządu był wałek pośredni
Efilon napisał/a:
bo chyba cena/jakość wypada całkiem nieźle na tle innych, a na pewno tych z carrefoura
tak, to porównanie wygrywa bezwzględnie, pod warunkiem kupienia niepodrobionego, porównanie z innymi półsyntetykami już nie koniecznie :stop:
 
 
Efilon


Auto: Nubira I 1.6 SX LPG Combi
Imie: Kamil
Wiek: 36
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 52
Wysłany: 2015-03-16, 22:21   

Ostatnio serwisuję auto na burakowskiej w warszawie i muszę dopytać, bo wydaje mi się ogarnięta ekipa.
Jak miałem polo w gazie za szczawia to gazownik z pod lublina taką przypadłość tłumaczył nadmierną ilością gazu po zgaszeniu. Silnik próbuje odpalić na benzynie kiedy w silniku jest jeszcze gaz i się dławi od nadmiaru dobroci. Jeśli nie zapali za pierwszym (z reguły nie - jakieś 30% sukcesu) do za drugim kręceniem odpala po około 1,5-2 sekundach. Zaczynam tęsknić za moją Corsą w dizelku :P

A jak rozpoznać oryginalność oleju GM?



sore wa himitsu desu {5 gram}
 
 
Argon
Chemik - mechanik


Auto: Octavia II FL 1.9 TDI, Lanos HB SX 1.6 16V
Pomógł: 17 razy
Wiek: 42
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 304
Skąd: Hindenburg SZ
Wysłany: 2015-03-16, 22:37   

Efilon napisał/a:
gazownik z pod lublina taką przypadłość tłumaczył nadmierną ilością gazu po zgaszeniu
Bardzo dobrze ci to tłumaczył, bo to właśnie jest powód, a dzieje się tak bo parownik zazwyczaj zintegrowany z elektrozaworem nie trzyma gazu po zgaszeniu w komorze rozprężnej tylko uwalnia do kolektora dolotowego i w momencie zakręcenie mieszanka jest zasysana do cylindrów i mieszana z benzyną w efekcie czego masz b.bogatą mieszankę i auto nie zapala lub zapala z trudem. wymiana parowika to max 300PLN więcej to już orżnięcie.
Efilon napisał/a:
Zaczynam tęsknić za moją Corsą w dizelku
:lol2: W życiu puszczającego bąki pepi ropniaczka,tylko mocna benzyna + LPG. Nie wiem jaką miałeś Corsę i z jakim silnikiem, ale gdybyś miał w nim pompę BOSCHA taką jak 2.0 DTI i by ci padła to popłynąłbyś 5 koła za nową. Lepiej wymienić parownik za 3 stówy
Efilon napisał/a:
A jak rozpoznać oryginalność oleju GM?
No do tego trzeba mieć wiskozymetr, chromatograf gazowy i trochę wprawy aby zrobić analizę i porównać ją z wzorcem, a tak na poważnie to nie rozpoznasz. Możesz zmniejszyć prawdopodobieństwo kupując w porządnym sprawdzonym sklepie/hurtowni :P Zagadaj na PW z RIPEREM on coś mówił żę ma dostęp do sprawdzonych oryginalnych olejów. Może nie GM ale coś innego wybierzesz
 
 
Podobne tematy
Odpowiedz do tematu

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


Polityka Prywatności   |   O Forum   |   Kontakt