X Zamknij

Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.

Polskie Forum Daewoo
Najbliższe spoty:
UżytkownicyRegulaminSzukajGaleriaRejestracjaZaloguj
 Ogłoszenie 

POMOC dla kolegi Mawerix!

Proszę choć zapoznajcie się z tematem aby wesprzeć kolegę jak tylko możemy!!!

POMOC

W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

ZAPOZNANIE SIĘ Z WYŻEJ WYMIENIONYMI WYTYCZNYMI JEST OBOWIĄZKOWE.

W poniższym temacie nazwanym "RODO", prosimy o stosowny wpis wedle wzoru, osób akceptujących wszelkie zmiany:

RODO


[Matiz] Brak oświetlenia, gasnący silnik i kontrolki

Autor Wiadomość
Robus
>JDM<


Auto: Matiz 0.8 99'
Imie: Robert
Wiek: 33
Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 17
Skąd: uĆ
Wysłany: 2015-04-24, 22:21   [Matiz] Brak oświetlenia, gasnący silnik i kontrolki

Witam, dziś podczas podróży matizek zaczął szfankować, a mianowicie coś jakby strzeliło i zaczęła palić się kontrolka akumulatora, później po przejechaniu 10-15km zaczęła palić się kontrolka airbag i oświetlenie przygasło, następnie po 2-3km zapaliła się kontrolka check i po ok 500m auto zgasło po wrzuceniu na luz. Szybko wrzuciłem bieg i auto dalej jechało jednak nie równo, dławiło się i oświetlenie przygasło do 30% więc wyłączyłem światła i auto nagle zaczęło jechać normalnie. Zdążyłem dojechać do domu te 4-5km i zauważyłem, że już nawet na zgaszonych światłach chodzi nie równo. Tak jakby na nie pracował na wszystkich cylindrach.

Co może być przyczyną?

myślałem, że to może wina paska klinowego, ale jest cały z tym, że już chyba w nie najlepszym stanie http://www.img.pl/hCdh.jpg
 
 
Linker #1
Reklama


Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.  

 
rgre

Imie: Roman
Pomógł: 783 razy
Dołączył: 14 Lis 2011
Posty: 7951
Skąd: w-wa
Wysłany: 2015-04-24, 23:44   

strzeliło słyszalnie, czy strzeliło=coś się zepsuło ?
napięcie ładowania sprawdź, wizualnie i miernikiem akumulator. alternator, czy nie ma luzu na łożysku - złap i poruszaj kółkiem alternatora - bo pasek to ty fajny masz, coś krzywo się prowadzi... on na pewno jest do wymiany. a dlaczego go drze - to może być inna rolka, ale z powodu braku prądu, to głównie obadaj alternator.
i tak ogólnie popatrz przy silniku czy wygląda tak jak zwykle.

także to na początek http://daewooforum.pl/temat2869.html
akumulatora nie odłączaj, skasujesz ewentualne błędy. najwyżej wypnij z wtyczki wentylator chłodnicy, pewnie się uruchomi, a przy zbyt małym napięciu, błędów może nie da się odczytać.

najprościej to podładuj akumulator, do czasu jego rozładowania silnik odzyska moc i będą normalnie światełka. później, gdy zacznie znowu szwankować, oznaczać to może usterkę alternatora.
-----------------

czy ty nie masz czasem osobnego paska na alternator ? ten to wspomaganie kierownicy/klimatyzacja. od altka to bardziej z tyłu jest . i to powyższe może być nieistotne.
 
 
Robus
>JDM<


Auto: Matiz 0.8 99'
Imie: Robert
Wiek: 33
Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 17
Skąd: uĆ
Wysłany: 2015-04-25, 00:06   

Strzeliło słyszalnie, a potem takie chrobotanie czasem.

Auto stało ok 2h, odpaliłem i oświetlenie wróciło do normy, została 1 kontrolka aku. Zgasiłem auto i tym razem nie odpaliło, rozrusznik nie miał siły kręcić i pojawiły się kontrolki airabag i check. Po chwili udało się odpalić, pojawiła się na ok 4s kontrolka check i zgasła.

Sprawdziłem, kółko nie ma luzów.

Aku podłączyłem do ładowania http://www.img.pl/GCdh.jpg
 
 
rgre

Imie: Roman
Pomógł: 783 razy
Dołączył: 14 Lis 2011
Posty: 7951
Skąd: w-wa
Wysłany: 2015-04-25, 07:22   

Robus napisał/a:
myślałem, że to może wina paska klinowego, ale jest cały z tym, że już chyba w nie najlepszym stanie http://www.img.pl/hCdh.jpg
to zdjęcie co dałeś, to jest pompa wspomagania wraz ze swoim paskiem. alternator wygląda inaczej.
teraz zrób zdjęcie alternatora wraz z jego paskiem.
Robus napisał/a:
Sprawdziłem, kółko nie ma luzów.
bo masz kanał, lub rzuciłeś się na glebę ?
http://allegro.pl/listing...&fallback=fuzzy
 
 
Robus
>JDM<


Auto: Matiz 0.8 99'
Imie: Robert
Wiek: 33
Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 17
Skąd: uĆ
Wysłany: 2015-04-25, 08:14   

Jeszcze raz sprawdzę wszystko. A gdy naładuje aku to da radę wtedy przejechać normalnie 30km?
 
 
Linker #2
Reklama


Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
 

 
rgre

Imie: Roman
Pomógł: 783 razy
Dołączył: 14 Lis 2011
Posty: 7951
Skąd: w-wa
Wysłany: 2015-04-25, 08:37   

znaczy, jak miałbym drugi akumulator, to wziąłbym go ze sobą. nawet taki średnio dobry...
30km to krótki dystans, tylko dodatkowe pytanie - ile będzie trwała podróż ? prosta droga bez przestojów, i pewnie się uda. miasta i miasteczka, zawsze mogą wydłużyć czas przejazdu.
teraz samochody potrzebują sporo prądu do działania. oceń sam ile przejechałeś na tym akumulatorze wczoraj, i czy powtórzysz ten wyczyn. jak ci zgaśnie, to może zostać tylko telefon do przyjaciela...
a i jak masz wspomaganie kierownicy, to też możesz się nieźle zdziwić, gdy przestanie działać. o hamulcu nie dopiszę...
jedź, ale ostrożnie.
 
 
Robus
>JDM<


Auto: Matiz 0.8 99'
Imie: Robert
Wiek: 33
Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 17
Skąd: uĆ
Wysłany: 2015-04-25, 10:56   

alternator ok, pasek klinowy zerwany i to był ten strzał i chrobotanie.
przy okazji wymienię pasek wspomagania :)

dzięki za zainteresowanie tematem.

Pozdrawiam
 
 
Podobne tematy
Odpowiedz do tematu

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


Polityka Prywatności   |   O Forum   |   Kontakt