Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Po dojechaniu na miejsce auto stało z otwartą maską i odpalonym silnikiem. Podszedłem do właściciela przywitałem się i zerknąłem do komory silnika która była cała mokra od płynu chłodzącego (strasznie mętny był) chłodnica fachowo naprawiona (na taśmę klejącą pakową brązową) ale nie poddawałem się chciałem znaleźć jakieś plusy, wtedy zobaczyłem dziurę w lewym reflektorze wielkości kciuka (reflektory oczywiście zamglone, do polerki) przeszedłem szybkim krokiem do wnętrza i moim oczom ukazała się przetarta tapicerka fotela kierowcy oraz nie dokręcony boczek lewych drzwi pytam się właściciela o co chodzi odpowiedział mi że musiała się zapiec prowadnica bo silniczek od szyb pracuje ale się nie opuszczają po tych słowach przyznał się że auto stoi 2 miesiące. Przebieg jaki wskazywał licznik to 314 kkm z haczykiem. Wskazówka paliwa leżała poniżej zera co właściciel tłumaczył że jest tak od wymiany pompy. Wyposażenie prawie całe działało. Prawie ..... Prawe lusterko jest odłączone (jaka przyczyna nie dostałem odpowiedzi) na desce od strony pasażera widniały ślady kleju (prawdopodobnie po taksometrze) w ogóle w aucie panował ogólny syf. Facet nie poodkurzał nawet do sprzedaży i wszędzie walał się popiół z fajków. Z tyłu dowiedziałem się że klapa bagażnika była wymieniana bo wcześniejszy właściciel w coś przydupcył. Zderzak oprócz widocznego na zdjęciu uszkodzenia ma też otarcie z drugiej strony. Na najmniejszej szybce z prawej strony z tyłu widniała jeszcze karteczka z cennikiem za km czyli auto pochodziło z taksówki o czym właściciel nie poinformował. Gadając o cenie powiedział, że wystawił za 5 tys ale jakby dostał 4 też by był zadowolony.
Rzeczy do roboty o których powiedział sprzedający:
- Chłodnica (wdg mnie bije za duże ciśnienie w układzie chłodzenia, przed usterką chłodnicy rozerwało mu wężyk)
- Przednie zawieszenie bo coś chrupie stuka
- Łożysko prawy tył
- Reflektor lewy przód
- Prowadnica el szyby kierowcy
- Lusterko od strony pasażera
To chyba wszystko już dokładnie nie pamiętam. Właściciel auta powiedział, że był u mechanika z samochodem i tenże mechanik oszacował koszt doprowadzenia go do stanu igły na około 4 - 5 tys. zł
Przejechałem się tym autkiem (dość krótko) ale powiem wam szczerze, że łożyska i stukania nie słyszałem, aczkolwiek ściągało je w prawą stronę, było przełączone już na gaz i sprawowało się dobrze (gaz sekwencja) komfort jazdy na wysokim poziomie, klimatronic chodzi chłodzi i nie czuć grzyba. Śladów korozji nie stwierdziłem,
Jeśli pomogłem kliknij +pomógł
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
michok
Auto: Nubira II Kombi CDX 2.0+LPG
Imie: Michał Pomógł: 49 razy Wiek: 37 Dołączył: 24 Wrz 2012 Posty: 1649 Skąd: Góra + Wsch
Wysłany: 2015-09-02, 08:02
za 5k to można nubrię II kupić w dobrym stanie...Ale Evandę?
czyli kapiszon
facet chce 5 000zł dużo jak za taki stan ale nie którzy chcą za podobne stany 11 000zł
z przekręconym licznikiem...
trzeba uważać przy kupnie i oczywiście śmiało negocjować cenę i nie 100zł czy 200zł na piwo tylko 1000zł -1500zł a jak nie chce to niech się buja złomem.
i nie piszę tu o tym akurat przypadku(ogłoszeniu) tylko ogólnie
bienias
Auto: Nubira I Pomógł: 1 raz Wiek: 33 Dołączył: 04 Lip 2014 Posty: 130 Skąd: BL/SB
Wysłany: 2015-09-02, 10:34
Facet w rozmowie zrzucil 1 k czyli za 4 by oddal takze mysle ze realna kwota to 3 moze nawet 2,5 k dodalem w ramach ostrzezenia no i jakby ktos chcial obejrzec to juz nie musi.
Jeśli pomogłem kliknij +pomógł
loudness
Auto: ?
Dołączył: 19 Maj 2014 Posty: 51
Wysłany: 2015-09-02, 11:00
bienias napisał/a:
Facet w rozmowie zrzucil 1 k czyli za 4 by oddal takze mysle ze realna kwota to 3 moze nawet 2,5 k dodalem w ramach ostrzezenia no i jakby ktos chcial obejrzec to juz nie musi.
masz rację za 2,5zł można kupić i pobawić się w naprawę ale tak jak pisałem Uwaga na te buble za 10 000 15 000zł mogą dużo nie odbiegać od tego za 5000zł są podpicowane nawet przez 1 właścicieli!
wiem bo już byłem przy takich kwiatkach tyczy się to też innych marek!
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Matems Grupa Mazowiecka
Auto: MUSSO,TransSport,w202
Imie: Maciej Pomógł: 7 razy Wiek: 30 Dołączył: 26 Maj 2013 Posty: 1145 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-09-02, 11:55
Po naklejce już chyba widać na ostatnim zdjęciu.
Dziura w reflektorze też widoczna na fotce. Uczciwy gość
bienias
Auto: Nubira I Pomógł: 1 raz Wiek: 33 Dołączył: 04 Lip 2014 Posty: 130 Skąd: BL/SB
Wysłany: 2015-09-02, 16:27
nie zwróciłem uwagi, ale w każdym razie karteczka z cennikiem za km była na szybce także egzemplarz taksówkarski. Szkoda autka, wymęczone strasznie.
Jeśli pomogłem kliknij +pomógł
BraveHeart Grupa Podlaska
Auto: NONE
Imie: Wojtek Pomógł: 5 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2012 Posty: 1034 Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-09-02, 17:59
loudness napisał/a:
bienias napisał/a:
Facet w rozmowie zrzucil 1 k czyli za 4 by oddal takze mysle ze realna kwota to 3 moze nawet 2,5 k dodalem w ramach ostrzezenia no i jakby ktos chcial obejrzec to juz nie musi.
masz rację za 2,5zł można kupić i pobawić się w naprawę ale tak jak pisałem Uwaga na te buble za 10 000 15 000zł mogą dużo nie odbiegać od tego za 5000zł są podpicowane nawet przez 1 właścicieli!
wiem bo już byłem przy takich kwiatkach tyczy się to też innych marek!
Jasne, za 2,5 Evandę... życzę powodzenia w owocnych poszukiwaniach... Tyle to kosztuje kiepski Lanos czy zajechana Leganza... 3500zł za takie auto to minimum, przy umiejętnościach mechanicznych wyprowadzi się na stan dobry w dobrych pieniądzach o ile nie ma większych wad typu UPG.
bienias
Auto: Nubira I Pomógł: 1 raz Wiek: 33 Dołączył: 04 Lip 2014 Posty: 130 Skąd: BL/SB
Wysłany: 2015-09-02, 19:07
Przypomnialo mi sie ze czujnik abs do wymiany byl jeszcze. Jezdzilem na gazie i sprawowalo sie auto dobrze ale podkreslam ze bylo rozgrzane ale obroty byly stale no i nic nie szarpalo
A co do przedmowcy to uwiez mi facet dalby sie namowic jak nie na 2,5 to na 3 bo wie ze ma marne szanse to sprzedac w takim stanie
Jeśli pomogłem kliknij +pomógł
loudness
Auto: ?
Dołączył: 19 Maj 2014 Posty: 51
Wysłany: 2015-09-02, 20:22
BraveHeart napisał/a:
Jasne, za 2,5 Evandę... życzę powodzenia w owocnych poszukiwaniach... Tyle to kosztuje kiepski Lanos czy zajechana Leganza... 3500zł za takie auto to minimum, przy umiejętnościach mechanicznych wyprowadzi się na stan dobry w dobrych pieniądzach o ile nie ma większych wad typu UPG.
a ile ty byś chciał dostać za ten złom???to auto nie jest więcej warte, kupujesz takiego rodzynka i zaczynają się problemy!
Drugie tyle trzeba włożyć i dalej będzie to stare auto z wadami.
Bobek Grupa Śląska
Auto: Corsa 1.2 16v / Fiesta 1.5 TDCI
Imie: Michał Pomógł: 157 razy Wiek: 31 Dołączył: 12 Maj 2011 Posty: 6090 Skąd: SY
Wysłany: 2015-09-02, 23:23
BraveHeart napisał/a:
o ile nie ma większych wad typu UPG.
jak upg to ejst duza wada to ja nie mam pytań, robocizna uszczelki głowicy nei jest ani turboskomplikowana ani jakos mega droga, a predzej czy pozniej i tak sie sypnie. Osobiscie wolałbym robić upg niż np. cały kompletny zawias, szybciej, taniej i prosciej, tym bardziej, ze rozrzad i tak do wymiany po zakupie, wiec niejako przy okazji uszczelki mozna porobić, zwlaszcza jak sa w kiepawym stanie (a nie kupić pascia, zrobic rozrzad, zawieche i costam, a upg i tak sie wywali za 5-10k i tak, bo w tych silnikach to standard, zreszta ogolnie jak w wiekszosci 'tanich' benzyniaków uszczelka głowicy to czesta przypadlosc
War... war never changes...
BraveHeart Grupa Podlaska
Auto: NONE
Imie: Wojtek Pomógł: 5 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2012 Posty: 1034 Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-09-03, 05:16
Bobek napisał/a:
BraveHeart napisał/a:
o ile nie ma większych wad typu UPG.
jak upg to ejst duza wada to ja nie mam pytań, robocizna uszczelki głowicy nei jest ani turboskomplikowana ani jakos mega droga, a predzej czy pozniej i tak sie sypnie. Osobiscie wolałbym robić upg niż np. cały kompletny zawias, szybciej, taniej i prosciej, tym bardziej, ze rozrzad i tak do wymiany po zakupie, wiec niejako przy okazji uszczelki mozna porobić, zwlaszcza jak sa w kiepawym stanie (a nie kupić pascia, zrobic rozrzad, zawieche i costam, a upg i tak sie wywali za 5-10k i tak, bo w tych silnikach to standard, zreszta ogolnie jak w wiekszosci 'tanich' benzyniaków uszczelka głowicy to czesta przypadlosc
jednym UPG kojarzy się z planowaniem głowicy i nową uszczelką, drugim z nowymi śrubami, pracą z przy głowicy, nowe śruby i uszczelniacze, nowe uszczelki pod kolektor, nowy rozrząd (są mirki co zakładają stary) ps. to nie jest duża wada a duże koszta... ps2. z pasciem nie ten kierunek koleżko
