Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2016-01-18, 14:10 [Lanos] Pomoc przy wymianie sprzęgla
Witam, Z racji że wsteczny przy próbie zapięcia robi grht. Inne biegi cięzko wchodzą chciałem odpowietrzyć siłownik wysprzęglika. Po odpowietrzeniu nie wchodzą żadne biegi. ew zgasze silnik wtedy zapne bieg jaki chce odpalam na biegu ze sprzęgłem i auto ciągnie. Podejrzewam że łapa była delikatnie uszkodzona, a teraz całkiem pękła. Małe warsztaty chcą za to 300 i na za tydzien duże 400 i na za 3 dni.
Chce się za to sam zabrać Sciągam wachacze półosie odkręcam skrzynie od bloku wymieniam łape tarcze docisk łożysko. Musze wybebeszać skrzynie żeby sie dostać czy będe miał na zewnątrz, że tylko składać? Co powiecie o takim sprzęgle?
Jakieś rady?
Moje auto to 1.5 16b 240 kkm
http://allegro.pl/sprzegl...5209768042.html
i herkules dupa gdy usterek kupa
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Jonecky Grupa Podkarpacka
Auto: Lanos 1,5 8v LPG
Imie: Michał Pomógł: 322 razy Wiek: 34 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 7233 Skąd: ok Dębica RDE
Z dodatkowych rzeczy z jakich można przy okazji wymienić:
Uszczelniacz wału korbowego, uszczelniacze pół osi.
Nie ma potrzeby demontażu wahacza, należy odłączyć sworzeń, końcówkę, łącznik stabilizatora, to wystarczy aby wyciągnąć odkręconą wcześniej półoś .
Akumulator i jego podstawa również należy zdemontować.
Silnik należy podwiesić na belce, bez kanału może być ciekawie ciężko.
Warto też się zaopatrzyć w trzpień centujacy tarczę przy montażu docisku
Sebek1111 Ma to sens. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Na filmie łapa wygląda jak integralna całość.
Żeby spaw puścił tłoczek musiałby obrócić łapą a jej"sworzeń" stać w miejscu. Czyli na filmie też musiałaby sie łapa kręcić do okoła sworznia,a tak nie jest wygląda jakby trzymało fest.. Jeżeli u mnie gumowa harmonijka nie jest ściśnieta jak powinna to spróbuje łape od drugiej strony uderzyć, żeby doszła bliżej do tłoczka wysprzęglika(wskoczyła na swoje pierwotne miejscie). Wtedy pojade na dwójeczce do tłumikarza,żeby przyłapał bo moja stara elektrodówka raczej nasmarka:P. Dziś zobacze jak to wygląda i dam znać ,obawiam się jednak, że ukręciła się w miejscu widelca;(
i herkules dupa gdy usterek kupa
rgre
Imie: Roman Pomógł: 783 razy Dołączył: 14 Lis 2011 Posty: 7951 Skąd: w-wa
Tak, dlatego boje sie elektrodówką spawać bo tam minimalny prąd jakies 50Amper co może być za dużo dla plastikowej tulejki dlatego podjade na migomat najlepiej:).
i herkules dupa gdy usterek kupa
rgre
Imie: Roman Pomógł: 783 razy Dołączył: 14 Lis 2011 Posty: 7951 Skąd: w-wa
Wysłany: 2016-01-19, 11:02
jedno i drugie może przytopić plastyk.
nie wiem jak bardzo taki brak dobrej tulejki wpłynie na pracę sprzęgła, ale nowe tulejki mogą być za duże - co spotkało tu paru użytkowników, więc warto zadbać o nienaruszenie oryginalnych tulejek.
KonradLanos, jak chcesz się zabrać za to sam to do roboty i odpuść sobie spawanie łapy, wyciągnij skrzynie z auta i jest okazja na remoncik nie wielkim kosztem a porządnie bo samemu dla siebie a kasę zaoszczędzoną na kosztach robocizny włóż w lepsze części. jak już wyjmiesz skrzynie z auta bo bez tego się nie da to przed wymianą sprzęgła odkręciłbym koło zamachowe i korzystając z okazji wymieniłbym simmering wału obejrzałbym wieniec na kole zamachowym jak ma jakieś uszkodzenia to odwróć wieniec koło wiadomo jak w fatalnym stanie to do wymiany ja próbowałem dać do przetoczenia ale zabili mnie ceną i przyszedł inny mechanik i powiedział żebym poszukał używanego i tak zrobiłem za śmieszną kasę bo z uszkodzonym wieńcem który sobie zamieniłem z mojego do tego nowe sprzęgło i już stronę silnika masz a i jest okazja przyjrzeć się rozrusznikowi i punkcie masowemu silnika, teraz przechodzisz do skrzyni tam oprócz łożyska i łapy to wymień uszczelniacz pod prowadnicą łożyska sprzęgłowego, łożysko oczywiście też do tego dźwignia sprawca całego zamieszania tulejki dwie przyjrzyj się widełkom łożyska sprzęgłowego jak mocno zużyte to też lepiej wymienić jak już to zrobisz to czas się przyjrzeć pokrywie mechanizmu zmiany biegów tam jest wałek wybieraka jak ma luz na trzpieniu łączącym z mechanizmem zmiany biegów tzw pajączkiem to do wymiany razem z simmeringiem tylko uwaga simering jest nie do dostania w częściach daewoo trzeba dobrać na wymiar w sklepie z simmeringami i jest okazja wymienić olej w skrzyni jak tego nie robiłeś i tyle nie jest tak trudno jak się wydaję.
adario38 A ty nie pijesz ...?
Auto: nigdy wiecej daewoo
Imie: Dario Pomógł: 12 razy Wiek: 54 Dołączył: 27 Lip 2014 Posty: 419 Skąd: Stolica
Wysłany: 2016-01-19, 21:16
Przede wszystkim daruj sobie tego sprzedajacego-a jesli chcesz wiedziec dlaczego,to poczytaj komentarze neutralne i negatywne.Tam juz napisano dlaczego nie warto nic u tego Pana kupowac.
Sam tez mialem "przyjemnosc" skorzystac z zakupu watpliwej jakosci podnosnika do szyby oczywiscie "oryginalnego" ktory dzialal najwyzej dwa tygodnie.Ciekawe ze pozostale naprawde oryginalne dzialaja do dzis.
Co do reszty uwazam ze spawanie lapy przy okazji rozbiorki sprzegla jest druciarstwem i szukaniem oszczednosci nie tam gdzie trzeba.
Co do reszty uwazam ze spawanie lapy przy okazji rozbiorki sprzegla jest druciarstwem i szukaniem oszczednosci nie tam gdzie trzeba.
Lape spawa sie tylko aby UNIKNAC rozbiorki, a nie jak skrzynia jest zdemontowana.
[quote="KonradLanos"]Sebek1111 Ma to sens. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Na filmie łapa wygląda jak integralna całość.
Żeby spaw puścił tłoczek musiałby obrócić łapą a jej"sworzeń" stać w miejscu. Czyli na filmie też musiałaby sie łapa kręcić do okoła sworznia,a tak nie jest wygląda
Lapa zawsze ukreca sie na spawieale u gory, troche trzyma, jak podoginasz pare razy to odpadnie.
Urwij ja do konca rozwierc przyspawaj jak w tamtym watku poradzilem koledze i pojezdzisz do konca sprzegla. Po spawaniu polej woda zeby tulejki nie stopilo, wszystko masz opisane dokladnie w tamtym watku.
na przyszłość korzystaj z opcji edycji postów, mifcia
U mnie ta odległość wynosi 76mm
Sebek1111
Łape próbowałem urwać zapierałem się łychą, uderzałem młotkiem, za punkt podparcia do dzwigni słóżyła mi podpórka podstawki akumulatora. Niestety ciągnąc łape cały silnik chodzi mi na poduszkach ;(.
Więc nichu chu nie idzie wyrwać chwasta. Zmienilo sie tylko tyle ze trzymajac sprzeglo auto i tak jedzie musze mocniej przycisnąc hamulec zeby stanąc:/
Sprobuj dogiac we wlasciwe polozenie czyli te 65 milimetrow i zobacz czy sprzeglo bedzie lepiej chodzic. Bedziesz mial przynajmniej odpowiedz, czy to na pewno lapa jest wygieta.
Moze u ciebie poprostu wygielo lape skrecajac pret, moze rozlecial sie docisk.
W kazdym razie nic nie tracisz prubujac. W razie czego i tak czeka cie wyjecie skrzyni, chociaz sadze ze to jednak spaw sie przekrecil.
Bo po filmie widac, ze lapa jest na pewno odgieta w niewlasciwa strone.
RObiłem to pierwszy raz w zyciu, zrzucenie skrzyni zajeło mi 20 roboczo godzin ;( Szukanie ukrytych śrub, odkręcanie trudno dostępnych dodatkowo wszystkie na biały klej ;(.. Łapa sprzęgła okazała się być sprawna. Dziś będę składał do kupy. Zdjęcia wrzuce jak już złoże. Kupiłem sprzegło 215 mm jak wyczytałem, że działa z 1.5 16V, u mnie siedziała 200mm nie będzie problemu? żeby ją wpasować Tarcza sprzęgła ma 6,5 mm nowa 8,2 grubośći. Zawsze sprzęgło jak się kończyło to się ślizgało. A tutaj na dwa tyg przed padniecięm pare razy zgrzytneło przy zmianie biegu. I trach nagle nie mogłem wstecznego wrzucić. A po odpowietrzeniu już zadnego biegu. Może wysprzęglik siadł.? po czym poznać, że dobrze pracuje?, tłoczek się wysuwał mokry nie jest, pedał praał na swoje miejsce noralnie, . Sama łapa dobrze pracowała, i widełki też.
Jeszcze jedno istotne pytanie lewarek zmiany biegów odłączyłem przy samej grodzi. Radełkowany trzpień był wcisnięty i zacisniety przez śrube., po rozłączeniu, jest opcja że skrzynie będzie ustawiona na bieg 3 a lewarek na bieg 5 i jak to złoże to nie będzie mi działąć?
Jeszcze jedno istotne pytanie lewarek zmiany biegów odłączyłem przy samej grodzi. Radełkowany trzpień był wcisnięty i zacisniety przez śrube., po rozłączeniu, jest opcja że skrzynie będzie ustawiona na bieg 3 a lewarek na bieg 5 i jak to złoże to nie będzie mi działąć?
jak zamontujesz z powrotem skrzynie to lewarek w kabinie i dźwignie w skrzyni ustawiasz na neutral i w skrzyni i lewarku jest otwór na trzpień 5mm do ustawiania, zobacz czy ten tak zwany krzyżak wybieraka nie ma luzów.
wid3l3c Grupa Mazowiecka
Auto: Nubira I 2.0 teraz Citroen C5 MK I FL
Imie: Emil Pomógł: 261 razy Wiek: 37 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3276 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-01-29, 11:49
Uszkodzenie łapy nie musi być równoznaczne z jej urwaniem
Łapa może być przekręcona i na pierwszy rzut oka nie zobaczysz żadnych nieprawidłowości.
Dopiero porównanie z fabrycznie nowym elementem da odpowiedź na te pytanie.
Co do położenia lewarka, ustawienia biegu w skrzyni etc - by wszystko spiąć jak należy warto pokierować się poniższą instrukcją
i powinno być dobrze
