Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
tak, narazie malowana sprayem, bo własnego pistoletu się jeszcze nie dorobiłem, a w okolicy jeden lakiernik chciał 500zł, a drugi 700zł także jak dla mnie lekka przesada docelowo maska miała być w carbonie ale przez brak chęci i czasu zrezygnowałem może tym sprayem nie wyszło rewelacyjnie, ale jest lepiej niż jak była szara i wyglądała jak walona.
A o tym zderzaku muszę pomyśleć i tak musi iść do lakierowania więc prędzej można próbować, a może jednak będzie pasować. Zastanawiam się jeszcze czy blachę nie zrobić na styl "a'la Alfa Romeo"
Styl ala alfa jest spoko jeżeli masz powłokę lakierniczą w bardzo dobrym stanie bo inaczej wygląda jak ,,gruz,, (ale to moje zdanie tylko ) 700pln za maskę ? rozumiem z 300 -350 ale aż tyle ? Maskę możesz spróbować plastidipem machnąć (łatwiej się rozlewa )
No aż tyle chcieli przynajmniej w najbliższej okolicy, bo ze względu na pracę nie mam jak gdzieś dalej jej zawieźć narazie musi zostać tak jak jest, jutro powinien dość cały wydech także trzeba będzie z tym walczyć
Widziałem wczoraj takiego HB w tym samym kolorze. Wyglądała jak z salonu, piękny lakier. Niestety jechała pasem przeciwnym i dzieliła nas barierka - w innym przypadku bym zawrócił i dopytał właściciela skąd te cudo.
"Zdejmowanie butów ze stóp kobiety, to dla mnie więcej niż sex."
Szymon Majewski
Ostatnio został wymieniony parownik, bo z starego zaczął ulatniać się gaz... teraz jeździ Nubirka na Zavoli GEX
filtr powietrza oraz świece Bosha
zbiorniczek wyrównawczy
calutki wydech
po raz kolej łączniki stabilizatora, chyba muszę wymieniać to raz na pół roku
no i wczoraj przyszła pora na wymianę łożysko lewy tył, bo stare zaczęło szumieć delikatnie mówiąc także wymienione na łożysko faga i w końcu tam jest smar!
no i jesteśmy już przy końcu ogarniania mechaniki, zostało tylko jeszcze wymiana łożyska McPhersona i zabieramy się potem za wnętrze, blachę zostawiam chyba na wiosnę