Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Od kiedy tylko pamiętam marzyłem o Lexusie... No i w końcu przyszedł czas to marzenie spełnić
Od dwóch tygodni jestem posiadaczem Lexusa IS200 w kolorze 8N8 czyli Intense blue pearl.
Marka / Model - Lexus IS200
Pojemność silnika - 1988 cm
Liczba koni - 155
Rocznik - 2002
Modyfikacje - póki co brak
Plany - Plany są duuże na początek ogarnąć samochód mechanicznie i blacharsko - rzeczy typowe po kupnie, płyny, oleje, sprawdzenie mechaniki, do zrobienia coś z hamulcami bo przy 70-65 podczas hamowania lekko biją - pewnie krzywe tarcze, ale z tym wszystkim udaję się po przejechaniu ok. 1000 kilometrów żeby auto dobrze nasłuchać i sprawdzić. Z rzeczy blacharskich do zrobienia jest lewy tył przy lampie - auto miało jakąś obcierkę parkingową, lakier zostął zerwany do gołej blachy i naszło rdzą, zderzak też się trochę obił. Podobnie dach przy przedniej szybie, podczas jej wymiany trochę skopali sprawę, zerwali lakier w jednym miejscu i pojawiłą się rdza. Dodatkowo na podłodze bagażnika z prawej strony na dole też jest trochę rudej i trzeba się tym zająć. Niemniej, auto ma oryginalny lakier na wszystkich elementach prócz prawego błotnika
Po pakiecie startowym do ogarnięcia oryginalne 17" felgi na lato - po pierwszych oględzinach wyglądają na lekko zmęczone życiem, zobaczę czy po dokładnym wyczyszczeniu coś z nich jeszcze będzie. Jak nie - piaskowanie i nowy lakier, coś jasnego i z głębią
Plany dalsze to lekkie wygłuszenie tego i tamtego, obiżenie zawieszenia (mooże gwint.... ) i rzecz najgrubsza czyli turbo. Aż się o nie prosi w tym samochodzie Wszystko wyjdzie w praniu, zobaczymy, co przyniesie przyszłość
Zdjęcia niestety troszkę ciemno bo już się ściemniało po umyciu samochodu... Ale na wiosnę, na letnich kołach (zimowe są ekstremalnie niemieckie....) będzie nowa sesja w lepszym otoczeniu
I z Evandą w tle
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
RIPER Administrator Jose Jalapeno on a stick
Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2
Imie: TOMEK
Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 24294 Skąd: SI
Wysłany: 2016-03-06, 23:26
dobry wózek podatny na mody tylko uważaj bo napęd tylny nie wybacza błędów
jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h
układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw
Auto: Corsa 1.2 16v / Fiesta 1.5 TDCI
Imie: Michał
Wiek: 31 Dołączył: 12 Maj 2011 Posty: 6090 Skąd: SY
Wysłany: 2016-03-07, 10:18
Fajne pierdzikółko
Kanapy bardzo kanapowe i miękkie są, czy jednak z tych twardszych i trzymających? Zawsze chcialem to sprawdzić w lexie jak się tam naprawdę siedzi w środku
@RIPER, trochę na tych niewielkich przypruszeniach zwanych śniegiem już bokiem zakrętów wziąłem... Ale jak coś to jest ESP (całkowicie wyłączalne!) i z nim nawet jakby się chciało cokolwiek niebezpiecznego zrobić to i tak nic się nie zrobi
Generalnie ten Lexus jest dość mało "lexusowy" - mały, twardy, nienajcichszy (ale dla dźwięku tego silnika można to wybaczyć!). Fotele są dosyć twarde i naprawdę nieźle trzymają Mimo wszystko bardzo wygodne, jakby były szyte na miarę Tak czy siak, to zupełnie inna bajka, niż Evanda. Evanda to kanapowiec, który najlepiej czuje się na dłuugiej jeździe na wprost. A Lexus.. przede wszystkim skręca wtedy, kiedy tego chcę, a nie kiedy przypomni mu się, że miał skręcić Jakość wykonania to także dwa różne światy, no ale Lexus jako nowe auto był ponad dwa razy droższy.
Tak czy siak... Na tę chwilę IS był najrozsądniejszym wyborem. Z Lexów produkowanych w tamtych latach (albo inaczej - w tym przedziale cenowym) ten jest najładniejszy i koszty jego utrzymania również są (chyba.. ) najniższe. Wiadomo, marzy mi się nowy GS, no ale... małymi kroczkami do przodu
W przyszłym lub jeszcze następnym tygodniu jadę do mechanika, by go prześwietlił, wtedy okaże się, co mu niedomaga i co poza zamierzonymi modami trzeba będzie jeszcze zrobić
W ostatnim czasie w autku trochę się wydarzyło...
- Wymiana oleju na 5W30 Liqui Moly Top Tec 4300
- Wymiana uszczelki dyferencjału + Olej Motul Gear 300 75W90
- Nowe filtry powietrza, paliwa, oleju, kabinowy
- Nabicie klimy i odgrzybianie
- Konserwacja podwozia (na środkach Noxudola)
- Geometria 3D zawieszenia
- Nowe opony 215/45/17 Vredestein Ultrac Satin na OEM felgach (oponki mega ciche mega przyczepne i mega wygodne!)
- Nowe dywaniki szyte na zamówienie - niestety do tej pory nie zrobiłem im zdjęcia...
- Uszczelnienie wydechu na rurze łączącej dwa katy - po zdjęciu osłony termicznej okazało się, że w jednym miejscu z rury zrobiło się sito... Po naprawie silnik stał się dwa razy cichszy, ale przy okazji zniknął ten fajny "ryk", o którym myślałem, że po prostu to auto tak brzmi Ale zmiana na plus, przede wszystkim ma być cicho.
Do zrobienia wciąż jest sporo... Wizyta u lakiernika - zrobienie kilku zaprawek po przygodach parkingowych z malowaniem całego tylnego zderzaka włącznie - jest w mocno średnim stanie. Poza tym regeneracja zacisków, w planach docelowo mają być jaskrawopomarańczowe, jak w nowych Lexach z serii F Letnie felgi też wymagają renowacji... No i odświeżenie atrapy. Wszystko miało być zrobione na już, niestety ograniczone fundusze na to nie pozwalają... Ale wszystko idzie pomału do przodu
OzZy
Auto: Lanos Sport
Imie: Mateusz
Dołączył: 25 Maj 2015 Posty: 395 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-05-07, 08:27
LinkinDark, Bardzo fajne auto , dające dużo frajdy . Powodzonka w modach Pamiętam jak objeżdzałem takie Lanosem po Rzeszowie ale i tak mi się strasznie podobały
Był Lanos c20xe
Był Lanos c25xe
Był Lanos Sport A16DMS
Była Astra V6 c25xe
Jest Lanos T150 A16DMS+
DoLeCk Administrator PanoramiX
Auto: Daewoo Lanos GTi
Imie: Paweł
Wiek: 40 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 22304 Skąd: WT
Wysłany: 2016-05-08, 11:05
Pierwsze ujęcie bardzo fajne.
ZA duży kadr odrobinę ale uwielbiam te miękkie słoneczko wokół auta
- Wymiana oleju na 5W30 Liqui Moly Top Tec 4300
- Wymiana uszczelki dyferencjału + Olej Motul Gear 300 75W90
- Nowe filtry powietrza, paliwa, oleju, kabinowy
- Nabicie klimy i odgrzybianie
- Konserwacja podwozia (na środkach Noxudola)
- Geometria 3D zawieszenia
- Nowe opony 215/45/17 Vredestein Ultrac Satin na OEM felgach (oponki mega ciche mega przyczepne i mega wygodne!)
- Nowe dywaniki szyte na zamówienie - niestety do tej pory nie zrobiłem im zdjęcia.
OzZy, no fakt, z tego Lexa jest trochę mułek Ale przynajmniej dźwięk silnika bajeczny
Pakiet startowy na bogato ale to jeszcze nie wszystko Okazało się, że w klimie jest nieszczelność i ucieka czynnik.. Diagnoza - skraplacz do wymiany Poza tym jeszcze w przyszłym tygodniu jadę w końcu przetoczyć te tarcze.
Temacik nieco zaniedbany, ale w aucie troszkę zmian:
Nowe świece, nowe tarcze i klocki przód, nowe dolne sworznie przód, wymiana tylnego czujnika poziomowania xenonów, odnowione zaciski i pomalowane na pomarańczowy kolor (jak w nowych IS-F ), odnowiony i pomalowany grill.
Przyszły tydzień to wymiana rozrządu i oleju w skrzyni biegów. W październiku wreszcie ogarnę go lakierniczo - odprysk na dachu przy szybie, obcierka lewy tył i cały tylny zderzak - jeszcze pozostałości po niemcu...
Z ASO przyjechała mi paczuszka z taką zawartością...
Świeżutki olej do skrzyni i blaszki trzymające w ryzach tylne klocki hamulcowe - wreszcie nie dzwonią jak głupie na dziurach!
Razem z tymi rzeczami wymieniony rozstał rozrząd i wyczyszczony filtr VVTi. A za dwa tygodnie umówiony lakiernik...
Ach, czasem żałuję, że to nie jest jakiś opelek czy golfik... Temat przynajmniej miałby 4 razy tyle postów
DoLeCk Administrator PanoramiX
Auto: Daewoo Lanos GTi
Imie: Paweł
Wiek: 40 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 22304 Skąd: WT
Wysłany: 2016-10-07, 07:27
Zawsze możesz zasadzić fajniejszą motorownie, lepsze spowalniacze, głośniejszy wydech
Ewentualnie iść na łatwiznę i wymienić wszystkie światła na ledy
Motorownia w planach jest... tylko dajcie mi na to pieniądze Opcje są dwie - albo turbo do tego silnika albo swap na 2jz z IS300/GS300. Cenowo (i mocowo) w sumie wyszłoby na to samo. Niby mogłem od razu brać IS300 ale byłby w automacie. A tak po swapie będzie manual. W IS300 też mógłbym zmienić skrzynie na MT i tak w kółko można by gadać "a bo to, a bo tamto"
Tak czy siak, przed zmianą silnika najpierw idzie zawieszenie.Nowe sprężyny i amortyzatory (na tę chwilę planuję Bilsteiny B6 i Eibach Pro kit), ale to ogólnie mówiąc przyszły rok. Pewnie druga połowa Dlatego z silnikiem na 99% nie wyrobię się w przyszłym roku. No chyba że nagle skądś będę mieć duużo gotówki w stanie wolnym