Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Auto: Daewoo Lanos GTi
Imie: Paweł Pomógł: 182 razy Wiek: 40 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 22304 Skąd: WT
Wysłany: 2016-05-04, 12:07
1. Jak nie masz śruby rzymskiej to montujesz ja w takiej pozycji w jakiej ci się pozwoli założyć (podpowiedź: można posługiwać się lewarkiem) nie ma reguł czy to będzie na podniesionym , trochę podniesionym czy całkiem na glebie. Zależy jakie buda miała przygody.
2. Jak ma śrubę rzymską to rozpierasz (albo ściągasz - różnie to bywa a "rozpórka" to tylko nazwa.. może być i "ściągarka") w dowolniej pozycji. Dlaczego? Dlatego że gwint ma taką silę że sobie możesz nadwozie sprasować albo ściągnąć w domu sufit z podłoga (lewarek z gwintem na 15mm podniesie swobodnie 2,5t) . Rozepchnięcie lub ściśnięcie samochodu stojącego na ziemi to żadna filozofia. W przypadku śruby rzymskiej łatwiej zakładać na ziemi bo kolumny - nie wylecą w dół a śrubką na rozpórce sobie potem i tak możesz doregulować.
Auto: Nubira I 2.0 teraz Citroen C5 MK I FL
Imie: Emil Pomógł: 261 razy Wiek: 37 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3276 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-04, 13:40
Ja montowałem co prawda tylko jedną, górną rozpórkę w Lanosie
Nie czytałem nic w internetach, im więcej wody w mózgu tym efekty gorsze.
Mnie zależało wyłącznie na usztywnieniu budy, nie wprowadzaniu zmian geometrycznych w postaci dodatkowego rozparcia a właśnie raczej działaniu zapobiegającemu np. nadmiernego zbiegania się "kolumn" do siebie, jednostronnego przechyłu/wygięcia budy, oraz innych indywidualnych naprężeń powstających w obrębie kolumny.
Taka rozpórka zadziałała jak dodatkowy, sztywny stabilizator poprzeczny, który rozkłada powstające siły częściowo na drugą stronę.
Rozkręciłem więc na stojącym aucie na równej powierzchni na tyle, że trzeba było włożyć już większej siły by dalej pociągnąć śrubą, do powiedzmy wyraźnego oporu, ale wiadomo każdy siły ma więcej/mniej.
Poprawa kolosalna, wręcz nieopisana, na stacji diagnostycznej( w warsztacie w sensie ) przy sprawdzeniu zawieszenia na "laserach" nie stwierdzili żadnych rażących odchyleń - więc chyba dobrze wyszło?
Nie wiem czy doszło do faktycznego "rozparcia" czy jedynie tego o czym pisałem - usztywnienia.
A też myślałem, żeby jechać z tym na stację, żeby zapięli sprzęt od zbieżności i wykonać u nich to bardziej profesjonalnie... Czy jakieś dodatkowe kąty pochylenia się nie pozmieniają - których u nas się nie reguluje.
Zapiąłem sam i pojechałem tylko na weryfikację.
Tak łopatologicznie myśląc, na podniesionym aucie na pewno jest większe prawdopodobieństwo "przegięcia" z rozparciem - bo jednak stojące auto samą siłą nacisku nie pozwoli na zbyt wiele.
Pytanie jak zgrać górną z dolną?
Trzeba na pewno wyrównoważyć siłę, pokusiłbym się tutaj jeszcze o weryfikację góry po założeniu dołu i odwrotnie.
Nie wiem czy w tym przypadku nie byłoby warto na prawdę pofatygować się na stację i widząc bieżące zmiany wartości dobrze wyregulować.
Zapiąć powiedzmy na kołach do wyraźnego oporu a potem sprawdzić wszystko na aucie z podczepionymi czujnikami i ewentualnie wprowadzić dodatkowe zmiany.
Mam wrażenie że zbytne ściągnięcie dołu, zrobi więcej "zamieszania" aniżeli przesadne rozepchnięcie góry
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Frobofrut [Usunięty]
Wysłany: 2016-05-04, 13:49
Górną należy "rozepchać" dolną ściągnąć - sama górna rozpórka już bardzo wiele daje, auto całkowicie inaczej wybiera nierówności przód jest dużo stabilniejszy. Piszę to w oparciu o poprzednie auto gdzie rozpórka była razem ze sportowymi sprężynami, oraz obecnego samochodu który - jeszcze - stoi na seryjnym zawieszeniu
RIPER Administrator Jose Jalapeno on a stick
Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2
Imie: TOMEK Pomógł: 1137 razy Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 24294 Skąd: SI
Wysłany: 2016-05-04, 20:20
Frobofrut napisał/a:
Górną należy "rozepchać" dolną ściągnąć - sama górna rozpórka już bardzo wiele daje, auto całkowicie inaczej wybiera nierówności przód jest dużo stabilniejszy. Piszę to w oparciu o poprzednie auto gdzie rozpórka była razem ze sportowymi sprężynami, oraz obecnego samochodu który - jeszcze - stoi na seryjnym zawieszeniu
gówno prawda
górną należy ustawić odpowiednio do tego jak chcemy jeździć tak samo i dolną i to jest jedyna poprawna odpowiedź na pytanie jak założyć, można też śruby nie napinać i ją skontrować wtedy rozpórka będzie tylko usztywniać, jak byś nie wiedział rozpórkami zmienia się pochylenie koła w stosunku do jazdy na wprost i w zakręcie zależnie od rozparcia lub skręcenia, zależnie od tego masz korzyści w jeździe w zakrętach lub tylko na wprost
nie wypowiadaj się jak czegoś nie wiesz, odsyłam do regulaminu odnoszącego się do pisania pierdół w działach technicznych
jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h
układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw
przymierzalem ta Ukrainska wiele nie brakowalo ale szkoda mi bylo ja przerabiac. Teraz zaluje bo roboty bylo by mniej a robic od nowa sie nie chce
RIPER napisał/a:
Frobofrut napisał/a:
Górną należy "rozepchać" dolną ściągnąć - sama górna rozpórka już bardzo wiele daje, auto całkowicie inaczej wybiera nierówności przód jest dużo stabilniejszy. Piszę to w oparciu o poprzednie auto gdzie rozpórka była razem ze sportowymi sprężynami, oraz obecnego samochodu który - jeszcze - stoi na seryjnym zawieszeniu
gówno prawda
górną należy ustawić odpowiednio do tego jak chcemy jeździć tak samo i dolną i to jest jedyna poprawna odpowiedź na pytanie jak założyć, można też śruby nie napinać i ją skontrować wtedy rozpórka będzie tylko usztywniać, jak byś nie wiedział rozpórkami zmienia się pochylenie koła w stosunku do jazdy na wprost i w zakręcie zależnie od rozparcia lub skręcenia, zależnie od tego masz korzyści w jeździe w zakrętach lub tylko na wprost
nie wypowiadaj się jak czegoś nie wiesz, odsyłam do regulaminu odnoszącego się do pisania pierdół w działach technicznych
Ale w zastosowaniu cywilnym, nie do rajdow chyba najlepiej wlasnie gorna troszke rozepchac a dolna sciagnac. Zapobiega to rozjezdzaniu podluznic i usztywnia konstrukcje.
Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2
Imie: TOMEK Pomógł: 1137 razy Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 24294 Skąd: SI
Wysłany: 2016-05-04, 21:07
strus napisał/a:
Ale w zastosowaniu cywilnym, nie do rajdow chyba najlepiej wlasnie gorna troszke rozepchac a dolna sciagnac. Zapobiega to rozjezdzaniu podluznic i usztywnia konstrukcje.
widzisz ja dolną mam zdjętą, będę robił sztywną bo ta regulacja mi na nic nie potrzebna, co do górnej to ja mam skręconą, koła są pochylone, daje to przewagę w zakrętach
jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h
układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw
Mufu94
Auto: Lanos
Imie: Mathias Pomógł: 6 razy Wiek: 30 Dołączył: 13 Mar 2012 Posty: 2049 Skąd: Wodzisław Śl
Wysłany: 2016-05-04, 23:01
RIPER napisał/a:
strus napisał/a:
Ale w zastosowaniu cywilnym, nie do rajdow chyba najlepiej wlasnie gorna troszke rozepchac a dolna sciagnac. Zapobiega to rozjezdzaniu podluznic i usztywnia konstrukcje.
widzisz ja dolną mam zdjętą, będę robił sztywną bo ta regulacja mi na nic nie potrzebna, co do górnej to ja mam skręconą, koła są pochylone, daje to przewagę w zakrętach
co ile zmieniasz opony ?
jak ty masz Vke pod maska itp więc prowadzenie jest inne pyta zwykły użytkownik co planuje lub chce założyć
a wątpię aby poprane ustawienie rozpórki = pochylenie kół
nadol
Auto: Mondeo diesel :D Pomógł: 1 raz Wiek: 34 Dołączył: 07 Lip 2014 Posty: 465 Skąd: tyle hałasu ??
Wysłany: 2016-05-05, 07:37
strus napisał/a:
Panowie a zmiescil ktos dolna rozporke przy 2,75" ?