Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Marka / Model - Daewoo Nubira II
Pojemność silnika - 2.0
Liczba koni - 133
Rocznik - 2000/2001
Modyfikacje
Styling - Oryginalne 15" alufelgi dedykowane do Nubiry ("biały kruk")
Tuning Mechaniczny - Seria
Wnętrze - "Skóra" w kolorze czarno - beżowym
Car Audio - Fabryczne 6 głośników + radio JVC KD-R432 z zielonym podświetleniem.
Zawieszenie / Hamulce - Seria
Plany - 100% oryginał, no może szyby tylne przyciemnie i przednie lampy. Doprowadzenie stanu technicznego do perfekcji.
Witam, chciałbym zaprezentować moją skarbonkę.
Auto kupione w marcu zeszłego roku z przebiegiem nieco ponad 129 000km i wydawało się zadbane i nie zniszczone. Już po zakupie w drodze powrotnej odpadł kołpak, spaliła się żarówka świateł mijania i urwałem klamkę wewnętrzną chcąc otworzyć drzwi, także początek bardzo świetnie się zaczął. Kilka dni później pracy odmówiła pompa paliwa. Generalnie w aucie na początek wymieniłem filtry, olej, kable WN, świece, płyn chłodniczy i hamulcowy. Przez 1,5 roku posiadania auta często miałem już go dosyć. Co chwilę jakieś drobne awarie, które bardziej denerwowały niż wpływały na działanie auta. Na szczęście nie były kosztowne w naprawie i część z nich udało mi się samemu naprawić.
Kulminacja nastąpiła we wrześniu tego roku, kiedy to padła UPG przy stanie licznika 149 000km. Złożyło się na to kilka czynników, m. in. brak termostatu przy zakupie auta (w sensie wkładu w obudowie). Kiedy założyłem nowy termostat to po niecałym roku pękła plastikowa krańcówka od zbiorniczka płynu chłodniczego (prawdopodobnie przez ciśnienie). Wymieniłem zbiorniczek i po kilku miesiącach płyn zaczął bulgotać i czasami wylewać się mimo, iz temperatura była w normie. Od tego momentu minął miesiąc i auto zaczęło się stopniowo przegrzewać (90-92C wg. zegarów) i płyn po wyłączeniu silnika wylewał się przez korek. Mechanik wykonał test na obecność CO2 i niestety padła uszczelka pod głowicą. Wtedy wszystko zaczęło się układać w jedną całość. Nawet wyjaśniło się dlaczego ktoś sprzedał mi auto ze świeżo wymienionym rozrządem.
Na szczęście silnik jest już zrobiony. Głowica poza planowaniem przeszłą próby szczelności i została zbadana pod kątem pęknięć. Tuż przed remontem silnika hamulce tylne przeszły generalny remont łącznie z ręcznym i klockami + wymieniłem klocki z przodu.
Jeśli chodzi o zmiany wizualne w samochodzie to założyłem pokrowce z eko-skóry w kolorze beżowo-czarnym, oraz znalazłem oryginalne alufelgi do Nubiry II, po które jechałem 150km (kupiłem 5 sztuk po renowacji w cenie złomu).
Na początek to pewnie wszystko. Wrzucam również kilka zdjęć mojej skarbonki.
Dzisiaj zrobiłem klika zdjęć mojej skarbonki w środku. Tyłka nie urywa, ale chyba nie jest też źle. Dodatkowo zdjęcie silnika ze zdjętą głowica + zdjęcie samej głowicy po planowaniu dla tych, co nie widzieli jak wygląda.
Chociaż ravael sprzedał już swoją Nubirkę
to jego idea "białych kruków" czyli oryginalnych alufelg 15' dedykowanych do Nubiry
pozostała żywa
a on sam prosił aby wrzucić mu "na do widzenia" ich fotkę gdy będą już na moim aucie
co ninejszym czynię
Bardzo ładne są te oryginalne aluski. U Ciebie widzę zaciski pomalowane na żółto, co ładnie się wyróżnia. Moje były czerwone, a raczej to co zostało z czerwonej farby jak zdjąłem stalówki.