Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Ardzej16
Imie: Michał
Dołączył: 22 Mar 2015 Posty: 28 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-11-28, 15:57 [Lanos] Falowanie i dławienie się silnika.
Witam.
Od pewnego czasu na zimnym silniku gdy wrzucę drugi bieg autko się dławi. Muszę wcześniej osiągnąć większą prędkość albo dobrze kontrować sprzęgłem.
Od wczoraj odpalam silnik, chodzi dobrze dopóki nie dam gazu. Wtedy się dławi i gaśnie. Od razu, bez opóźnień, jakbym naciśnięciem pedała gasił silnik. Gdy już zgaśnie muszę go długo kręcić aby w ogóle zapalił. Jednak gdy zapali sytuacja się powtarza.
Dzisiaj próbowałem go odpalić, udało mi się za entym razem, potrzymałem go na wysokich obrotach z wciśniętym sprzęgłem i na luzie. Według mnie dziwnie falował, ale działał. Niestety zgasł w momencie puszczenia sprzęgła (podczas trzymania na wysokich obrotach - około 3000obr/min - nie mam obrotomierza). Od tej pory nie mogłem go odpalić i w końcu wysiadł akumulator.
Wcześniej (już od dawna) gdy zapalałem silnik przez chwilę (3-5s) silnik faluje a następnie stabilizuje się i trzyma stałe obroty.
Dodatkowo gdy zdarzy wyłączyć się autko na gazie muszę dużo kręcić aby spowrotem go zapalić (gdy zimny). O zapaleniu na gazie na zimnym silniku mogę zapomnieć.
Dodam, że Autko zawsze odpalam i gaszę na benzynie. Wszystkie opisane problemy ukazują się na zimnym silniku. Gdy silnik jest rozgrzany nie mam żadnych problemów (prócz chwilowym falowaniu po odpaleniu).
Co może być przyczyną
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
mariusz24
Auto: Vectra C 2.0 dti Vivaro 2,0 Cdti
Imie: mariusz Pomógł: 71 razy Wiek: 39 Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1723 Skąd: lubartów
Wysłany: 2016-11-28, 16:32
Ardzej16 napisał/a:
Co może być przyczyną
Dużo rzeczy zacznij od czyszczenia silniczka krokowego , podaj jaki silnik jest w nim ? do sprawdzenia pompa paliwa czy daje odpowiednie ciśnienie , do sprawdzenia ciśnienie na listwie . Kiedy były ostatnio wymieniane świece , przewody ? podaj więcej informacji co było robione przy silniku .
Ardzej16
Imie: Michał
Dołączył: 22 Mar 2015 Posty: 28 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-11-28, 16:51
W lato tego roku był robiony cały dół silnika plus uszczelka pod głowicą. Świec i kabli od zakupu (ok 2 lat) nie wymieniałem.
Jeste to silnik 1.5 16V 2000r.
Świece trzeba wykręcić na zimnym silniku- potrzebny klucz do świec z długą przedłużką- i ocenić ich stan, ewentualnie ustawić odstęp lub wymienić. Przewody WN sprawdzisz po zmierzchu, odkręcając 4 śrubki plastikowej pokrywy oile takową posiadasz aby odkryć przewody. Potem odpal samochód, przełącz na gaz i uważnie obserwuj czy nie widać iskrzenia na przewodach, jeśli tak to są do wymiany.
MJ Grupa Mazowiecka
Auto: Daewoo Nubira 1.6 16V
Imie: Mateusz Pomógł: 1 raz Wiek: 25 Dołączył: 01 Wrz 2016 Posty: 134 Skąd: WA
Wysłany: 2016-11-28, 23:03
Kiedy olej i filtr zmieniałeś?
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Ardzej16
Imie: Michał
Dołączył: 22 Mar 2015 Posty: 28 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-11-29, 16:52
Olej i filtr wymieniany jakoś pod koniec wakacji (przy remoncie silnika).
Dziś wyczyściłem przepustnicę i silnik krokowy, sprawdziłem czujnik TPS (działa prawidłowo bez przeskoków).
Kable i świecę sprawdzę/kupię nowe jutro (nie widziałem żadnych iskrzeń przy próbie odpalaniu podczas zmroku).
Niestety żadnej reakcji, problem jak występował tak jest.
Ardzej16
Imie: Michał
Dołączył: 22 Mar 2015 Posty: 28 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-11-30, 20:51
Świec niestety nie udało mi się sprawdzić (za mało czasu i brak klucza), ale odłączyłem sondę lambdę. Zauważyłem kilka rzeczy: większe i bardziej odczuwalne falowanie silnika, za pierwszym razem zapalił, a po zwolnieniu sprzęgła zgasł. Po chwili pokręciłem i znów zapalił, zwiększone falowanie na gazie i paliwie. Na obu paliwach również gaśnie.
Wyjąłem po kolei kapturki od świec i zauważyłem że w jednej (w tym tunelu) jest mokro i brudno. Wydawało mi się jakby właśnie to była wina tego że nie ma iskry.
Zamówiłem świece i zdam relacje po wymianie.
jak zalega olej na świecach to musisz wymienić uszczelkę pokrywy zaworów, erling będzie okej, ze świecami bym się wstrzymał bo mogą być dobre, grunt to je wykręcić i obejrzeć, dopiero wtedy coś można powiedzieć
Ardzej16
Imie: Michał
Dołączył: 22 Mar 2015 Posty: 28 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-12-01, 23:13
Uszczelkę pod klawiaturą (pokrywą zaworów) wymieniałem 2 miesuiące temu ponieważ podciekał mi z Niej olej. Niestety wymiana nic nie dała - dalej cieknie olej. Myślałem jakimśspecjalnym silikonem (pomyślałem że pokrywa skrzywiła się czy coś). Dodam też że podcieka mi olej z korka wlewu oleju (tylko z jednej trony i bardzo mało).
marcel2000 marcel2000
Auto: Lanos 1,6 16V Pomógł: 63 razy Dołączył: 05 Kwi 2016 Posty: 639 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-12-02, 09:53
Sprawdź odmę.
Popracuj nad korkiem by mocniej dociskał lub wymień.
Jeżeli masz metalową pokrywę to ponownie załóż nową uszczelkę i półksiężyce (elring lub reinz) i użyj szarej masy uszczelniającej dirko (żaden silikon !!! - będziesz się bawił co kilka miesięcy, sam przerabiałem temat).
Oryginalnie Daewoo też dawało masę, przynajmniej w newralgicznych punktach - napisane o tym w książce serwisowej, choć niektórzy mechanicy twierdzą że na sucho, a ja pamiętam że widziałem wypływającą masę w narożnikach i przy półksiężycach, a auto miałem prosto z salonu więc to wiarygodne informacje.
Polecam też wymienić podkładki (11 szt.) - niestety cena co najmniej tyle co uszczelka.
Będziesz zainteresowany to opiszę jak to dokładnie robiłem.
Ja mam u siebie założoną uszczelkę erling i już ponad pół roku się trzyma także mogę polecić jako dobrą. Co prawda sam jej nie wymieniałem ale faktycznie jest tam jakaś masa uszczelniająca jak wspomniał przedmówca. Istotne jest też dokręcenie z odpowiednią siłą wszystkich śrub pokrywy, zalecany jest klucz dynamometryczny. W przeciwnym razie ciągle będzie ciekło, taka uroda tych silników.
Ardzej16
Imie: Michał
Dołączył: 22 Mar 2015 Posty: 28 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-12-12, 23:26
Witam ponownie. Przepraszam, że tak późno.
Wymieniłem świece i kable lecz problem wciąż ten sam. Jutro złapie się za odmę to napisze.
Dziś (po wymianie świec i kabli) za entym razem zapalił trzymany na wysokich obrotach (na pb) czułem jaky falował. Jak tylko puściłem z obrotów powoli gasł dławiąc się przy "ostatnich sekundach".
rgre
Imie: Roman Pomógł: 783 razy Dołączył: 14 Lis 2011 Posty: 7951 Skąd: w-wa
Wysłany: 2016-12-13, 12:49
pompa paliwa, lub gaz z benzyną, rozjazd map.
błędy odczytaj i sprawdź wtyczkę czujnika wału.
Ardzej16
Imie: Michał
Dołączył: 22 Mar 2015 Posty: 28 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-12-14, 01:59
Wszystko sprawdzę jutro, mam tylko pytanie. Gdzie jest ten czujnik (wtyczka) położenia wału??