[Lanos] Cykanie w kołach przy zjeździe do garażu

Nebilet

Witam, może to wyda się bardzo dziwne ale opisze sytuację. Chodzi o to że jak jadę powolutku na równej nawierzchni to wszystko w kołach jest w porządku, lecz jak zjeżdżam do garażu ( parkuję w podziemnym garażu ) powolutku i naciskam pedał hamulca aby przyhamować przy barierce to słyszę w kole ( i teraz nie jestem w stanie tego stwierdzić czy w tylnym czy przednim bo słyszę to odbijające się od bocznej ściany zjazdu ) takie cykanie cyk, cyk , cyk i jak zjadę na dół i jadę po równej nawierzchni znów nic nie słychać koła toczą się cichuteńko. Sprawdzałem luzy w kołach - nie ma, sprawdzałem pokrywki w tylnych kołach te od łożysk - siedzą mocno, nic pod kołpakami nie ma, przednie koła też nie mają luzów., kołpaki są przymocowane do kół takimi taśmami aby ich nie pogubić w razie czego. Nie wiem o co tu chodzi, może ktoś spotkał się z takim czymś ?

Jonecky · Wysłany: 2017-03-11, 17:23

To zjedź jeszcze raz ale używaj tylko hamulca ręcznego, określisz wtedy przód czy tył Ci cyka.

Nebilet · Wysłany: 2017-03-11, 17:34 **Cykanie w kołach przy zjeździe do garażu**

To może napiszę Ci około 20:00 jak wyjdę z psem bo siedziałem w garażu tyle czasu ze znów musiał bym się ubierać i lecieć, a jak wyjdę z psem na spacer to pójdę i tak zrobię. I jak wrócę to napiszę czy cykanie się powtarza czy nie a jeśli tak to w jakim kole bo to jest od strony kierowcy tylko właśnie trudno jest mi się ustosunkować czy to tylne czy przednie bo wiesz cykanie może się przenosić. Łożyska mam nowiutkie wymienione nie mają żadnego luzu a pokrywki siedzą mocno w gniazdach z tyłu. Klocki w przednich kołach wymienione wraz z tarczami. I od kilku dni ( bo jak zjeżdżam do garażu to okno z mojej strony muszę mieć otwarte bo mam kartę magnetyczną do barierki ) wiec właśnie słyszę to cykanie ale tylko wtedy jak przód jest pochylony , na prostej nawierzchni tego nie ma.

katie_dziub · Wysłany: 2017-03-11, 18:30

hm... a nie ma na tym zjezdzie jakis antyposlizgowych paskow czy rowków?... ze tak zapytam

Nebilet · Wysłany: 2017-03-11, 18:38 **Cykanie w kołach przy zjeździe do garażu**

No niestety, jest tylko płaski goły cement. Po prostu zjazd zrobiony z cementu, wiec nic nie może tam cykać. Zaraz idę do garażu i spróbuję zjechać na ręcznym i wtedy napiszę. A jeśli to będzie nadał tylko powiedzmy w przednim kole to co to może być klocki, mechanizm który trzyma klocki bo nic tam więcej nie zauważyłem co mogło by ocierać robiąc takie cykanie. Nie twierdzę że to w przednim kole a jeśli w tylnym to co ? okładziny wymienione łożyska wymienione, koła luzu nie mają jestem za głupi. Bo to tylko jak zjeżdżam z górki na płaskim pchałem rękami wolniutko i nic nie cyka, jechałem wolno nic nie cyka tylko jak zjeżdżam do garaży gdzie naciskam na hamulec a pojazd jest pochylony do przodu.

Jonecky · Wysłany: 2017-03-11, 18:48

Zwróć uwagę na zagięta osłonę tarczy hamulcowej.

Nebilet · Wysłany: 2017-03-11, 19:06 **Cykanie w kołach przy zjeździe do garażu**

Tarcze nie stykają się z kołem patrzyłem. Właśnie wróciłem z garażu. Zjechałem do nie na ręcznym i nic się nie działo oprócz tego ze hamowało. Ale jak zjechałem drugi raz na hamulcu to zaczęło cykać.. Myślę z eto się nie cofa do końca tłoczek hamulcowy bo gdy nacisnąłem kilka razy ustąpiło. Potem jeszcze w garaży pchałem samochód ręcznie i nic nie było słychać, cisza kompletna nic nie ocierało nic nie cykało, Dla mnie jest tylko dziwne że np. mogę dojeżdżać do skrzyżowania wolniutko bo pali się czerwone nic nie słychać a słychać tylko jak zjeżdżam do garaży. W garażu jak pcham to też nic nie słychać cisza kompletna, ale to na równej powierzchni. Ot i zagadka

Jonecky · Wysłany: 2017-03-11, 19:09

Posmaruj skrzydełka klocka, oraz miejsce styku toczyska z tłoczkiem.

Nebilet · Wysłany: 2017-03-14, 14:10 **Cykanie w kołach przy zjeździe do garażu**

Jonecky Tak też zrobiłem zdjąłem koła ( oba ) przednie i posmarowałem klocki także chodzą luźniutko a później przesmarowałem tłoczyska. Teraz chodzi bardzo cichutko i nie cyka przy zjeździe. Dzięki za pomoc.