Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
murgrabia1410
Auto: matiz 0.8
Dołączył: 12 Maj 2017 Posty: 45
Wysłany: 2017-05-13, 23:45 [Matiz] Dziwne zachowanie naciągu paska rozrządu.
Po założeniu paska rozrządu. Ustawieniu napinacza i jego dokręceniu. Mam dziwny objaw. Pasek ten jest raz naprężony a raz nie. Nawet jak jeszcze nie dokręciłem rolki napinacza i kręciłem wałem. To napinacz przesuwał się to w lewo to w prawo. Nie wiem jak było na starym pasku bo nie sprawdziłem. Kombinowałem, cudowałem i za każdym razem to samo. Dodam, iż przy wymianie paska wielorowkowego. Ale osprzętu w innym aucie. Również takie samo zachowanie. Przeczytałem wiele tematów. O różnych markach samochodów. I również użytkownicy tych pojazdów mają takie same objawy. Ale nigdzie nie padła konkretna odpowiedź. To jest normalne? Po złożeniu do kupy wszystkiego. Auto pracuje prawidłowo. Nawet przegoniłem go ostro w celu rozgrzania silnika. I nic się złego nie dzieje.
Wydaje mi się, że takie zachowanie ma coś wspólnego z kompresją. Bo trzeba się w sumie nasiłować. Aby zakręcić ręcznie wałem. Raz idzie lekko a raz "Pudzianowski". Dobrze kombinuję?
P.S.
Stary pasek ( ok. 3 lata). Pęknął do połowy przy jednym zębie. W sumie cud, że się nie zerwał. I, że to zauważyłem. Auto mało użytkowane a tu takie kwiatki
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
butter18 Mobilek
Auto: Matiz
Imie: Mateusz Pomógł: 165 razy Wiek: 36 Dołączył: 06 Sie 2010 Posty: 3111 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-05-14, 11:39
tak jest... raz lekko niemal samo a raz Pudzianowski.... tak ma być...
Co do paska... nie było mądre kręcenie wałem bez dokręcenia napinacza bo automatycznie luzowałeś naciąg...
A co do naciągu finalnego... cały czas ma być taki sam... może za słabo naciągnąłeś i masz objaw Pudziana jak to nazwałeś... Ile jesteś w stanie go skręcić palcami -pasek ?
Powodzonka i szerokości
murgrabia1410
Auto: matiz 0.8
Dołączył: 12 Maj 2017 Posty: 45
Wysłany: 2017-05-14, 12:46
Finalnie ustawiłem koła na znaki. Troszkę palcem pomogłem napinaczowi. I dokręciłem rolkę. W tej pozycji na znaki. Pasek ugina się z 1 cm. Przekręcić się go da te max. 45°. Ale jak obrócę wałem. W pozycji gdzie już nie ma kompresji. Czyli lekko idzie. Aż do momentu sprężąnia. Wtedy pasek zauważalnie jest słabiej naciągnięty. I można go skręcić palcami więcej niż 45°. Nie wiem jak to dokładniej opisać. A każdym bądź razie jak jest na znakach. To pasek jest prawidłowo naciągnięty.
A tak w ogóle to po co jest ta sprężynka przy napinaczu? Jak i tak napinacz poźniej jest na stałe skręcony w jednej pozycji? Bez sprężynki również można napiąć prawidłowo pasek.