Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2017-05-28, 18:54 [Matiz] Na wolnych obrotach chodzi jak czołg i przygasa.
Witam, problem dotyczy matiza 0.8 z 2002 roku, 87 kkm, sekwencja LPG.
Na wstępie napiszę iż dokonałem (chyba prawie) wszystkie czynności dotyczące w/w usterki mietkinsa jakie znalazłem na tym forum.
Na biegu jałowym obroty falują, silnik jak "schodzi" z obrotów przygasa bądź obraty spadają do tak niskich poziomów że aż wydechem stuka, odgłosy z wydechu sugerują jakby coś z zapłonem, żadnych błedów poza 1500 po zwarciu pinów AiC, nigdy w czasie jazdy check się nie zapalił, w czasie normalnej jazdy auto żwawe, pracuje płynnie, pali na strzał, spalanie 5-7 L / 100km.
Posiadam 3 matizy ( 1999, 2000 i nieszczęsny z 2002 - to już niestety polski składak ).
Z dwóch pozostałych mietkinsów zamieniam części żeby wyeliminować usterki / wady podzespółow.
Wszystkie próby na PB, instalacja LPG zamknięta, bezpieczniki poodłączane, wężyk podciśnienia z kolektora dolotowego do MAP od LPG zaślepiony - tak żeby jak najwięcej odizolować instalację LPG.
Zamienione z 2 matizów ( które chodzą jak żylety ) zostało:
- kable, świece, aparaty zapłonowe, kopułki, palce
- cewka
- czujnik MAT
- czujnik temp. powietrza w obudowie filtra
- odmy i zaw. PCV
- puszka / skraplacz oparów paliwa i ten zawór obok razem z węzykami do puchy i przepustnicy
- przepustnica ( wyczyszczona ), silniczki krokowe i czujnik od położenia przepustnicy
- na ile się udało bez demontażu wyczyszczony wewnątrz kolektor dolotowy
- 5 tysięcy temu nowy rozrząd, pompa wody, ustawione zawory ( przed rozrządem z tymi obrotami było to samo )
- sprawdziłem ponownie na znakach czy rozrzaąd się nie przestawił - wszystko OK
- rurka metalowa EGR zdemontowana i zaslepiona - bez różnicy
- sprawdzone ładowanie, klemy, styki, napięcia, aku też podmienione
No i qrcze blade, ręce opadają, co tu jeszcze by zrobić - PROSZĘ O SUGESTIE.
Jestem z opolskiego, może jesteście w stanie polecić speca od matizów w okolicy - woj. opolskie / dolnośląskie / śląskie.
Pozdrawiam i z góry dzięki - 3majta się.
...a kręcę se czasami śrubami - najczęściej śrubokrętami i kluczami...
Silniczki krokowe z 2 mietków wyczyszczone i podmienione, jak i przepustnica z innego
Właśnie mam od samego początku podejrzenia co do pracy / sterowania krokowcem, na chwilę obecną dysponuję 5 krokowacami, w pozostałych matizach wszytkie sprawują się OK, ale w tym ma takie wrażenie że jak krokowieć przymknie się całkowice, to wtedy przygasa a gdy obroty falują to on przymyka / otwiera ale bez skanera i softu nie mogę tego ocenić - a może problem w sterowaniu ECM
...a kręcę se czasami śrubami - najczęściej śrubokrętami i kluczami...
A weż ROBEK i zrób tak.Zostaw te wszystkie;ECM,MPU i coś tam jeszcze ,tylko pobaw się,wtedy jak dziwnie pracuje filtrem powietrza tzn.spróbuj go otworzyć,zamknąć,zatkać powietrze i posłuchać co się dzieje.Potem trzeba usiąść napić się i pomyśleć,to nie boli,bo widzę,że Ty jesteś inteligentna bestia .
1. Komputer był resetowany ?
Może po prostu sterownik od krokowego wywala
2. może coś z odmą ?
Dobrze podłączone jest wszystko ?
Ja miałem dość podobny problem.
okazało się że odma była tak sparciała że gwintu się nie trzymała noi dostało się troszkę syfu i zaczął mulić, przygasać.
Czasem jak gwałtownie dało sie gazu tracił obroty i stawał w miejscu.