Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Szukam w miare ogarnietego Lanosa do 3000-4000zl w okolicach Poznania (+200km)
Preferencja w benzynie, chcialbym zalozyc sobie instalacje LPG samemu u zaufanego mechanika. Mam budzet na naprawy itp. Robie duzo kilometrow i szukam auta na ktorym moglbym polegac w trasach. W ubieglym roku zrobilem Boxerem 70tys i pewnie Lanosem bedzie to samo. Nie odrzucam samochodow z LPG bo szukam raczej zadbanego egzemplarza.
Facet zgodzil sie na 3500, sprawdzilem VİN na historiapojazdu i wydaje sie ok, jeden wlasciciel w kujawsko-pomorskim od nowosci i 200k przebiegu. No ale LPG juz siedzi.
Vin sprawdzony, tez okej. Dla mnie bardzo podejrzane ze kupil auto w 2016, zrobil napraw za kupe kasy i sprzedaje, nie wiem co o tym myslec. Do wymiany ''cylinderek w tylnim kole''
Benzynka, stan licznika niby 100k wg. historiapojazdu ale moim zdaniem wielka sciema - auto od 2000 do 2008 zarejestrowane na firme. Dlugie oplaty, wersja SX , niby nowe sprzeglo. ''Do zrobienia zawieszenie z przodu za 500zl''
Co myslicie o tych samochodach? W tym przedziale cenowym lepiej kupic auto z juz LPG czy zarobic te 2-3 miesiace i zalozyc samemu? Ja wolalbym uniknac remontu silnika od gazu od mietka z garazu zalozonego 10 lat temu, potrzebuje samochodu na dlugie trasy ktory mnie nie zawiedzie a jednoczesnie nie bedzie wiatru w portfelu.
Bardzo prosze, nie piszcie ''dozbieraj i kup za 7000''' bo na dzisiaj mam rowne 5000pln i ani zlotowki wiecej a na pewno nie wydam wiecej niz 70%-80% tego na auto, musze miec budzet na naprawy ktore na bank wystapia w wiekowym autku, a potrzebuje jezdzic na wczoraj (praca)
Dzieki za pomoc i wyrozumialosc
Edit: jeszcze jedna opcja - https://www.olx.pl/oferta...D5-IDn8xle.html
1 wlasciciel na czarnych blachach i fajnie bo benzynka - ale o co chodzi z ta plastikowa atrapa grilla - ktos sie spotkal z takim ''tuningiem'' czy to fabrycznie bylo kiedykolwiek montowane?
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
michok
Auto: Nubira II Kombi CDX 2.0+LPG
Imie: Michał Pomógł: 49 razy Wiek: 38 Dołączył: 24 Wrz 2012 Posty: 1649 Skąd: Góra + Wsch
https://www.olx.pl/oferta...D5-IDn8xle.html - niby 1.5 16v a biedawersja w srodku, nawet obrotka nie ma - a nie wiem czy S-ki wychodziły w 16 zaworówkach? Drewniak mógłby się raz do czegoś przydać. Ale nawet jakby to był 8 zaworowy 1.5 to i tak dobra opcja w sumie, teoretycznie mniej awaryjny silnik.
War... war never changes...
Jonecky Grupa Podkarpacka
Auto: Lanos 1,5 8v LPG
Imie: Michał Pomógł: 322 razy Wiek: 35 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 7233 Skąd: ok Dębica RDE
Raczej ciężko powiedzieć co lepiej czy kupić z gazem czy bez i zakładać. Na pewno nie polecam zakupu wersji SX czyli bieda edyszyn plus silnik 1.3.
Ten pierwszy jako tako wygląda ma choć na śrubę gaz. A to łatwo idzie przerobić na sekwencje.
A że ktoś powymieniał sprzęgło i kupę rzeczy i zaraz sprzedaje to dla mnie podejrzane. Znam gościa co tak kupił lanosa od facetki bo miał być mało jeżdżony. On też już wymienił połowę samochodu bo mu szkoda go sprzedać bo tyle wsadził. A lanos miał być mało awaryjny.
Więc uważaj by nie trafić na taką perełkę. Zazwyczaj nawet lanos jak jest ładny to sprzedaje się wśród bliskich lub na pniu.
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
powwk
Auto: Był Lanos 1.5, jest Volvo V40 1.8 Pomógł: 6 razy Wiek: 31 Dołączył: 20 Paź 2014 Posty: 327 Skąd: Włocławek - Poznań
Wysłany: 2017-07-10, 23:19
SE I SX to najbogatsze wersje, nie pamiętam która dokładnie miała klimę. S to bieda, bo miałem ale z silnikiem 1.5 8v
Bobek Grupa Śląska
Auto: Corsa 1.2 16v / Fiesta 1.5 TDCI
Imie: Michał Pomógł: 157 razy Wiek: 32 Dołączył: 12 Maj 2011 Posty: 6090 Skąd: SY
Wysłany: 2017-07-11, 08:15
Robaszek127 napisał/a:
Na pewno nie polecam zakupu wersji SX czyli bieda edyszyn plus silnik 1.3.
jak sx to najbogatsza wersja, panu juz dziekujemy, tam jest wyjscie.
poza tym najezdzilem 80k w 3 lata na 1.3/1.4 silniku i jezdzi, nie wiem o co ta dramaturgia, silnik mial w sumie 420k najezdzone i był miód po dobrym zrobieniu głowicy.
Robaszek127 napisał/a:
A to łatwo idzie przerobić na sekwencje.
jasne, tylko trzeba wymienic 90% instalki, zostaje zbiornik, wlew gazu , przewody miedziane i ew. okablowanie, ale tez nie zawsze, cala reszta tj. parownik, sterownik listwe wtryskowa musi byc kupiona.
Wez sie nie wypowiadaj jak nie masz pojecia o samochodach proszę, ktos wezmie, kupi a potem bedzie sie rzucal 'no ale mialo sie dac latwo i tanio przerobic'.
War... war never changes...
Szneka
Wiek: 33 Dołączył: 09 Lip 2017 Posty: 2
Wysłany: 2017-07-11, 16:49
Panowie to ogolem co powiecie - jesli zalezy mi na wytrwalosci i bezawaryjnosci Lanosa to bardziej oplaca sie do 3000-4000tysiecy kupic Lanego z instalacja LPG czy zalozyc na wlasna reke (po 2-3mc)?
YogiCK
Auto: Laguna I phase II Pomógł: 8 razy Wiek: 34 Dołączył: 18 Mar 2013 Posty: 482 Skąd: Kielce / Warszawa
Wysłany: 2017-07-11, 17:39
Cytat:
3000-4000tysiecy
Masz 3 - 4 miliony na Lanosa? Za taką kwotę to kupisz jakieś Ferrari, nie Lanosa
Myślcie ludzie co piszecie...
Wracając do tematu...
Jak planujesz pojeździć autem kilka lat i dołożenie więcej niż połowy wartości auta pod postacią nowej instalacji ci nie przeszkadza, to szukaj gołej benzyny. Będzie spora szansa że silnik będzie w lepszym stanie, bo większość Lanków było gazowanych w czasach instalacji II generacji, gdzie kiepskim montażem i brakiem regulacji dużo prościej rozwalić silnik niż przy sekwencji.
Najpierw szukaj czegoś w ładnym stanie bez patrzenia czy ma gaz czy nie. Akurat silniki w lanosach nie słyną z trwałości więc patrz dobrze bo możesz dać 4 tys plus gaz 1,6 tys a potem wyjdą naprawy typu dziury w progach i lanos wyjdzie 7tys. A za tą kaskę masz już większy wybór innych marek.
Ciężko kupić samochód. Sam chciałem 4 lata temu kupić w miarę nowego matiza za 6tys i nie znalazłem nic w ładnym stanie.
katie_dziub
Auto: Lanos 1.5 16v, Fiat Croma 2.2 16v
Imie: Kamil Pomógł: 8 razy Wiek: 33 Dołączył: 23 Mar 2014 Posty: 508 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2017-07-23, 14:26
Szukałbym 1,5 i 1,6 16v. Dasz rade wyprzedzac i jechac jak człowiek te 140 na autostradzie.
Ja kupilem 3 lata temu swojego z juz zalozona sekwencją, przejezdziłem nie całe 80 tys.
Przez ten czas wymieniłem listwe wtryskową, czujnik temperatury gazu, zregenerowałem reduktor, 2 razy wymieniłem czujnik temperatury reduktora. Wszystko zrobiłem samodzielnie więc koszty zamkneły się w okolicy 300 zł. Natomiast gdybym nie był w stanie nic samemu robic, umawiac sie z majstrem, jezdzic z tym za kazdym razem to byłbym zły.
Auto daje rade robic długie trasy ostatnio zrobiłem 4500 km w 9 dni bez przygód i bez dolewania jakiegokolwiek płynu oprócz lpg
Plastikowa atrapa na grillu to osłona na chlodnice, coby sie szybciej silnik nagrzewał ... tak mówią ci co mają termostat walnięty
1robecki leń
Auto: Lanos
Imie: Robert Pomógł: 3 razy Dołączył: 20 Lut 2017 Posty: 365 Skąd: Chorzów
Wysłany: 2017-07-26, 14:45
Zależy jak i co.
Ciężko znaleźć zdrowego. Sam szukałem fajnego z klimą.
Ja stawiam na zadbaną budę, resztę sam przeważnie robię.
Mojego sedana kupiłem z gazem Bedini, teraz cała elektronika siedzi z BRC, na krokowcu i mieszalniku i jest oki.
Auto bezproblemowe i chętnie bym je sprzedał na już, bo mało nim jeżdżę, ale mam problem z ubezpieczeniem sprawcy, który mi prawy bok trochę porysował i się ze sk u r wie la mi drugi rok procesuję.
Auto 2001, gaz, kenwood i 4 głośniki na pokładzie, licznik z obrotkiem. 180kkm przejechane, silnik jeździ na syntetyku z Midlanda.
Czyste, nie potargane, po polerze i woskowaniu lakieru. Roczna akuma, nowe wnętrzności tylnych hamulców i oba tłumiki oraz amortyzatory Bilstein B4. Z przodu 2 letnie tarcze i klocki ferodo premier, przebieg z 8tys km. Czarne folie na szybach z tyłu. Auto mam od 2009roku i przejechało u mnie ponad 100kkm przeważnie na trasie, bo mam do ekspresówki z domu z 600m i tyle samo z wyjazdu z ekspresówki przez miasto do firmy. Na dniach wymienię rurę kolektorową, bo coś se delikatnie popyrkuje- siatka się rozszczelniła, a klient za wymianę siatki chce 150- to niech spada. Mam całą rurę kolektorową w alu za 110- nowa już w garażu czeka. Co do zrobienia? Lekko przygnieciony prawy tylni błotnik i próg, porysowane tylne i przednie drzwi pod listwą boczną- ogólnie duperela. Spokojnie z tym można jeździć- jak pisałem, delikatne szkody, a nie tak, że drzwi do środka wlazły. Gdyby ye ba na compensa kasę wypłaciła, daję to naprawić i jest na sprzedaż...
Mam 3 drzwiowego z klimą w zamian.
A tak du pa, muszę czekać
Jak Ci nie pilno, myślę, że we wrześniu ta czarna małpa z łańcuchem sprawę zamknie, jak nie, będę się dochodził na podstawie poniesionych kosztów z faktury.
Taki:
I więcej fotek, byś nie stwierdził, że prawej strony "nie ma"
Tak, że jakbyś nie miał ciśnienia, myślę, że we wrześniu będę go sprzedawał.
Kupuj odrazu z gazem. Ja za swój dałem 3.5 kkzl. Parę pierdol do roboty ale w 4 się zmieszczę. 1.6 16v ma dosyć kopa nawet udało mi się go do 180kmh bujnac choć adrenalina byla niezła