Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2017-07-19, 15:25 [Lanos] Dobry warsztat do odrestaurowania LANOSA SPORTA Wwa+
Witam,
niestety mojego LANOS'a SPORT 3D HB ugryzł ząb czasu i trochę podrdzewiał. Będę wdzieczny forumowiczom,którzy mają jakiś sprawdzony warsztat napraw blacharsko-lakierniczych najepiej w okolicach PIASTÓW / PRUSZKÓW / URSUS. W grę wchodzi całość blacharki wraz z lakierowaniem całego samochodu. Wiadomo, że chodzi również o cenę (żeby była rozsądna... to w końcu lanos Jeśli ktoś z Was prowadzi prowadzi taki warsztat to zakres robót w skrócie wygląda następująco:
-ZROBIENIE REPERATUREK TYLNYCH BŁOTNIKÓW L+P (prawy posiadam nowy bok do wstawienia - szukam lewego, ale ciężko znaleźć...)
-zrobienie progów L+P
-pozbycie się rdzy z całego nadwozia / podwozia
-polakierowanie całości auta
-ogólnie doprowadzenie stanu zewnętrznego auta do bliskiego do tego z dnia kiedy opuścił fabrykę
będe wdzięczny za wszelkie kontakty.
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
mifcia Moderator M
Auto: Był Mateo, był Miciu jest Luna
Imie: Magda
Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 2375 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-07-19, 15:27
przemekvandit, zwróć uwagę na to gdzie zakładasz temat. Przeniosłam
Statystycznie rzecz biorąc, zdanie: "Ależ on jest wielki!" słyszy najczęściej pająk :-D
Dzięki za info i ewentualnie jak byś mógł to podeślij ten kontakt na OTWOCK. Warto sprawdzić
co do kosztów to liczę się z tym, że nie będzie tanio, mam już kilka ofert z lokalnych warsztatów, a ceny oscylują pomiędzy 3,5 tyś zł a 7 tyś zł (zaznaczam, że części na podmianekę tj TYLNA KLAPA bez rdzy + DRZWI LEWE + błotnik tył prawy już kupiłem, więc to nie wchodzi w kosztorys.. tylko robocizna + lakier).
Dodatkowo te ceny, które mam częściowo uwzględniają przygotowanie auta we własnym zakresie tj.. rozebranie wnętrza itp...
Niestety nie mam wiedzy na temat rzetelności i fachowości tych warsztatów, więc na razie zbieram oferty a następnie będe starał się uzyskać najlepszy stosunek JAKOŚĆ/ CENA
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
DoLeCk Administrator PanoramiX
Auto: Daewoo Lanos GTi
Imie: Paweł
Wiek: 39 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 22275 Skąd: WT
Wiadomo, że chodzi również o cenę (żeby była rozsądna... to w końcu lanos
To, że jest to lanos to ma być taniej. Od kiedy to się wycenia pracę na podstawie marki samochodu? Chcesz żeby to było dobrze zrobione to niestety musisz się liczyć z kosztami. Nikt kto jest dobry w tym co robi nie będzie robił tego po kosztach chyba, ze chcesz szukać kolejnego blacharza który poprawi poprzedniego. Ja na Twoim miejscu zrobiłbym to we własnym zakresie albo kupił coś innego. Życie nie kończy się na Daewoo.
Wiadomo, że chodzi również o cenę (żeby była rozsądna... to w końcu lanos
To, że jest to lanos to ma być taniej. Od kiedy to się wycenia pracę na podstawie marki samochodu? Chcesz żeby to było dobrze zrobione to niestety musisz się liczyć z kosztami. Nikt kto jest dobry w tym co robi nie będzie robił tego po kosztach chyba, ze chcesz szukać kolejnego blacharza który poprawi poprzedniego. Ja na Twoim miejscu zrobiłbym to we własnym zakresie albo kupił coś innego. Życie nie kończy się na Daewoo.
No chyba jest różnica, czy robisz Mietka S-klasę, który ma 40 lat i będzie już tylko drożał, a Daewoo Lanosa?
No chyba jest różnica, czy robisz Mietka S-klasę, który ma 40 lat i będzie już tylko drożał, a Daewoo Lanosa?
Nie ma. Z mietka usuniesz rdzę jak powinno się usuwać i dawać odpowiednie środki chemiczne a na lanosa barankiem po wierzchu aby nie było widać bo to lanos? Remont powinien być przeprowadzony tak samo. Różnica jest w wartości auta, co nie powinno przekładać się na jakość remontu. Niestety, ale większość fachowców tak nie uważa więc radzę doglądać proces remontu...
marcin192 Grupa Mazowiecka
Auto: Daewoo Leganza 2.0 CDX De Lux
Imie: Marcin
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 804 Skąd: Warszawa Bielany WD
Wysłany: 2017-07-24, 20:31
Chyba nie zrozumieliście przekazu ziemniaka i przemekvandit, chodzi o to, że jeśli auto jest warte 4 tys. zł i wsadzi się 7 tys. to Lanos będzie Lanosem... niestety... nadal będzie wart 4 tys., a w mercedesa za 10 tys. zł wsadzi się 7 i będzie wart 20 tys. zł.
wid3l3c Grupa Mazowiecka
Auto: Nubira I 2.0 teraz Citroen C5 MK I FL
Imie: Emil
Wiek: 36 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3276 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-07-24, 22:01
Ja z wypowiedzi autora tematu nie wywnioskowałem aby zależało mu na podnoszeniu wartości rynkowej auta, nie wiem dlaczego wszyscy na starcie to zakładacie.
Ma kasę i chce by Lanosa wypieścili mu jak wspomnianego "mietka" - co w tym złego?
Tylko bądź mądry i znajdź warsztat który policzy jak za mietka, a nie zrobi "trytytkiem i barankiem".
Bo przyjdzie młody łeb, zobaczy Lanosa, machnie ręką i zrobi byle jak - na rok, może dwa.
przemekvandit napisał/a:
ogólnie doprowadzenie stanu zewnętrznego auta do bliskiego do tego z dnia kiedy opuścił fabrykę
Nie rozumiem, co tutaj jest niezrozumiałego?
Wiesz tylko, że zakładany koszt może wzrosnąć, znacznie?
Gdy się okaże, że to czego jeszcze nie widać też będzie do roboty?
Kojarzą mi się z forum przypadki małej dziurki a w środku postępująca choroba... po zdjęciu zderzaka obraz nędzy i rozpaczy, albo koronkowa robota włącznie z piaskowaniem podwozia.
No ja życzę powodzenia i fajnie gdybyś trafił na ludzi z sercem do pracy, a nie tylko zarabiaczy.
Modzel Grupa Mazowiecka
Imie: Marcin
Wiek: 36 Dołączył: 17 Kwi 2008 Posty: 1043 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-08-07, 23:45
przemekvandit, za cenę remontu kupisz inny samochód, nowszy w lepszym stanie.
Wiadomo, że chodzi również o cenę (żeby była rozsądna... to w końcu lanos
To, że jest to lanos to ma być taniej. Od kiedy to się wycenia pracę na podstawie marki samochodu? Chcesz żeby to było dobrze zrobione to niestety musisz się liczyć z kosztami. Nikt kto jest dobry w tym co robi nie będzie robił tego po kosztach chyba, ze chcesz szukać kolejnego blacharza który poprawi poprzedniego. Ja na Twoim miejscu zrobiłbym to we własnym zakresie albo kupił coś innego. Życie nie kończy się na Daewoo.
hmmmm... gdybym mógł zrobić to we własnym zakresie pewnie bym to zrobił, ale nie mam takiej możliwości... chodzi o to, że Mam 2 inne samochody, którymi poruszam się codziennie, z czego jeden to Kia sportage rocznik bieżący a drugi to OPEL INSIGNIA z 2012 roku.... nie chodzi tu o krótkotrwałą reanimację SPORT'a... ten samochód ma być docelowo przykładem tego jak w latach 2000 wyglądał pojazd o którym marzyli wtedy małolaci tacy jak ja, w któych zasięgu nie było golfów GTI itp... chodzi o to żeby czerpać radochę z min ludzików mijających SPORCIKA w mega fajnym stanie w oryginale z zewnątrz / bez rdzy / bez szpetnych dodatków itp.... taki FUN CAR
wid3l3c napisał/a:
Ja z wypowiedzi autora tematu nie wywnioskowałem aby zależało mu na podnoszeniu wartości rynkowej auta, nie wiem dlaczego wszyscy na starcie to zakładacie.
Ma kasę i chce by Lanosa wypieścili mu jak wspomnianego "mietka" - co w tym złego?
Tylko bądź mądry i znajdź warsztat który policzy jak za mietka, a nie zrobi "trytytkiem i barankiem".
Bo przyjdzie młody łeb, zobaczy Lanosa, machnie ręką i zrobi byle jak - na rok, może dwa.
przemekvandit napisał/a:
ogólnie doprowadzenie stanu zewnętrznego auta do bliskiego do tego z dnia kiedy opuścił fabrykę
Nie rozumiem, co tutaj jest niezrozumiałego?
Wiesz tylko, że zakładany koszt może wzrosnąć, znacznie?
Gdy się okaże, że to czego jeszcze nie widać też będzie do roboty?
Kojarzą mi się z forum przypadki małej dziurki a w środku postępująca choroba... po zdjęciu zderzaka obraz nędzy i rozpaczy, albo koronkowa robota włącznie z piaskowaniem podwozia.
No ja życzę powodzenia i fajnie gdybyś trafił na ludzi z sercem do pracy, a nie tylko zarabiaczy.
dzięki za zrozumienie - DOKŁADNIE O TO CHODZI - ma to być FUN CAR... a biorąc pod uwagę, że na chwilę obecną jest wszystko w oryginale (.. na lato tylko większa i ładniejsza felga od fabrycznych...fabryczne są na zimę ) chcę trochę zadbać o drobiazgi wychodzące z blachy, bo mi poprostu szkoda.... PS Liczę się z niespodziankami pod blachą, ale jak każdy samochód, który był w moim posiadaniu, ten również ma byc takim samochodem, którym dojadę z punktu A-do B bez siary (A W PRZYPADKU SPORCIKA W STANIE MIODZIO TO I MOZNA O LANSIE MÓWIĆ ;P) i bez problemów mechanicznych... tak, żeby ktoś za 10 lat mógł powiedzieć swojemu 5-letniemu synowi mijając Lanka, że to było takie GTI dla Kowalskiego na początku lat 21 wieku oczywiście w POLSCE
[quote="Norbinuss"]
ziemniak napisał/a:
No chyba jest różnica, czy robisz Mietka S-klasę, który ma 40 lat i będzie już tylko drożał, a Daewoo Lanosa?
Nie ma. Z mietka usuniesz rdzę jak powinno się usuwać i dawać odpowiednie środki chemiczne a na lanosa barankiem po wierzchu aby nie było widać bo to lanos? Remont powinien być przeprowadzony tak samo. Różnica jest w wartości auta, co nie powinno przekładać się na jakość remontu. Niestety, ale większość fachowców tak nie uważa więc radzę doglądać proces remontu...[/quote ]
W temacie remontu to jeśli znajdę kogoś kto podejdzie do tematu z zajawką równą mojej, to w planach jest zrobienie mini foto reportażu z postępem prac... takie PRZED / W TRAKCIE / PO.... zdecydowanie nie będzie kompromisów z robieniem czegoś "NA SZTUKĘ".. jak trzeba zrobić to trzeba zrobić i to porządnie I WŁASNIE DLATEGO WPIS NA FORUM... gdyby miało być poprostu zrobione do zimy na sztukę, to pewnie by już było zrobione ;P.. pierwotny plan zakładał za kilka latek wrzucenie SPORTA na żółte blachy, ale podejrzewam, że zakres prac zdyskwalifikuje zabytek, więc jak będzie ładnie z zewnątrz i w oryginale i nie wyjdzie z Żółtymi blachami, to jeszcze rozważam jakiś swapik, tak, żeby nieco unowocześnić serducho SPORCISZONA, .. taka zastawka ;P , TAKI KLASYK Z NUTKĄ NOWOCZESNOŚCI POD MASKĄ ale to mały OFFTOP, więc jak prace posuną się do przodu, to będe dalej myślał......NA razie nadmienię tylko, że jestem na tyle zdesperowany na to, zeby nie było kompromisów, że szukam elementów zewnętrznych (brakuje jednej małej listewki od SPORTA na błotniku od kierowcy bo ktoś zaiwanił..)nawet w AUSTRALII... jak się nie znajdzie to będzie trzeba pójść na kompromis i zeskanowanie prawej i zrobienie negatywu na drukarce 3D... ale to takie tam niuansiki..