Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2017-09-22, 06:44 [Lanos] Kładzenie na boku
Witam panowie potrzebuje pomocy. Nie mam kanału a pieniędzy na warszat szkoda troszke więc pomyślałem żeby mojego laniego na boczku położyć i zakonserwować podłogę i przy okazji mały przegląd co do naprawy. Więc jak myślicie co trzeba zrobić. Nie chciałbym czegoś zepsuć. Mam dużo opon to miałby na czym leżeć. Pozdrawiam
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
christoph Technik
Auto: Lanos 2.5 v6
Imie: Krzysiek Pomógł: 30 razy Wiek: 38 Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 1495 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-22, 08:13
jakbym miał go położyć na oponach to bym się bał, że będzie jakaś wgniotka, na drzwiach czy cos.
Nie lepiej popytać się na forum, czy w okolicy ktoś nie ma mozliwości udostępnić kanału za przysłowiowe piwko ? albo poszukać podjazdów na jakimś parkingu
Jakby chodzilo o samo malowanie spawanie i czyszczenie to bez problemu kumpel by mi udostebnil ale musze go umyć dokładnie a wanny z kanału mu zrobić nie chce.
DoLeCk Administrator PanoramiX
Auto: Daewoo Lanos GTi
Imie: Paweł Pomógł: 182 razy Wiek: 40 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 22304 Skąd: WT
Wysłany: 2017-09-22, 15:36
Niestety w pełni uzbrojone auto to ciężki temat by mu się nic nie stało.
Może próbować podnosić o opierać na belkach oponach, workach czy słowie honoru, ale nikt nie da 100% pewności, że auto będzie takie jak przed zabiegiem.
Mógłbym zlać wszelkie płyny i paliwo. A opierać to o: opony, siano, kanapa od cinquecento Tylko czy mi się nie pognie? Ryski to on już ma więc to nie zrobi wielkiej różnicy mu. Ktoś kładł jakiś samochód z was? Oglądałem takie uchwyty/kobyłki które na koła się zakłada i na tym się samochód opiera ale to dosyć drogie jest jak na 1 użycie.
A jeśli nie boczek to jak można umyć myjką ciśnieniową podwozie przed malowaniem?
Ja przewracałem kiedys na bok VW Garbusy. Dawalem tylko opony chyba ze dwie na siebie i opieralem to o slupek miedzy drzewiami a tylna szyba (opona lezala na dwuch szybach i slupkach. I nie pamietam czy tez nie na rynience gornej.
Tylko ze Garbus mial jedna pare drzwi, wiec drugi slupek to karoseria. A Lanos ma tam jakis plastik. Wszystko zalezy jak mocno go przechylisz. Auto dopuki nie przekroczysz pewnej granicy, sila grawitacji dazy to powrotu na kola, wiec jesli nie przekroczysz pewnego punktu nacisk na slupek drzwi czy slupek dachu nie bedzie az tak duzy. A auto wsparte na kilku drewnianych belkach i to one beda raczej przejmozac ciezar auta, opony z drugiej to raczej tylko dla bezpieczenstwa. Ciezko tu mowic nawet o cierzaze bo przy przechodzeniu przez ten punkt auto bedzie mozna przechylac w jedna i druga rekami bez problemu, wyczujesz ten moment.
Ale to zawsze ryzyko nie ma co gadac. Zawsze moze pujsc cos nie tak, i na pewno nie jest to do konca bezpieczne ani dla auta ani dla Ciebie.
Czyli tak go przechylić żeby dążył na opadnięcie na koła, podeprzeć aby nie opadł na koła a z 2 strony na "sztywno" podłożyć opony. Może jeszcze bym odciąg zrobił pasami (takie ściągane do zabezpieczania ładunków). Co do tego to raczej na wiosnę bym się zabrał.
Myślę że dałbym radę coś takiego uspawać. Tylko czy podejście będzie wystarczające dla myjki i malowania? Oraz czy można nakładać "baranka" na raty gdyby trzeba było zrobić 2 strone?
Sorki za tyle pytań ale ja to zielony jeśli chodzi o tego typu rzeczy. Bawiłem się trochę w mechanika ale to przy ciągniku, oleje, hydraulika, blacharka (spawanie). Bo w traktorach to nie trzeba podjazdów
Jak umyć człowieku, jak umyć... Wanna mi się z kanału zrobi. Bo o malowanie to jasne kanał jest wystarczający.
Zielony Prezes
Auto: Lanos SE 1.5 8V 86 KM LPG /Opel Vectra C
Imie: Wojtek Pomógł: 33 razy Wiek: 43 Dołączył: 27 Lut 2011 Posty: 3191 Skąd: WPN
Wysłany: 2017-09-22, 18:50
diablo0097 napisał/a:
Wanna mi się z kanału zrobi. Bo o malowanie to jasne kanał jest wystarczający.
no to chyba lepiej wysprzątać po operacji niż płakać że auto ma wgnioty lub jakieś inne uszkodzenia i tak jak mówi wnd, dać parę złociszy i z spokojną głową sobie robić
Nie spać, zwiedzać, zapier....
katie_dziub
Auto: Lanos 1.5 16v, Fiat Croma 2.2 16v
Imie: Kamil Pomógł: 8 razy Wiek: 32 Dołączył: 23 Mar 2014 Posty: 508 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2017-09-22, 19:00
a czym chcesz go wywrócić? bo jak masz sprzęt tego typu https://www.youtube.com/watch?v=UF8pr7nKGDU to po co go wywalac? byleby podlozyc cos pod belke i wahacz
albo po prostu pojechac na myjnie i niech ci wymyją podwozie za 5 dyszek. ewentualnie resztę doczyscisz z jakiejs tryskawki jak masz zamiar demontowac potem wydech itp i na kanał jakis
christoph Technik
Auto: Lanos 2.5 v6
Imie: Krzysiek Pomógł: 30 razy Wiek: 38 Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 1495 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-26, 12:20
aż z ciekawości sprawdziłem i w wawie mycie podwozia przygotowującego do zabezpieczenia to koszt rzędu 150/170zł. Czy to aż taka oszczędność jak policzysz sobie swój czas, ile trzeba się nakombinować, wodę, chemię itd
Moim zdaniem oddaj to myjni, aby go umyli i zabezpieczaj.
mariusz24
Auto: Vectra C 2.0 dti Vivaro 2,0 Cdti
Imie: mariusz Pomógł: 71 razy Wiek: 39 Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1723 Skąd: lubartów
Wysłany: 2017-10-04, 20:39
Dobra panowie zamykam ta dyskusja jest bez sensu .
To nie jest dział na takie głupoty.