Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
żona zgłosiła, że auto zgasło i już nie dało się uruchomić.
Dzisiaj w końcu miałem chwilę, żeby zajrzeć do niego. Nietypowy dźwięk przy kręceniu rozrusznikiem - no to chyba problem. Odkręciłem lekko osłonę paska, zajrzałem do środka - i wszystko jasne
Pytanie, co teraz począć...
- Zezłomować auto i wziąć następne - w tym właśnie zrobiłem przegląd, buda nie zgniła (parę lat temu miał robioną konserwację), części dobrze utrzymane, mechanik go zna. Opcja za 2-3k PLN. Raczej odpada.
- Remont silnika? Nie wiem ile, ale chyba mechanicy niechętnie to robią.
- Kupić na Alle drugi silnik i zamontować? Koszt silnika 500, koszt montażu drugie 500.
Pozdrawiam
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
mariusz24
Auto: Vectra C 2.0 dti Vivaro 2,0 Cdti
Imie: mariusz Pomógł: 71 razy Wiek: 39 Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1723 Skąd: lubartów
Wysłany: 2018-01-21, 10:54
Wiecej nie wyjdzie zrobienie tego silnik z pierścieniowaniem. Kupując drugi silnik nie wiesz co kupisz do tego 1000 dolicz rozrząd nowy olej i filtr do tego niewiadomo w jaki jest stanie.
Jeśli tłoki nie uszkodzone zostaje zakup głowicy lub jej naprawa. Wyjdzie taniej bo nie trzeb szukać drugiego i go montować. Tylko potem nie zakładaj rozrządu z allegro za 100zł.
Chyba, że dół uszkodzony to zostaje tylko zakup drugiego silnika. Ale jeśli mechanik weźmie 500zł za samo założenie to chyba lepiej dołożyć i kupić inne auta. Choć wiadomo szkoda jak się ma pewne autko.
Mechanik już umówiony, części kupione; remont tego silnika ma wyjść ok. 900zł.
Rozrząd INA z Automatora - może być?
Ale tak sobie myślę - czy mógłbym sam zmienić pasek i zobaczyć co z tego wyjdzie? Sam pasek, nawet bez pompy ani napinacza (chyba że to jest awaria pompy albo napinacza), po taniości. Przecież już więcej bałaganu w tym silniku nie zrobię niż już jest.
Zamówiłem taksówkę, zaholowałem auto do mechanika.
Zerwał się pasek, mimo że Conti - był już popękany ze starości. Moja wina, chociaż byłem przekonany że niedawno w tym aucie rozrząd robiłem.
Mechanik założył nowy rozrząd, odpalił i silnik działał bez problemu, wszystkie cylindry.
Wymienił uszczelniacze, wyregulował zawory, pojeździł, powiedział że ma zostać do jutra żeby sprawdzić czy nie ma wycieków. Jutro mam odebrać auto.
Prosiłem jeszcze o sprawdzenie kompresji, ale potem zapomniałem zapytać.