Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2018-03-10, 16:20 [Lanos] Problem z jazdą na gazie, klemy, przewody
Witam.
Problem leży w Lanosie 1.5 16v 2000r.
Zaczęło się od wymiany świec (posiadam BERU), wyciągając trzeci przewód WN (Sentech), licząc od lewej, wyciągnąłem tylko samą fajkę gumową bez środka, metalowa końcówka, która znajduje się wewnątrz przewodu została na świecy. Wyciągnąłem ją i włożyłem inny przewód (NGK) z mojego drugiego lanosa 1.6 (obecnie stoi i nim nie jeżdżę). Ten jeden przewód WN zamieniłem dlatego iż na tym "starym" autem lekko szarpało przy dodawaniu gazu.
Wymieniłem też klemy na akumulatorze, bo z poprzednich sypał się biały proch. I tu pojawił się problem... Auto gasło, zapalało po kilku próbach odpalenia, na gazie to katastrofa. Zrobiłem niby tą samoadaptację i coś tam się polepszyło. Na PB jeździ ok, na gazie już mniej kolorowo.
Np. wbijam czwarty bieg i przy prędkości 50km/h wciskam gaz do dechy i sprawdzam przy tym czy autem szarpie i strzela. Tak, szarpie i słychać czasem lekkie strzelanie.
I teraz nie wiem czy:
- przewody WN muszą być wszystkie od jednego producenta?
- czy mam zrąbane "nowe" klemy?
- czy po prostu muszę jechać do gazownika na regulację?
Jeżeli chodzi o gaz: (jest nowy zakładany z trzy tygodnie temu)
Reduktor AC R01
STAG GO FAST 200
Listwa AC W02
Na klemach to co zauważyłem, tych nowych: zrobiły się jakby białe z koloru srebrnego na biały.
Tutaj może aż tak tego nie widać ale bliżej im do białego koloru:
rgre
Imie: Roman Pomógł: 783 razy Dołączył: 14 Lis 2011 Posty: 7951 Skąd: w-wa
Wysłany: 2018-03-12, 12:53
MaGnesS napisał/a:
Zaczęło się od wymiany świec (posiadam BERU), wyciągając trzeci przewód WN (Sentech), licząc od lewej, wyciągnąłem tylko samą fajkę gumową bez środka, metalowa końcówka, która znajduje się wewnątrz przewodu została na świecy.
to te przewody z urywającymi się końcówkami ?
MaGnesS napisał/a:
Wyciągnąłem ją i włożyłem inny przewód (NGK) z mojego drugiego lanosa 1.6 (obecnie stoi i nim nie jeżdżę).
to zrób tak ze wszystkimi przewodami, jeden urwałeś, mogłeś i inne.
masz jeszcze stare świece ?
powód wymiany ?
MaGnesS napisał/a:
No i czy przewody muszą być jednakowe? tj. od tego samego producenta?
ja różnicy nie widzę po u/ratowaniu się starym, albo już dwoma innymi przewodami - ale dobrze mieć jednakowe, dobre/sprawne przewody i świece
DoLeCk Administrator PanoramiX
Auto: Daewoo Lanos GTi
Imie: Paweł Pomógł: 182 razy Wiek: 40 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 22304 Skąd: WT
Wysłany: 2018-03-12, 12:59
Nowe / dobre i sprawne to podstawa, a czy są ze stajni x czy y czy z nie ma znaczenia.
Panowie, kupiłem nowe przewody i nowe świece. Wymieniłem i auto śmiga aż miło.
Świece: BOSCH
Przewody: JANMOR
Co do przewodów SENTECH to już drugi raz się na nich zawiodłem. Przejechałem na nich jakieś 5 tys km, może nawet mniej. W sklepie motoryzacyjnym zawsze wciskają tandetę, innej firmy nie mają w sprzedaży a jak się potrzebuje części na już, to wziąłem co mieli na stanie. Sentecha już więcej nie kupię
Klemy od aku nie czyściłem. Jest git. Temat można zamknąć.