Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Auto: Nubira I 2.0 teraz Citroen C5 MK I FL
Imie: Emil
Wiek: 38 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3276 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-22, 13:13
Wiesz jak jest, jeżdżąc codziennie z dzieckiem nie mogę sobie pozwolić aby auto było niesprawne.
Monika też jeździ z młodym sama, a nie mogę jej obarczać koniecznością "kombinowania" w razie jakby coś się stało.
To że w bagażniku wozi trytytki nie znaczy że będzie potrafiła z nich skorzystać
Musi być sprawne, a jak coś nawala to dostępne wyjście awaryjne.
łodi napisał/a:
U mnie pamiętam padł rozrusznik pod sklepem, a miesiąc później padł alternator eh.
Alternator wygląda na robiony/wymieniany uff
Do poprawki jest trochę drobiazgów.
Jak to w starym aucie gdzie każdy dorzucił swoje 3 grosze na przestrzeni lat.
Teraz wszystko trzeba odkręcać i poprawiać po swojemu - co nie znaczy że jakby ktoś inny zobaczył moje kombinacje nie zareagowałby tak samo jak ja teraz
Bo zaręczam, że do czerwonej nikt nie chciałby się dotknąć co nie znaczy że nie było zrobione na dożywicie
Do tego wiadome jest, że instalacja elektryczna po tylu latach może płatać figle, no i ogólnie pierwszej jakości nie była już w momencie wyjazdu z fabryki
Dorobiłem kabelek do przewodu do automatu by wykluczyć stacyjkę, i w razie jak nie będzie chciał palić z kluczyka - prąd można podać na automat od razu z akumulatora - warunek konieczny, włączona stacyjka... taki start button dla ubogich
u mnie nie zawsze pomagał, drugi konieczny warunek - musi być na luzie...
sprawdź zarobienia przewodów.
co lepsze, to ten kabelek był u mnie masą dodatkowego przekaźnika świateł, kojarzysz patent ?
na tym przewodzie jest masa poprzez cewkę automatu, po włączeniu stacyjki i rozrusznika pojawia się plus ze stacyjki > przekaźnik nie dostaje masy > światła gasną podczas rozruchu...
no i czasami coś strajkowało, rozrusznik robił pyk, lecz nie kręcił - ale światła mijania również nie gasły...
jak kręcił, gasły jak powinny przy tym podłączeniu.
teraz to już bez znaczenia...
sprężarka mocowana śrubami obok/za kołem pasowym ? moja nie ciekła, ale kto by to tam wykręcał... mogła też bez ciśnienia nie przeżyć zimy...
ściemniacz, miałeś pokrętła z prawej strony pod licznikiem od ustawiania wys. reflektorów i właśnie przyciemniania licznika i wszystkich "żarówkowych" przycisków ?
może działać na jasność klimatronika. panel świeci i bez pozycji, ale
wid3l3c Grupa Mazowiecka
Auto: Nubira I 2.0 teraz Citroen C5 MK I FL
Imie: Emil
Wiek: 38 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3276 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-22, 18:42
No przyznam że patent niegłupi, dla roztargnionych, zawsze to nieco więcej prądu dla rozrusznika
Ten nowy jakiś niby JPM, ale naklejka była jakaś inna - kręci przepięknie
Miał być 1.4 KW, ale jakiś taki mniejszy niż ten z 2.0
W każdym bądź razie kręci cichutko, a auto na nim pali w zasadzie "od strzała".
Sprężarka niestety gdzieś lekko przecieka bo krople wiszą.
Wspomniane pokrętło jak rozumiem oznaczony jako "ściemniacz" w I jak i II regulują tylko podświetlenie żarówek, także tych w przyciskach klimatronika, i innych fizycznych przycisków, lecz samego ekranika już nie.
Gdzieś obił mi się o oko temat z tym zagadnieniem, chyba na AK.
Włącznie z tym przez które złącze idzie sygnał ze świateł - więc temat w wolnej chwili zostanie zbadany
Zapewne to ten sam co przyciemnia zegarek.
Zegarek i tak wpadnie z I bo bardziej mi pasuje jego lokalizacja nad lusterkiem
Ten drugi schemat wygląda jak z wersji bez klimatronika.
Ja znowu książki ze schematami nie wziąłem bo zapomniałem
Chociaż w tygodniu i tak nie mam ochoty już grzebać na wieczór w samochodzie.
Dzięki za zainteresowanie hehe
Kolejny krok wstecz w II?
Brak nawiewu na szyby boczne, w I jest dodatkowy tunel który przy nawiewie na szybę dmuchał i na boczne.
Do tego muszę rozdzielić podgrzewanie tylnej szyby od lusterek.
W swojej nie miałem w ogóle z tyłu bo uszkodzony konektor, ale nie widzi mi się bez potrzeby grzać całej szyby tylnej w momencie jak chce tylko pozbyć się wody wyłącznie z lusterek jak pada deszcz
wid3l3c Grupa Mazowiecka
Auto: Nubira I 2.0 teraz Citroen C5 MK I FL
Imie: Emil
Wiek: 38 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3276 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-06-30, 17:21
Nie wyszło idealnie, niestety, ale i wielkiego dramatu nie ma ma.
Ale klapy raczej nie odważę się robić sam
Za mało doświadczenia przy pracy z folią
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Piotr Weteran
Auto: Nubira 2.2.2.
Imie: Piotr
Wiek: 50 Dołączył: 29 Sty 2009 Posty: 1004 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-06-30, 20:51
Do klapy trzeba zainwestowac w dobra folie i dobre narzedzia, nie to gowno ktore dokladaja do folii za 15 zl.
Jeżeli pomogłem, kliknij + pomógł
DoLeCk Administrator PanoramiX
Auto: Daewoo Lanos GTi
Imie: Paweł
Wiek: 41 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 22325 Skąd: WT