[Lanos] Odpala za drugim razem na zimnym 1.6 LPG

misiek5633 · **Pomógł:** 2 razy Dołączył: 10 Lis 2017 Posty: 78

Witam, chwilę temu miałem problemy z odpalaniem mojego Lanosa, po wymianie rozrusznika i naprawie immobilizera wszystko było super i palił bez najmniejszego problemu. Minął pewien czas i mam problem taki jak w tytule, jeżeli silnik jest zimny auto nie odpala za pierwszym razem, natomiast przy drugiej próbie już tak. Rozrusznik działa bez problemu. Miał ktoś taki problem? Dodam, że świece, kable, filtr i pompa paliwa są nowe.

zolvvik · Wysłany: 2018-11-15, 21:46

ile masz paliwa w baku ?

U mnie podobne akcje się dzieją jak paliwa jest na dnie.
Masz LPG ?

misiek5633 · **Pomógł:** 2 razy Dołączył: 10 Lis 2017 Posty: 78

Mam minimalnie ponad połowę, zatankowałem bo miałem jedną kreskę, ale wcześniej palił nawet przy mniejszym stanie i nie było problemu. Zawsze jak spadnie z polowy do jednej kreski to wtedy tankuje, może z dwa razy odkąd go mam było poniżej. No chyba, że mu się coś odmieniło, trochę mu dzisiaj jeszcze przycisnąłem na benzynie i zobaczę co będzie rano, bo już wystygł ale nie chce mi się wychodzic teraz specjalnie. A LPG mam, pisze w tytule

Edit: Dzisiaj rano było to samo, za pierwszym nic, moźna kręcic ile się chce, za drugim git, jeszcze jakieś pomysły? Mi jedyne co wpadło do głowy, to cewka zapłonowa lub reduktor.

zolvvik · Wysłany: 2018-11-16, 22:30

jaka generacja lpg ?
filtr paliwa wymieniony ?

misiek5633 · **Pomógł:** 2 razy Dołączył: 10 Lis 2017 Posty: 78

Zolvvik, tak filtr paliwa wymieniony, czytaj troszkę uważniej

, w pierwszym poście pisze

, w sumie wymieniłem go niepotrzebnie jak i pompę paliwa, bo wystarczyło podziałac z immo ale nowa pompa działa dużo lepiej od starej. Lpg II generacji i myślałem właśnie, czy może nie reduktor, bo czytałem, że on może gdzieś gaz przepuszczac do układu zapłonowego jak coś tam w nim dobrze nie trzyma. Bo ja w sumie jak odpalam to się przełącza zaraz na gaz no i w sumie jak jest ciepło to cały czas tak, ale jak jest już trochę zimno to jadę dłużej na benzynie i jak się zagrzeje to dopiero na gaz. Tylko w sumie chyba mam trochę parownik zasyfiony i chciałem z niego spuścic ten syf ale nie mogłem odkręcic głupiej plastikowej nakrętki. Już dwa razy się poddałem (reduktor to brc tecno 100kw). Bo tak na gazie to bardzo słabo idzie, można się tylko po mieście toczyc a z wyprzedzaniem w trasie to ciężko, ale to też będzie zrobione. I jak już nie dam rady za trzecim razem odkręcic to go chyba całego wyjmę i popatrzę jak tam z nim, bo w sumie zestaw naprawczy 60zł i może jeszcze cewkę ze szrotu wyjmę i zobaczę, bo tak to nie mam innych pomysłów. Ewentualnie podskoczę do mechanika u mnie na osiedlu, który naprawiał mi starego lanosa i teraz tego co mam, może coś poradzi.

zolvvik · Wysłany: 2018-11-17, 11:39

nie było napisane konkretnie jaki filtr wymieniony więc spytałem

Czyli problem zażegnany ?

misiek5633 · **Pomógł:** 2 razy Dołączył: 10 Lis 2017 Posty: 78

Niestety nie, jak zimny dalej za drugim, będę coś myślał jeszcze po weekendzie, ale jak z cewką i reduktorem nic nie da to nie mam już pomysłów. Wszystkie problemy z odpalaniem były zażegnane i było super a tu nowy.

zolvvik · Wysłany: 2018-11-17, 16:35

spróbuj przed zgaszeniem przełączyć na minute na benzynę, jak pomoże to znaczy że gaz dostaje się do dolotu po zgaszeniu silnika

misiek5633 · **Pomógł:** 2 razy Dołączył: 10 Lis 2017 Posty: 78

To już akurat przetestowane, pojeździłem na benzynie, zgasiłem na benzynie, chcę odpalic na benzynie i to samo cały czas.

wnd · Wysłany: 2018-11-18, 15:28

byc moze regulator ciśnienia na listwie nie trzyma i paliwo spływa do zbiornika

misiek5633 · **Pomógł:** 2 razy Dołączył: 10 Lis 2017 Posty: 78

A da jakoś radę sprawdzic bez mechanika?

zolvvik · Wysłany: 2018-11-18, 18:11

możesz spróbować przed pierwszą próbą odpalenia zrobić mostek na przekaźniku pompy paliwa żeby pompowała cały czas, jak pomoże to wiadomo że jest problem z cofaniem się paliwa

misiek5633 · **Pomógł:** 2 razy Dołączył: 10 Lis 2017 Posty: 78

A jak się robi ten mostek?

zolvvik · Wysłany: 2018-11-18, 18:34

wyjmij przekaźnik pompy i zewrzyj drucikiem odpowiednie piny (nie widze tego teraz więc nie powiem które )

Pietia(lania) · Wysłany: 2018-11-18, 18:35

Szybciej niż mostek
przekręć kluczyk na zapłon poczekaj az pompa przestanie cisnąć przekręć na off i znowu zaplon tak ze 2 razy
Jak zapali to albo pompa albo regulator ciśnienia