Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2019-03-12, 22:28 [Lanos] znowu coś z silnikiem :/ Pomocy...
Witam wszystkich.
Po ostatnich przygodach z lanosem i cewką (temat opisywany tutaj na forum) auto wydawało się OK. Dziś jednak usłyszałem "dziwne cykanie" spod maski /filmik/ . Czy jest się czego obawiać?? Co to może znowu do diaska być ? Jeśli to jakaś awaria to czy da się z nią jeździć czy koniecznie mechanik?? Olej silnikowy jest już nie pierwszej świeżości, to może być tego powodem? Czy od razu po wymianie objawy ustąpią? Słowem: czy jest się czego bać?
Ps. Aha! Zapomniałem dodać! Auto zachowuje się normalnie, przyspiesza normalnie, hamuje normalnie itp. Nic z tego nie rozumiem
Ps. 2 Żeby usłyszeć dźwięk o który mi chodzi trzeba się dobrze "wsłuchać". Nie słychać go od razu na "pierwszym planie"
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Mangueira
Auto: Lanos 1,5 8v
Imie: Pablo Pomógł: 55 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Gru 2014 Posty: 330 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-03-13, 15:48
Stuki i niepokojące dźwięki z wewnątrz tego silnika mogą pochodzić od następujących rzeczy:
- poluzowane klapki kolektora dolotowego/klapka przepustnicy
- popychacze
- zawory
- panewka/i
Z zewnątrz może to być luźny pasek rozrządu (u mnie w 8V marker na rolce napinającej tak tykał).
Z pierwszego filmiku (odgłos dizelka) obstawiałbym klapki. W drugim tak jakby panewka trochę terkotała. Pierwsze co to sprawdź napięcie paska rozrządu, wymień olej i pogazuj na wysokich obrotach. Jeżeli dalej będzie odgłos dizla to pozostają popychacze albo klapki. Panewki sprawdź osłuchując silnik od dołu stojąc pod autem w kanale.
Lanos Lanos DU Lanos - jesteś twardy jak kabanos
Mam w ofercie rosyjskie sportowe wałki rozrządu i kolektory wydechowe Więcej info na PW
jack200
Auto: Lanos 1.5 8V Pomógł: 4 razy Dołączył: 25 Mar 2016 Posty: 143
Wysłany: 2019-03-13, 17:38
U mnie w 8v też tak klepało jeździłem wtedy na castrol półsyntetyk.
Wymieniłem popychacze i zalałem, świeżym castrolem półsyntetyk i dalej klepało.
Doczytałem się w gogle, że do tych silników zalecany jest olej GM.
Po zalaniu takim olejem półsyntetyk nastała błoga cisza
Na początek wymienił bym olej i filtr oleju, skoro dawno nie wymieniałeś, tylko kupuj z pewnego źródła, jak nie pomoże to prawdopodobnie popychacze do wymiany.
Po wymianie popychaczy trzeba dobrze prze gazować silnik, żeby popychacze napełniły się olejem.
Jak będziesz jeździł na klepiących popychaczach to powycierają się krzywki na wałkach.
Dziękuję za odpowiedzi Na dniach będę zmieniał olej z filtrami, możliwe że to przez to tylko? Nie wiem jeszcze kiedy, na obecną chwilę czekam na odpowiedź na terminy od 2 mechaników. Co do oleju ostatnio miałem Lotos 10w40 i się spisywał, czy to konkretnie musi być firma GM? Jeden z zaufanych mechaników działa na olejach Valvoline, czy to byłoby coś złego zalać olej jakiejś firmy innej niż GM?
Te awarie co Mangueira wymieniłeś to można z nimi jako tako jeździć czy nie zalecane, jeśli by się okazało że takie występują właśnie? Przy wymianie oleju poproszę majstra, żeby spojrzał przy okazji co to może być..
jack200
Auto: Lanos 1.5 8V Pomógł: 4 razy Dołączył: 25 Mar 2016 Posty: 143
Wysłany: 2019-03-13, 18:14
Z tego co wiem, to oczywiście, może być innej firmy musi tylko spełniać normy GM.
Dzięki panowie za dotychczasowe odpowiedzi Mam jeszcze pytanko, jeśli by to się okazały niestety te popychacze do wymiany (odpukać w nie malowane) to jaki by to był koszt? Lubię bardzo swojego lanosa, jednak ostatnio trochę dużo mnie kosztuje..
Ps. I czy mogę jeszcze nim trochę pojeździć dopóki nie odstawię go do mechanika? Nie chodzi mi o długie trasy tylko o praca/szkoła.
jack200
Auto: Lanos 1.5 8V Pomógł: 4 razy Dołączył: 25 Mar 2016 Posty: 143
Wysłany: 2019-03-13, 18:41
Około 20zł. za sztukę.
Mangueira
Auto: Lanos 1,5 8v
Imie: Pablo Pomógł: 55 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Gru 2014 Posty: 330 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-03-13, 19:37
jack200 napisał/a:
do tych silników zalecany jest olej GM
Ja już od wielu lat na tym tylko jeżdżę i mechanik powiedział, że silnik aż do śmierci ma na takim jeździć - GM, półsyntetyk, 10W40 i nigdy na mineralny nie zmieniać. Tym bardziej, że to jeden z tańszych olejów na rynku.
jack200 napisał/a:
prawdopodobnie popychacze do wymiany
W 8V popychacze można zregenerować - rozebrać, oczyścić, napełnić olejem i ponoć są niezniszczalne. W 16V chyba też można regenerować. Jeżeli są oryginalne GM/Daewoo to tylko regeneracja.
Michu-szerszeń napisał/a:
Te awarie co Mangueira wymieniłeś to można z nimi jako tako jeździć czy nie zalecane
Z poluzowanymi klapkami kolektora niby można jeździć do czasu aż całkowicie klapka nie odpadnie . Samo klepanie na zużycie silnika nie wpływa.
Z klepiącymi popychaczami - tak jak Jack200 pisał, niby można jeździć ale luzy na nich mogą oddziaływać negatywnie na krzywki wałka.
Osłuchajcie jeszcze silnik od dołu bo ja tam oprócz dizlowskiego klepania słyszę na drugim filmie jakieś turkotanie. Jeżeli mechanik stwierdzi że to panewki to lepiej nie jeździć z takim czymś zbyt długo.
Lanos Lanos DU Lanos - jesteś twardy jak kabanos
Mam w ofercie rosyjskie sportowe wałki rozrządu i kolektory wydechowe Więcej info na PW
Ja już od wielu lat na tym tylko jeżdżę i mechanik powiedział, że silnik aż do śmierci ma na takim jeździć - GM, półsyntetyk, 10W40 i nigdy na mineralny nie zmieniać. Tym bardziej, że to jeden z tańszych olejów na rynku.
Taki olej będzie OK?
Tu akurat sprzedaje sklep u mnie w mieście więc mógłbym zakupić i rzeczywiście jest jednym z najtańszych, a jeszcze dodatkowo przeznaczony pod te silniki 5L spokojnie wystarczy? Do tego nowy filtr olejowy + ew. paliwa bo dawno nie wymieniany i podrzucić do mechanika na wymianę ..... I oby objawy już po tym ustąpiły, bo mnie normalnie przez te wszystkie "przygody" Lanek z torbami puści......
Jonecky Grupa Podkarpacka
Auto: Lanos 1,5 8v LPG
Imie: Michał Pomógł: 322 razy Wiek: 34 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 7233 Skąd: ok Dębica RDE
Wysłany: 2019-03-14, 02:00
Radze przed zalaleniem nowego oleju to zalac czysty olej napedowy, niech pochodzi na nim tak z 15 minut. Tak ja zrobilem. Silnik sie oczyscil. Zalalem 5w30 z gm. Z rana cichutki. Olej dalej czysty. Taki zabieg mozesz.wykonac u mnie. Daleko nie masz a bym ci chetnie wysprawdzal reszte.
jack200
Auto: Lanos 1.5 8V Pomógł: 4 razy Dołączył: 25 Mar 2016 Posty: 143
Wysłany: 2019-03-14, 09:58
Od czasu jak jeżdżę na gm-10w-40 jest git , jak wymienisz i będzie klepał to pewnie popychacze, czego Ci nie życzę bo to więcej roboty i kasy (ja robię sam, wtedy wiem, że mam dobrze zrobione). A jak będziesz robił popychacze to obejżyj dobrze krzywki na wałkach
Radze przed zalaleniem nowego oleju to zalac czysty olej napedowy, niech pochodzi na nim tak z 15 minut. Tak ja zrobilem. Silnik sie oczyscil. Zalalem 5w30 z gm. Z rana cichutki. Olej dalej czysty. Taki zabieg mozesz.wykonac u mnie. Daleko nie masz a bym ci chetnie wysprawdzal reszte.
To, ze chcesz sobie przytrzec silnik to spoko. Ale nie proponuj tego innym. Lanos jest wytrzymaly ale po co niszczyc na darmo silnik i jeszcze wydawac na to pieniadze?
Tu masz test takich wyglupow, prowadzony z humorem ale przez goscia ktory posada duza wiedze mechaniczna. Obejzyj sobie, zobaczysz jak wygladaja panewki przed i po, oraz pomiary cisnienia oleju czy tez ropy
Auto: Daewoo Lanos 1.5 8v
Imie: Michał Pomógł: 1 raz Wiek: 28 Dołączył: 16 Paź 2014 Posty: 372 Skąd: Chrzanów
Wysłany: 2019-03-14, 21:42
Mimo wszystko z płukaniem ropą byłbym ostrożny, jakoś zbyt spada ciśnienie oleju bym temu zaufał.
Płukanka firmy typu valvoline wyjdzie tyle co te 4l ropy do płukania ajest wiele bezpieczniejsza.
Co do wyboru oleju GMa bym unikał, to raczej niska półka oleju i spotkałem się z kilkoma oplami ktore na tym oleju chodziły jak młocarnia a po wymianie na valvo maxlife czy tez jakiegoś eneosa wyciszały się znacznie.