Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2019-04-12, 19:12 [Lanos] Stuki przy ruszaniu, skręcaniu (załączony film)
Cześć, sprawa wygląda tak. Stuki zaczęły się około półtora roku temu, ale były dość sporadyczne. Głównie przy ruszaniu z kołami skręconymi mocno w lewo, czasem stukało przy normalnym skręcaniu. Od około miesiąca stuki zaczęły się robić coraz bardziej uciążliwe, a od tygodnia z dnia na dzień jest coraz gorzej, stuki są podczas każdej jazdy. Byłem na 3 stacjach kontroli pojazdów i u mechaników, według nich zawieszenie z przodu jest w porządku i nie wiedzą co jest przyczyną. Nagrałem dzisiaj film i odkryłem jak można je za każdy razem wywołać, wystarczy skręcić koła troszkę w prawo, potem wyprostować i ruszyć. Efekt słychać na filmie. Czasem jest to jedno porządne uderzenie, czasem kilka, dosłownie jakby jakiś element sobie swobodnie latał
Stuki słychać też przy zwykłym kręceniu kierownicą podczas wolnej jazdy, to też jest nagrane na filmie.
Luzów na kierownicy nie ma. Mechanik sprawdzał końcówki drążków, sworznie i nigdzie nie ma luzów. Czy maglownica może tak stukać bez żadnego negatywnego wpływu na jazdę?
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Mangueira
Auto: Lanos 1,5 8v
Imie: Pablo Pomógł: 55 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Gru 2014 Posty: 330 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-04-12, 19:34
Ja tam słyszę stuki oraz w drugiej części filmu terkotanie. To drugie podchodzi tak jakby pod przeguby.
Lanos Lanos DU Lanos - jesteś twardy jak kabanos
Mam w ofercie rosyjskie sportowe wałki rozrządu i kolektory wydechowe Więcej info na PW
Co do rury wydechowej niestety myślę, że to nie ten trop.
Mocowanie maglownicy - prawą obejmę wymieniłem, bo miałem co do niej podejrzenia, że to może ona. Niestety nic to nie dało. Do lewej nie ma w ogóle dostępu.
Próbowałem sam z kolegą coś zdiagnozować, on wywoływał stuki(powoli ruszał na skręconych kołach) a ja trzymałem za prawy drążek kierowniczy(jest do niego swobodny dostęp pod maską)
Przy każdym stuku, na drążku wyczuwalne jest dosłownie przeskakiwanie... Jakim cudem każdy mechanik i diagnosta twierdzi, że z układem kierowniczym wszystko w porządku skoro jak trzymam za drążek to on przeskakuje przy stuku, jak jest kilka stuków to każdy z nich czuć.
Jonecky Grupa Podkarpacka
Auto: Lanos 1,5 8v LPG
Imie: Michał Pomógł: 322 razy Wiek: 34 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 7233 Skąd: ok Dębica RDE
Wysłany: 2019-05-13, 10:24
Po odkreceniu zbiorniczka plynu chlodniczego jest dostep do tej tulei.
Montowałem wspomaganie bez kanału.
Stała się ciekawa rzecz.. wjeżdżając na rondo (normalny, płaski asfalt bez dziur) usłyszałem dziwny trzask z zawieszenia(nigdy takiego nie słyszałem). Po tym zdarzeniu samochód zaczął jeździć jak złoto, nie było ŻADNEGO stuku z zawieszenia. Mogłem ruszać ze skręconymi kołami, dodawać gazu jadąc rondem, wjeżdżać na krawężnik i NIC. Zmieniła się też praca zawieszenia, samochód jechał bardzo miękko i gładko wybierał nierówności, o wiele lepiej niż wcześniej. Ale pojawiło się też inna właściwość, czułem, że samochód "pływa". Jadąc po normalnej drodze kilka razy poczułem, że tył samochodu jakby ucieka na boki. Moja "radość" potrwała 1 dzień i kilkanaście kilometrów. Na następny dzień oczywiście stuki wróciły i to ze zdwojoną siłą.
Stało się to z 2 tygodnie temu i tak teraz jeżdżę, ale czuję, że nie powinienem. Tył już nie pływa.
Od tamtego czasu również strasznie zaczęły piszczeć opony w zakrętach. Zakręty które wcześniej pokonywałem bezgłośnie, to teraz podczas ich przejeżdżania piszczą opony. Jeszcze w tym tygodniu wybiorę się kolejny (5 raz) na stację diagnostyczną, ale może ten opis zdarzeń coś pomoże..?
Tracę już siły na ten samochód, będzie niedługo zmieniany ale nie wiem czy w ogóle powinienem nim jeździć, mimo że na stacjach kontroli pojazdów zapewniali mnie 3 razy, że wszystko jest sprawne. No ale wtedy byłem przed akcją z tym trzaśnięciem z zawieszenia.
rgre
Imie: Roman Pomógł: 783 razy Dołączył: 14 Lis 2011 Posty: 7951 Skąd: w-wa
Wysłany: 2019-06-08, 08:01
x22cracked napisał/a:
Od tamtego czasu również strasznie zaczęły piszczeć opony w zakrętach. Zakręty które wcześniej pokonywałem bezgłośnie, to teraz podczas ich przejeżdżania piszczą opony.
zbieżność lub geometria poszła w las.
x22cracked napisał/a:
Ale pojawiło się też inna właściwość, czułem, że samochód "pływa".